Tydzień temu ślubowałam.1 pyt. koleżanek z pracy : "Zwróciło ci się wesele?"

Padłam, jak to usłyszałam. Po 1. co to kogo obchodzi, a po 2. na serio to jest najważniejsze ? Kurcze jak kogoś nie stać, to niech nie robi wesela. Koleżanka z pracy ślubuje w sierpniu i połowe weselicha zamierzają spłacić z kopert. Ja to bym ze stresu umarła, jak bym miała organizować wesele bez kasy i liczyć na hojność gości. :o

hojność* oczywiście ;)

h.ojność

? :P

dobre pytanie;p ja mialam 2 dniowe wesele na ok180osob a nie dosc ze sie zwrocilo to jezszce zostalo 10tysięcy :) jak oprzychodza niech placa;p

no ale zwrocilo ci sie czy nie?

Zawsze to lepiej niż miałyby zapytac o noc poślubną ;) No ale BYWA. Mnie za każdym razem jak mnie widzą w tunice pytają czy w ciąży jestem a ja nie mogę mieć dzieci i co mam zrobić? W ryj przeciez nie dam. Odpowiadaj, ze nie po to robiłas wesele i tyle.

kumpel robil wesele na 280 osob wyobrazcie se ze było 40 pustych kopert

z tymi pustymi kopertami po masakra :///

Teraz podobno wchodzi taki zwyczaj, że kasę oddaje się w tych kopertach, w których były zaproszenia. Są podpisane i już nie będzie takich jaj z pustymi...

No ludzie sa dziwni... To już chyba lepiej kupić jakis drobiazg - album czy chocby ramke na zdjęcia. Przeciez ja rozumiem, ze jak ktos robi wesele to liczy na gości a nie na zwrot kosztów? Wadomo przeciez że zaprasza się różnych ludzi, czasem biedniejszych - no cóż w tym złego?

rozumiem, że są biedni ludzie, ale takie dawanie pustych kopert to taka kpina, jakby ktoś sobie żarty robił i się później śmiał z tego. lepiej kupić ładny bukiet i życzenia złożyć. młodzi by się na pewno za to nie obrazili.