Nie macie tak że po masturbacji mówicie: "Cholera, czuję się podle" ??

kurwa jakie te babska są durne to się kurwa w pale nie mieści aż dziw że to pisac i czytac potrafi

Ateisto :) Nic się nie stało :) Super człowiek jesteś i tyle, może kiedyś Go odnajdziesz :) Trzymam kciuki :)

Rus, w takim razie ja kończę konwersację :) Jesteś zagubiony, ale kto powiedział, że i ja nie? Ano właśnie :) Peace and love :D

Daleko mi do zagubienia, ale myśl sobie co chcesz...

ateisto : chodzi o to, że człowiek (wg. koncepcji chrześcijańskiej) nie może uwierzyć sam z siebie, ponieważ wiara jest łaską (darem) i potrzebna jest współpraca dwóch stron - człowieka i Boga.

To niech twój bóg pierwszy da swój wkład, wtedy pomyślimy nad współpracą.

ateisto nie unos sie :D Richard Dawkins odwala calkiem niezla robote na rzecz szerzenia swiadomosci o szkodach wyrzadzonych przez religie

ale trzeba o to poprosić!

boberka z Bogiem. Bóg ma swoje sprawy, piczka ma swoje potrzeby. Zostaje to zachwiane i wtedy mamy , kurka wodna, pilnowanie krzyża , sranie w banie, baby złe jak osy, tylko trzepnąć w ten durny łeb....

Co się będę prosił? To nic nie daje.

warto spróbować!

polecam obejrzec sobie debaty Dawkinsa z " wielkimi chrzescijanami" Dawkins powala ich kultura osobista i logicznym mysleniem, ci wielcy chrzescijanie niestety, ale wypadaja jak nielogiczni pajace przy nim Jak ktos zna ang. moge wkleic, albo sami [poszukajcie na you tube Dawkins vs albo Dawkins debate

Ale po co próbować? Sam sobie wszystko zapewniam

Szkoda oglądać. Nie ma niezbitych dowodów ani na istnienie ani na nieistnienie Boga. Zresztą jest taki wers w Piśmie Świętym : "teraz widzimy niby w zagadce"...

Do "ufghjcv" Wiem że człowiek dorosły by nie uwierzył w to wszystko,dlatego KK zakorzenia ją w ludziach od małego dziecka,większość z nich sama nie wierzy.Dla nich religia jest biznesem i tyle. Powiem jeszcze,że nie mógł bym być wyznawcą religii,która w imieniu swojego boga zabiła miliony ludzi,bo tak właśnie nawracali,prosto do "nieba".KK zabił więcej ludzi niż Hitler w czasie II W.Ś.

rus1 - Człowiek sam sobie nie jest w stanie wszystkiego zapewnić. Nigdy nie wiadomo, co się może przydarzyć następnego dnia.

offerma, nie wydaje ci się że widziałeś zbyt wiele śmierci? A za mało ludzkich ludzi?

Nie da się zebrać dowodów na nieistnienie czegoś,to tak jakbyś miał zebrać dowody na nieistnienie krasnoludków. PS Widzę że ludzie dalej nie wiedzą na czym polega religia.

I dobrze. Jutro będzie jutro i mało mnie to obchodzi.

FlexibleContortionist to twoim zdaniem druga polowke znajduje sie ot tak? juz pora, idziesz i masz?

od onanizmu do rozważań o Bogu, to świadczy o tym że faceci byliby dużo mądrzejsi gdyby kobiety chodziły na golasa i masturbowały się na przystankach

Religia ma na celu kontrolę nad "owieczkami" Tyle.

"Szkoda oglądać. Nie ma niezbitych dowodów ani na istnienie ani na nieistnienie Boga." to prawda. Podobnie jak nie ma dowodu na to, ze gdzies daleko w kosmosie lata rozowy statek ufo. Ale to chyba nie powod zeby w niego wierzyc tylko dlatgo, ze jakas sekta (niewazne ja wielka) ci to powie? Argukment ze nie ma dowodu na to, ze bog nie istnieje jest komiczny...no po prostu smiech na sali

ateisto: Było w historii sporo nawróceń ludzi dorosłych. Zachęcam do przeczytania (w internecie) historii dziennikarza ateisty Andre Frossarda. A ludzie KK popełniali różne błędy, ale to jeszcze niczego nie dowodzi.

jezeli buk istnieje to jest popierdolonym sadystą, manipulatorem prowadzącym eksperymenty na skomplikowanych istotach które muszą znosić fizyczny i psychiczny ból. Ludzie są nienormalni, w porównaniu do zwierząt ,to potwory które wymysliły inkwizycjęę i komory gazowe, stwórca za pomocą naszych skomplikowanych mózgów bada nasze reakcje. Ludzie potrafią kochać ale też nienawidzić, zwierzęta tego nie potrafią a nienawiść jest kontrolowana przez prawo inaczej każdy każdego by zabijał za krzywe spojżenie

Wcale nie jest śmieszny, ponieważ wymagasz ode mnie dowodu na istnienie Boga. A takiego dowodu nie ma. Ale także Twoje twierdzenia są bezpodstawne na gruncie rozumowym.

Temat cierpień i zła na świecie jest osobnym, sporym tematem.

jak ktos wierzy w to, ze bedzie koniec swiata w 2012 i powie ci, ze nie masz dowodow na to, ze tak nie bedzie - to pomyslisz, ze to jest logiczne? oczuwyiscie, ze nie. Ale jezli chodzi o Boga to trzeba udowodnic, ze nie istnieje zeby bylo logiczne w niego nie wierzyc. Czaisz analogie? I naprawde nie widzisz jakie to smieszne?

ateista*** myślę dokładnie tak samo jak ty

dowodów na istnienie Boga, aktualnie znam pięć, co jeden to głupszy