Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a po co to komu

ile na wesele dla siostry rodzonej?

Polecane posty

Gość szafirek...
o mnie sie nie martw, zarabiam duzo wiecej niz 1500 zl, ale w przeciwienstwie do Ciebie nie jestem pazerna i nie oczekuje sponsoringu wlasnej imprezy. Jesli u Was sie daje 5tys. no to spoko, ale nie pisz glupot, ze to jakis standard. Dyskusja skonczona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co to komu
nelli po 1) nie wnikaj ani do mojego portfela po 2) pisze sie NIE ZARABIASZ A NIEZARABIASZ wiec swoje miliony spozytkuj na nauke jezyka polskiego po 3) nie jestem biedakiem ale zwyklym pracujacym na zycie facetem z ambicjami i celami i nie chce mi sie dalej z toba dyskutowac na ten temat po 4) napisz ile ty bys na ten slub dala i tyle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co to komu
o weselu w tak bliskiej rodzinie wie sie zazwyczaj przynajmniej rok wczesniej wiec nawet odkladajac pare groszy miesiecznie mozna 1500 rocznie na ten cel odlozyc wiec to naprawde nie chodzi o to czy kogos stac czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafirek...
nie karmie trolla :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co to komu
wycieczka fajna za 1500 dla dwoch osob to chyba na dwa dni do puszczy bialowieskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafirek...
a po cot o komu - no wlasnie chodzi o to czy stac czy nie. jesli np. siostra to studentka albo pracujaca za minimala to tez ma od geby sobie odbierac, zeby na wesele brata /siostry dac 1500? nie widziecie ze sami wpadamy w jakies absurdy i brniemy w ta idiotyczna stara zasada zastaw sie a postaw sie. potem trzeba bedzie odkladac na komunie, chrzest i itd. jesli ktos chce i ma to niech daje nawet i 40 tys, ale jak nie ma to niech da 200zl i tez ok. przynajmniej w mojej ocenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi błędy wytykasz a tobie czytanie ze zrozumieniem się klania :O to napisze jeszcze raz 1500 ZŁ MINIMUM,ALBO FAJNA WYCIECZKA (wiadomo koszt dużo wiekszy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafirek...
dla mnie o wiele cenniejsza jest pomoc mojego rodzenstwa, ktora mi oferuja i zainteresowanie niz koperta/prezent jaki mi dadza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co to komu
to ty sobie na swoje wesele wynajmuj firmy my zyjemy innymi kategoriami niz ty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy daje tyle ile może. Dla jednego 500 zł to jak 5 zł a dla drugiego dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neliii idź sie wysrać
bo gówno przez ciebie przemawia; i kup sobie słownik ortograficzny, za 1500 kupisz na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyne firmy na naszym weselu jakie będą to -cateringowa -video-filmowanie :D resztę przyjemności związanych z pierdołami zostawiam dla siebie i rodziny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zależy ile zarabiasz
ja np zarabiam 1500 na miesiac, z czego połowę płacę za wynajem pokoju, także nie jestem w stanie odkładać dwa lata tylko po to żeby komuś dać na wesele, nawet jeśli jest to moja siostra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co to komu
to jest jak najbardziej jasne kazdy zarabia inaczej jest w innej sytuacji zyciowej, ja tylko pytam czy Wy dostajac od brata/siostry rodzonej skladke 1000-1500 bylibyscie zadowloeni i czy jest ona odpowiednia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniutek263
jest odpowiednia,pewnie sie uciesza,ale pewnie jak dostana 200 tez beda sie cieszyc. Mysle ze to jest odpowiedz na twoje pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co to komu
nellli - czy ty swiata nie znasz?? jedni zyja wystawnie drudzy nie, jednych stac a innych nie;) ja szanuje i jednych i drugich a trole to wlasnie sa osoby tacy jak ty ktorym wczesniej sloma z butow wystawala a teraz udajesz panstwo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wesela w remizie są fajne. Najważniejsze to zżyta rodzina i dobra zabawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agentka csi
juz napisalam w innym poscie - dla kogos tak bliskiego jak siostra to powinien byc jakis specjalny prezent, cos pamiatkowego, co bedzie z mlodymi przez lata. Ludzie przestancie z ta kasa!! 1500 - 2000 - chyba jednak nie jest tak zle w tej PL jak by sie wydawalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no 1500-2 tys do samej koperty nie licząc stroju fryzjera i innych dodatków ;) fajnie się niektórym powodzi a ponoć taka bieda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co to komu
powodzi czy nie powodzi- mam nadzieje ze to pierwszy i ostatni raz bede na jej weselu he he;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delicja25
Moja siostra tak jak Małoszki nic nam kompletnie nie dała, była świadkową a niczym sie nie zajmowała na weselu, nawet nie pomogła mi się ubrać bo jak powiedziała"sama ze sobą się nie wyrobiła", to było żałosne, nie potrafiła nawet wnieść toastu, jak to oglądam na dvd to aż mnie skręca!!!a mąż od brata dostał 1500 zł i myślę,że to dość odpowiednia kwota.Rodzice męża tez dali 1000 bo do wesela nic się nie dokładali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj ile uważacie za stosowne. Uwierz mi niektórzy dostają max 1 tys zł w kopercie od chrzestnych czy dziadków i nie ma problemu. To zależy od rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbm
mi rodzeństwo męża dało 200 zł...a jeden brat nie dał nic mimo ze pracował i był juz dorosły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uważam ze każdy daje tyle ile może, nie ma czegoś takiego jak "ile trzeba albo ile wypada dać". Zresztą jestem zdania że każdy prezent należy przyjąć z szacunkiem i podziękować niezależnie czy trafiony czy nietrafiony, bo ktoś kto nas obdarowuje mógł zadać sobie dużo trudu. Nie oczekiwałam aby mi dawano "kasę" i dziękowałam za każdy prezent jaki dostaliśmy w dniu ślubu, i tego samego oczekuję zawsze od innych osób które biorą ślub i proszą na wesele- również od rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam jeszcze, że jak czytam niektóre komentarze to wydaje mi się że piszą to dzieci albo osoby ledwo po 20-stce. Jak można obrażać się albo strzelać fochy za to że ktoś dał "mało kasy" albo nie wzniósł toastu????? itd.... Ja także nie miałam żadnego toastu, kilka rzeczy nie wypaliło tak jak chcieliśmy ale cieszyłam się tym że jestem ja +mąż+ rodzina , liczyło się to że ktoś przyszedł i dzielił z nami ten dzień . Ludzie niektórzy strasznie roszczeniowe macie podejście. Cieszyć się trzeba tym co się ma a nie wiecznie na coś narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×