roznica 16 m-cy

mam takie pytanie jak radza sobie mamy z dziecmi gdzie roznica wieku wynosi mniej wiecej 12- 18 mcy?

nie ma takich mam

wspolczuje

prosze o normalne odp

ja jestem taką mamą :) u nas jest różnica dokładnie 17,5 miesiąca:) ja jestem bardzo zadowolona, chłopaki się fajnie razem bawią. Faktycznie na początku jest ciężko, nie ma co ukrywać, ale czas tak szybko leci... teraz starszy syn ma 4 lata, a młodszy 2,5.

to super jest to pocieszajace. moge zapytac czy druga ciaza byla planowana?

tak, obie ciąże były planowane:) a u Ciebie? Masz chłopca czy dziewczynkę?

u nas pierwsza byla planowana a druga nie...mamy syna a drugie dziecko skoro samo pojawienie sie 2 kresek na tescie bylo niespodzianka to i plec pozostanie niespodzianka do konca :)na poczatku bylam zalamana bo po pol roku mialam wrocic do pracy taka byla umowa miedzy mna a szefem niestety musialam odejsc jak okazalo sie ze jestem znow w ciazy niestety taka polityka pro rodzinna w naszym kraju ale teraz uwazam ze damy rade

nie masz czego żałować Nie chcecie wiedzieć płci dziecka, ja bym chyba nie wytrzymała:) na kiedy masz termin ?

nie chcemy uznalismy ze skoro niespodzianka to od poczatku do konca ale ja mam nadzieje ze bedzie dziewczynka termin mam na 28 kwietnia czyli juz niebawem

dasz radę... ja kiepsko wspominam pierwsze 3 miesiące po urodzeniu drugiej córki, ale za to teraz jest super... już nawet są momenty, że mogę se w spokoju kawkę wypić a młode się razem bawią :)

im blizej tym bardziej mnie to przeraza finansowo i co wazniejsze jak zareaguje szymek na nowe dziecko

te pierwsze miesiące szybko przelecą, akurat jest fajna pora, wiosna, lato...

wiesz co... ja swoją starszą córkę starałam się bardzo dobrze przygotować na siostrę, ale powiem szczerze, że jej reakcja mnie nieco rozczarowała... w sensie, że nie bardzo się interesowała nowym członkiem rodziny... dopiero jak młodsza zaczęła być dla niej parnerem do zabawy to jakoś inaczej zaczęła do niej podchodzić... no i zdarzały się też takie gorsze okresy, gdy starsza była mocno zazdrosna...

wlasnie tej zazdrosci sie boje. o synka dlugo sie staralismy mam za soba poronienie tekze jest on naszym oczkiem w glowie dziedkow tez a teraz ta uwaga bedzie musial sie dzielic tez staram sie go przygotowac jak najlepiej ale...

zauwazyłam że masz pretensje do pracodawcy że sie rozstaliscie ? ... no weź pomysl , jakby tak kazda kobieta rok po roku w ciążę zachodziła, to nie miałby kto pracowac . Trzeba było myślec wczesniej , jak można sie nie zabezpieczać mając małe dziecko ... a w temacie, to sama siebie nie oszukuj , będziesz miala przesrane z dwójką małych dzieci , a potem tez nie jest kolorowo , bo maluchy będa sie kłucić a pewnie nawet i bić .

nierozumiem tych zlosliwosci skierowanych w moja strone czy komus zrobilam krzywde pisze tylko o swoich watpliwosciach

się nie przejmuj... to Ty też będziesz miała "przesrane" a nie koleżanka, która o tym "przesraniu" tylko pewnie słyszała...

ludzie czasami sa okropni wiem ze nie bedzie lekko to normalne wkoncu to dwoje malych dzieci

jakie byly reakcje sterszych dzieci

U mnie było podobnie jak u baderki, tzn na początku zero zainteresowania, dopiero potem się zaczęło:) starszy jak widział, że biorę na ręce młodszego to też chciał, jak tylko mały zaczynał płakać to starszy szybko biegł do mnie i chciał na ręce, zanim jeszcze zdążyłam dojść do małego:) Ale często było tak że młody sobie siedział i obserwował jak brat się bawi, to było naprawdę fajne, nie nudziło mu się, był cały czas zainteresowany jego zachowaniem, jak starszy synek coś mówił to mały gaworzył sobie do niego... oj te chwile już nie wrócą, czas tak szybko ucieka:( teraz się razem bawią, oczywiście nie raz jest kłótnia o zabawki, bijatyki też, jednak zawsze byłam i będe za niewielką różnicą wieku u rodzeństwa.

czyli jest szansa na poczatku na wzgledny spokoj

tylko dwie mamy byly w takiej sytuacji?

i ja jeszcze :)

u nas jest względny spokój, córka bardzo kocha braciszka, czasem aż za mocno-tak się do niego przytula, w sumie jak mały płacze i go mam na rękach to zawsze jakoś córkę zagaduje typu idz po misia, czy chcesz paluszka czy pić itp i wtedy jej mija marudzenie i chęć na bycie u mnie na rękach. A jak jest synek spokojny to go na nosideklo biore i z córcia sie bawimy lub cos gotuemy czy sprzatamy raz był mały epizot ze córka synka w stope ugryzła kidy go karmiłam bo akurat w tym momencie konicznie spac chciała:P ale mocno nie ugryzła na szczescie :D

a jak dajecie rade finansowo

naprawde jest nas tylko tyle myslalam ze cos wiecej mi powiecie

Między moimi córkami jest trochę większa różnica wieku bo 23 mc. Jakbym mogła coś zmienić to wolałabym, aby były rok po roku. Ja widzę same zalety, choć początki są trudne.

ale co chcesz wsiedzieć to powiem finansowo ok mieszkamy z teściami w piętrowym domu-my na górze - rachunki po połowie, mamy samochód, mąż zarabia ok 2500 a ja na macierzyńskim 1500, ale na wychowawczy raczej idę, a potem poszukam innej pracy bo tam już pewnie nie bedzie dla mnie miejsca niestety , wystarcza nam na wszystko i jeszcze odkładamy od 500 do 1000 zł- w zależności czy np nie ma akurat ważnych wydatków

no to sytuacja mieszkaniowa podobna do mojej tyle ze my z moimi rodzicami ale osobne wejscia itd interesuje mnie wszystko zaczynajac od tego jak idzie wam organizacja czasu czy dajecie rade ugotowac obiad sprzatnac itd i starsze rodzenstwo zazdrosc reakcje bunt itd