Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *orzechowa dama*

co sądzicie o takiej diecie?

Polecane posty

Gość *orzechowa dama*

Moja dieta jest zrobiona przeze mnie na czuja. Postanowiłam zmienic nawyki żywieniowe przez stan zdrowia, mianowicie pół roku temu odchudzałam się, potem doszedł stres i wpadłam w lekką niedowagę. Schudłam ok 7kg, potem ciągle chorowałam, grypy, przeziębienia, ciągłe zapalenie gardła i inne dolegliwości. Aby się wzmocnić odrzuciłąm cukier, który ponoc niszczy odporność, staram się jeść zdrowo- jem ciągle sałatki, jedzonko z parowaru i mnóstwo orzechów i nasion. Ponieważ nie jem słodyczy co wczesniej było dla mnie nie do pomyslenia, teraz podjadam bez przerwey orzechy. Potrafie dziennie zjeść ponad 100g orzechów i 100 g np słonecznika. Co sądzicie o takim odżywianiu? Jem tak miesiąc, moja waga niewiele sie zmeinia- ale boje się przytyc za duzo. teraz ważę w normie, ale fajnie byłoby się pozbyć cellulitu, czy przy tej diecie to możliwe? Dodam, że od miesiąca nie choruję, co jest niezłym osiągnięciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *orzechowa dama*
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najlepsza dieta wg mnie
to prawie to co robisz, ale ja bym dodała do tego: dużo zup (ale nie zaciąganych, tylko takich na wywarze warzywnym, ewentualnie z jakimś chudym mięsem lub łyżką masła), bardzo dużo wody, chudy nabiał, płatki bez dodatków i dużo ruchu. Dzięki zupom i wodzie oraz regularnym długim spacerom zmniejszysz sobie celulitis i w ogóle poprawi ci się skóra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *orzechowa dama*
dziękuje za odpowiedz:) niestety, obecnie tylko troche spaceruje, gdyż nie mam czasu na więcej aktywności, ale za jakies 2 miesiące zaczne jakis sport uprawiać. Zapomniałąm wspomnieć, że częścią mojej diety jest zielona herbata, której piję dużo. a zup faktycznie nie jem za często:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *orzechowa dama*
jeszcze chciałam zapytać o suszone owoce, z jednej strony ponoć zdrowe, a z drugiej mają E220.. jeść czy nie jeść? ogólnie czytałam też, że przez cukier zawarty w owocach, wcale nie są one takie zdrowe i nienależy ich spożywać za często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *orzechowa dama*
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadowolona23
uwazam,ze troche - 4-5 np., sliwek czy suszonych brzoskwin co drugi dzien na czczo rano to jak najbardziej ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadowolona23
ale czkeaj ,czekaj jesz salatki (z amjonezem/sosem czy bez ?), mieso z parowaru no i te orzechy , odrzucilas cukier i tak od miesiac i nic nie chudniesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *orzechowa dama*
sałatki jem z własnej roboty sosem vinegrtte. orzechy są tuczące, no i nie zawsze jem z parowaru. czasem jem obiadki mamy. moim zamierzeniem nie było chudnięcie bo wage mam idealną, i tak bliżej niedowagi niż nadwagi. chciałam poprawić odporność i przy okazji może pozbęde się cellulitisu. a poza tym do sałatek czasem daję takie rzeczy jak mozarella, która jest dośc tłusta. a i pieczywo- jem zazwyczaj białe, ale niedużo. białe poniewaz kiedy sie odchudzalam jadłam ciemne i brzuch mnie potem bolał ( do tego jadłam mnóstwo płatków z mlekiem). teraz tych rzeczy unikam, ciemne pieczywo jem powiedzmy raz w tyg, białe w pozostałe dni, przy czym jem średnio jedną kajzerkę dziennie, więc nie dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×