PIES ciągle wyje-zwracalam uwage i nic!

Pies moich sąsiadów ( w budynku 5 rodzin) ciąglw wyje!nie ma ich w domu to tego nie słuchaja,a ja wychowuje córke ma niespełna rok wiec jestem w domu.U nas wszystko słychać,gorzej niz w bloku,słysze nawet jak na samej górze chodzą,a mieszkam na parterze.Dziecko spi mi w ciągu dnia,ale nie spi za dlugo bo pies wyje!ja sama mam dość,głowa mi pęka od tego wycia.Zwracalam juz tyle razy uwagi,ale oni powiedzieli CO MAMY ZROBIC?PRZECIEZ NIE POZBEDZIEMY SIE PSA! POWIEDZIALAM ZE ZGLOSZE TO DO SPECJALNYCH ORGANOW BO MAM TEGO DOSC!powiedzieli ze nikt ich nie ebdzie straszyc i tez potrafia byc wredni!ni na nastepny dzien muzyka na full!co ja mam zrobic?tu sie tak nie da życ!szukam innego mieszkania,ale dopiero co zrobilimy centalne i remont,i co mam to wszystko zostawic?kto mi kase odda.mam ochote otruć tego kundla zezowatego!!!!!

Lepiej nie truj, mogą się odwdzięczyć i zrobić krzywdę twojemu dziecku. Zadzwoń na straż miejską parę razy. Kilka mandatów i zastanowią się co z tym fantem zrobić.

No, gdybyś otruła, już nigdy nie mogłabyś być pewna CO twoje dziecko właśnie zjadło np na dworzu. Gdyby o mojego psa chodziło, już bym się postarała o coś specjalnego. Teraz raczej się módl żeby psu się nic nie stało, z jakiegokolwiek powodu bo wina może spasć na ciebie i nawet te twoje dziecko. Oczywiście rozumiem twój gniew ale tym ostatnim tekstem zrobiłaś z siebie zero. Spróbuj porozmawiać jeszcze raz z sąsiadami, może w kilka osób bo na pewno nie tobie jednej przeszkadza pies. Niech spróbują zamykać psa w mniejszym pomieszczeniu, które da mu poczucie bezpieczeństwa, dadzą kość do obgryzania, zostawią mu włączoną muzykę... Jest kilka sposobów które warto żeby wypróbowali zanim włączy się środki prawne, a i takie są ale z zerami o tym się nie rozmawia.

Wycie w stadzie dzikich psów było sygnałem do polowania - jest nim i teraz u wilków i dzikich psowatych. Mając dziś rzadko okazję do polowania w grupie, psy wyją sporadycznie, czasem po prostu, by okazać swą przynależność do grupy. Wystarczy, by np. w mieście jeden pies zawył, inne natychmiast się przyłączają, jak poszczególne instrumenty dołączające się do orkiestry. Wycie może być też objawem smutku, np. po śmierci opiekuna. Zasadniczo psy wyją z powodu osamotnienia, dając reszcie stada sygnał do zbiórki; zawsze jest to oznaką niepokoju.