Moja kolezanka zostala wyrzucona przez ojca z domu! Dlatego ze sie puszczala!!!

1. Dziecka nie wyrzuca sie z domu JAKIE BY NIE BYŁO 2. Nie porywa się cudzych dzieci Lepiej zastanów się nad sobą i wyobraź sobie siebie w takiej sytuacji.

Głupia cipa jesteś :)

zresztą co to znaczy w dzisiejszych czasach sie puszczać ?? hahaha .. niektórzy maja to juz za sobą , niektórzy przed , niektórych za dużo by to kosztowało ,niektórzy marzą tylko , a jeszcze inni nie mają odwagi ! bo w końcu teraz każdy uprawia seks ..bywa ze z wieloma parnterami wiec tez sie puszcza !? w życiu ma się kilkanaście związkow i wchodzi sie w sfere intymną jak ktos uprawia seks to by znaczyło ze sie puszcza !!!! ech ludzie nie nadąrzacie za modą i rozwiązłościa która nastapiła !!! ;p;p;p;p;p;p; hehhehehehhehehhe

Ja bym taką córkę za karę zgwałcił we wszystkie dziurki.

Debilowaty zboczek!!!

KAZDA DZIEWCZYNA KTORA STRACILA DZIEWICTWO PRZED SLUBEM NIA JEST. MEZCZYZNA JEST ZDOBYWCA, MUSI ZALICZYC JAK NAJWIECEJ DZIEWCZYNEK A DZIEWCZYNA MUSI SIEDZIEC W DOMU I CZEKAC DO SLUBU.

Z rodziną najlepiej na zdjęciu.

Olej ją i też wywal z chaty.

Dziecku jak osiąga dorosłość można wystawić walizki za drzwi. Dziewczyna pracuje jest pełnoletnia więc miał prawo ja wykopać. Jak nie umiała się z nim dogadać i dostosować to jej problem. A czemu ją wykopał nie wiecie więc nie dywagujcie socjalisty zasrane. Całe życie rodzice maja brać odpowiedzialność za córeczki i ich dzieci? Jak jej dziecko to idzie i zabiera ale ona jakoś się nie kwapi. Więc zastanówcie się czy aby jej nie na rękę że dziecko jest u dziadka. A i nikt nie porywał dziecka jak już to matka porzuciła i o ile wiem to na to jest paragraf w tym kraju :)

20:30 [zgłoś do usunięcia] afsasd Olej ją i też wywal z chaty. Ludziom należy pomóc w potrzebie :)

był normalny to sam by odprowadził wnuka do matki.

Jeśli ma się tam meldunek to nikt nie ma prawa wyrzucac cię z domu :)

Oj dzieci dzieci... Wymeldowanie dziecka to nie jest problem :) Idzie się do urzędu i po sprawie. A odprowadzanie dziecka do matki która go nie zabrała i co więcej nie wykazuje chęci po nie wracać (wnosząc z tego co pisze autor) wcale nie musi być najlepszym rozwiązaniem. Zastanowiliście się nad tym jaki los spotyka dzieci które zawadzają kochanym mamusia? Gdyby tak bardzo kochała dziecko to by zabiła dziadka a nie pozwoliła sobie na wyjście z domu bez dziecka.