Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama_Liliank22

Czy przy podawaniu mleka Mod. trzeba dodawac tez jeszcze wit. d3??

Polecane posty

Gość Mama_Liliank22

jw. nasz pediatra twierdzi, ze trzeba, ale widzac na opakowaniu mleka (Bebilon) ze jest on w zawartosci mleka to nie jestem pewna czy to dobry pomysł. Jak wy robicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak trzeba jak brak słońca 2 krople na dobe a jak bedzie juz ładnie, słonecznie to 1 i tak do 2 roku zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie podawałam i skończyło się na tabletkach w wapnem i zelazem... musilama je myc z otoczki, rozpuszczac i meczyc sie z podawaniem :/ takze wit D jak najbardziej wskazana!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 20 miesiecznego synka
No zalezy jakie podajesz mleko. Sprawdz co jest napisane na opakowaniu. Moj synek byl karmiony mlekiem NAN i tam bylo napisane jaka jest zawartosc wit. D w mleku i, ze podajac je nie trzeba podawac dodatkowo wit. D. Zreszta to samo potwierdzila mi pediatra. Nie wiem czy na polskim opakowaniu mleka NAN ( nie mieszkam w PL) tez jest taka wzmianka, wiec sprawdz, a dla pewnosci moze zadzwon do pediatry, bo za duzo witaminy D i szybkie zarastanie ciemiaczka jest tak samo niezdrowe jak i niedobor tej witaminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 20 miesiecznego synka
Sorki, zupelnie nie doczytalam twojego posta...az sie wstydze...:) Jesli masz watpliwosci zadzwon do pediatry. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na nan nie ma takiej info :P mój pediatra wie ze mały od poczatku na nan a i tak kaze dawac bo wit D jest nierozpuszczalna w wodzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie podaję a
ciemiączko już zarosło, dziecko ma 17 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 20 miesiecznego synka
Mami82 - a widzisz, to jednak jest inaczej niz tu i mleka, mimo tej samej nazwy, sie roznia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fisher Price są
Jak jest słonecznie i wychodzicie na to słońce to nie. Jak się zacznie lato i będzie słonecznie i będziecie dużo czasu spędzać na zewnątrz to nie ma sensu, bo nadmiar też jest szkodliwy. No i nie daje się jej do 2 roku życia, bo wit. D jest też zawarta w wielu produktach pokarmowych (więc nie tylko wytwarza się w organizmie podczas ekspozycji na słońce), a ponieważ po 12 mies. dziecko przechodzi na dorosłą dietę, to jak ma mądrych rodziców to nie powinien dostawać suplementów, tylko mądrze skomponowane posiłki i witaminę D w naturalnej postaci (+ wychodzić regularnie na słońce).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i znowu mądrzejsza mama od lekarzy :D:D:D kocham to na kafe :D:D:D ja tam wolę słuchać mojego pediatry do którego mam olbrzymie zaufanie i dawać do 2 roku życia córa tak dostawała i jest cała i zdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że najlepiej będzie jak zapytasz lekarza mój syn ma 14 mies i podaje w dalszym ciagu 2 krople, pomimo, że ciemiączko ładnie zarasta według mojego pediatry wit ta jest też potrzebna, gdy dziecko szybko rośnie - tutaj nawet 3 kropelki, bo jeśli podasz 1 to niestety nie wszystko dotrze tam gdzie powinno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fisher Price są
Od lekarzy usłyszysz najczęściej tyle samo głupot co mądrości - już kilkukrotnie się o tym przekonałam. To tylko ludzie jak i my wszyscy i nie każdy pasjonuje się tym co robi, wielu zwyczajnie się nie rozwija od skończenia uczelni, nie czyta. Macie net, znacie języki, to czytajcie mądre źródła zamiast szukać porad na forach. Dziś można praktycznie wszystko znaleźć i dziesiątki razy złapać lekarza na niewiedzy albo fuszerce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jaśisiaa
mój syn ma 19 miesięcy i nie podawałam mu witaminy D była karmiony mlekiem modyfikowanym i jakoś żyje. Uważam że tej witainy jest wystarczająco dużo w mleku sztucznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fisher Price są
A i wyszło przy okazji kilkukrotnie jak wiele produktów przepisują i zachwalają dla własnych profitów, a nie dobra pacjenta. Nie wolno być naiwnym i ślepo wierzyć ludziom, bo czasami zamiast sobie pomóc, tylko się wspiera cudze interesy z własnej kieszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w naszym przypadku jest to pediatra, który jest moim wujem i nie na szczęście nie wciska nam ani antybiotyków, ani innych niepotrzebnych leków, takze jego opinia jest wiarygodna miał problem również z zaszczepieniem mojego syna, po prostu nie chciał tego zrobić, chyba bał sie powikłąń poszczepiennych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvdvf
hm moje dziecko ma dopiero 4 miesiace, ale przy kazdej kontroli jest ok, nawet nie wiedzialam o tej wit d.., my nie podajemy, tez mi sie wydaje z e w mleku mod jest wystarczajaca ilosc wit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fisher Price są
To zapytaj go jeszcze raz, ale tym razem wcześniej poczytaj o co w ogóle chodzi z tą witaminą i jakie są jej źródła oraz w jakim stężeniu występuje (+ GDA i RDA), żeby wiedzieć jak rozmawiać w wujem. Rodzic też musi mieć wiedzę, a nie tylko pytać i wierzyć wszystkim na słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Ja nie podawalam - mimo, ze karmilam w sposob mieszany i dziecko jadlo z piersi i butelki a i tak ciemiaczko zaroslo bardzo szybko , ale my naprawde duzo czasu na dworze spedzamy a dzieci urodzily sie na wiosne. W UK gdzie mieszkam w ogole nie podaje sie wit. D nawet dzieciom karmionym wylacznie piersia i nigdy nie slyszalam , by ktores dziecko mialo problem z zarastaniem ciemiaczka. Przy dziecku wiosenno-letnim wstrzymalabym sie z podawaniem tej witaminy (wbrew opinii lekarza), bo zdecydowanie grozniejsze jest zbyt szybkie zarastanie ciemiaczka. Podzielam opinie Fisher Price - lekarzom nie zawsze trzeba stuprocentowo ufac i czasem powinnysmy sie zdac na swoj rozum - nawet ci renomowani i wychwalani potrafia niezle kity wciskac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musze z nim rozmawiać, ani czytać, bo już czytałam ja tylko dałam rade koleżance, ona z kolei nie musi sie przezcież do niesj stosować każdy ma inne poglądy na ten temat i każdemu jego poglądy wydają sie właściwe, nie każdy kto nie jest lekarzem, wie wszystko o leczeniu i nnych sprawach medycznych, a wiekszości mam tak sie wydaje i nie każdy oczywiscie lekarz wie co robi, no ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Najlepsza rada to taka - obserwuj swoje dziecko wit. D to nie sprawa zycia i smierci zawsze mozesz ja wlaczyc pozniej lub wczesniej odstawic. Lekarz nie pyta sie jak porowadzicie tryb zycie ile czasu spedzacie na dworze, czy dziecko je przepisana ilosc mleka tzn, wg , opakowania czy jest obzartuchem wypijajacym duzo wiecej lub niejadkiem - podawaj lub niepodawaj wg. uznania i patrz czy ciemiaczko zarasta czy nie . Moim dziecio ciemiaczka bardzo szybko zarastaly i byla nawet obawa o ich przedwczesna zarosniecie , wiec nie tylko wit D byla niewskazana ale i szybkie ograniczenie mleka mod. bylo konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mój lekarz akurat szczegółowo przeprowadził wywiad, ale wiem, ze to rzadkosć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja synkowi podaje witamine od urodzenia chociaz byl mlekiem modyfikowanym karmiony od 1 dnia zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie to wy do konowałów chyba chodzicie a nie lekarzy :/ jak można iść z własnym dzieckiem do takiego pediatry któremu się w 100% nie ufa :/ ja długo wybierałam pediatre pytałam znajomych mam i ludzi ze służby zdrowia i mamy takiego pediatre który kilka razy w roku jeździ na jakieś sympozja, komferencje, ostatnio obronił doktorat i wiem że jemu mogę ufać dokładnie zawsze wypytuje co mały już je i w jakich ilościach a mimo to uważa że wit d jest konieczna np dlatego że mały bardzo szybko rośnie a wit d ma wpływ na rozwój kości no i rozwaliło mnie hasło jednej z poprzedniczek że ona nawet o tej wit nie słyszała :/ kobieto nawet w książeczce zdrowia dziecka jest o niej i na wypisie ze szpitala i nie wierzę że ci pediatra przy pierwszej wizycie nie mówił i położna przy patronażowej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mami82 masz rację w 100% mój pediatra również szczegółowo przeprowadził wywiad i również cały czas się dokształca, calutki czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mami82 mi też właśnie chodziło o te nieszczęsne kości naszych maluchów, a nie tylko ociemiączko i ciemiączko synio bardzo szybko rośnie i ta wit jest mu niezbędna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie ciemiączko to tylko mała kosteczka średnio 1,5 na 1,5 cm a co z kończynami? ale jak chcecie żeby dzieci wam się w przyszłości co chwilę łamały albo miały krzywicę to proszę bardzo olejcie ta wit. :/ wkońcu to taki wielki problem podać tą 1 czy 2 kropelki na dobę no i ten wydatek jakieś 10zł za buteleczkę która na conajmniej pół roku starczy :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaasneeeeee skoro wszystcy
pediatrzy sa tacy super i wyksztalceni to czemu w tym kraju jest tyle chorujacych nieodpornych dzieci, ktore sa zle odrzywniane, kiszone w domach, jalowe od antybiotykow i utrzymujace apteczne dochody na stalym poziomie? ciekawe jak to w ogole mozliwe przy tak super lekarzach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×