Rzucanie palenia- kto się przyłączy!?

Helooooooł ;p Witam Was moje drogie. Melduje posłusznie, że nadal nie pale:) A jak tam u Was? :)

.Witam. Miłego dnia. .Bardzo kiepsko.Cymbały wyprowadziły mnie z równowagi i dalej palę.:(

Witam Melduję się, nadal nie palę:D Osa gratuluję kolejnego dnia bez papierosa FANFI nie pal. będziesz kasłał;) Miłego dnia życzę wiosna wróciła:D

chciałabym się przyłączyć... ale nie wiem jak zacząć

normalnie ;) Pamelkaaa witaj :D

Witam i ja i nie palę za to korzystałam dziś z promieni słonecznych na działeczce i dopiero wróciłam Miłe to słonko wiosenne i tak fajnie czytać książkę i glimać jakieś drobne smakołyki hehehehe a nie szlugi :):):D:D

pamelkaaa ty się zaczernij i pisz co ci leży na żołądku bo jak rozumiem to chcesz rzucić faje????

witamy Cie serdecznie :)! Absurdalnie, zaczyna mi sie podobac na kafe coraz bardziej ;)

pamelkaaaa-- zawsze od poczatku i sie nie krepuj;)

Ja pierdziu, ale pierdolnik:( No cóż są ludzie i taborety:) Szkoda tylko, że nie mam już tu czego szukać bo o paleniu ani słowa tylko jakiś jeden wielki śmietnik. Inaczej to sobie wyobrażałam.

hej Izka. Olej to. Topik dalej jest fajny, przeciez spam na tym nie moze zawazyc. Od dzisiaj moj facet nie pali:D mysle, ze da rade;)

Żartujesz? Ty na niego wpłynęłaś, czy sam podjął ta decyzję?

on juz wiele razy probowal, ale ja wtedy palilam i nie dawal rady. Teraz to tak mysle, ze pol na pol moja zasluga i jego:) przeczytal ksiazke i przestal palic;) huuura!!!

Witam w nowym ubranku lecz przesiakniętym śmierdzielem:O:(Niestety takiego najazdu dawno nie miałem i znów złapałem sieza śmierdziela.:O:( Dopuki nie powezmę stanowczej decyzji,doputy w tym ubranku będę przebywał. Miłego dnia bez śmierdziela

dlugowlosaOsa-- znów spamują temat d/u i oczywiście na mnie znów będzie.Jesli sie znów pojawią tutaj,nie rzucę palenia i też tutaj nie bede przebywał.:O:(

Fanfi niepotrzebna byla ta wojna. Rzuc palenie. Wirtualna klotnia, to naglupszy pretekst jaki slyszalam, no wybacz taka glupota ma zawazyc na Twoim paleniu? Nie sadze

Witam wszystkich serdeczniutko...:):) Długowłosa gratuluje że twój facet też nie podnosi fajur do ust Oby jak najdłużej i potem już wcale nie sięgał...oczywiście nam też tego życzę :D Coś kobieta z mazur sie nie udziela ...gdzie jesteś kobieto nasza ????

długowłos ty napisz nieco o swoim menu podczas diety to może się skuszę i też zrzucę parę zbędnych kg ...Ja leniuszek jestem jeśli chodzi o jakieś tam odchudzanie ...bowiem nigdy też potrzeby nie miałam ale z wiekiem człowiekowi przybywa a ubywać samo nie chce..:D Daj jakieś wskazówki ze swojej strony... Z góry dziękuję i jestem wdzięczna

jestem jestem:D Nie palę już 572 dni - zaoszczędzone painiądze 4.290 zł :D Iza nadal palisz? bo nie zrozumiałam:O Evimati, Osa gratuluję kolejnego dnia bez papierosa Osa - pogratulować takiego chłopa;) Pamelka halo! wracaj:D FANFI po co Ci nowe ubranko? zabrudziłeś tamto, że się przebrałeś? i NIE PAL, nie warto :) Miłego dnia

hej Evimati:) jestem na Dukanie, wczoraj jadlam np 2 tortille identyczne w smaku jak te prawdziwe tyle tylko, ze Dukanowe:) opis bylby bardzooo dlugi wiec odsylam do strony z ktora jestem od dawna zaprzyjazniona dieta-dukan.pl sa tam rowniez przepisy na przerozne dania, np tosty pizza lecho i wiele innych zastepujacych normalne dania:) ile chcesz zrzucic?

osa Jak rzuciłam faje przybyło mi 7kilo ale zrzuciła bym 5 wystarczająco. Problem polega na tym że nigdy się nie odchudzałam i kuchnię raczej tłustą stosowaam i nie umiem sobie odmawiać słodyczy i makaronu (teraz tylko a pszenicy durum ) Raczej ja i mój mąż potyliśmy sobie więc zmiana może sposobu odżywiania dla nas będzie zbawienna...Ale wykorzenić z siebie stare nawyki ( np:boczek na pyzy z mięsem jako okrasa) będzie trudno Wiem ale może coś pokombinujemy i sałatki latem będziemy wcinać zaprawiane winegretem lub jogo naturalnym ...Chętnie bym coś zrobiła a ten leń mnie dusi :D:D

Ty jak zniosłaś rzucenie palenia??? pod względem wagowym...

to jest bardzo dobry pomysl z tym zdrowym odzywianiem. Moze podsun mezowi jakis artykul o zdrowych nawykach, zazwyczaj faceci na to chetnie ida, bo chca sie czuc mesko i szczuplo szczegolnie latem:) ja nic nie przytylam, wogole cos za latwo mi to poszlo, obym nigdy nie polegla:) dzisiaj mija 4tyg:D! A Ty ile nie palisz?

To dobry pomysł ale Mati chętniej czyta o starych peugeotach niż o zdrowych nawykach..jezdzi na rowerze i to jest jego wysiłek fizyczny a ponad to auto i do przodu 70 km do pracy ma i jak wraca to jest padnięty...zje i lulnie się nieco i tak to jest...Podsunę mu coś na laptopie zostawie jako gł wątek :D ja nie palę zaraz od operacji czyli 01.02.2011r. 3 miesiące i 7 kg in plus muszę z bioder zgubic 4cm bo ulubione spodnie nie wchodzą...nigdy tak nie miałam czarna rozpacz...pewnie gdybym zaczęła palić to bym zwaliła ale nie ma nigdy pewności więc nie warto ryzykować...co za myśli mną targają nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!! :)

Evimati rozumiem ten dylemat, do tej pory nie dopuszczałam tych myśli do siebie. Mam chyba dzisiaj najgorszy dzień jaki mógłby się zdarzyć. Już kilka razy myślałam nad wzięciem fajki.... eh. Zawsze byłam zawzięta i jak coś postanowiłam to tak było. Teraz dopadły mnie czarne myśli po co mi to wszystko, skoro i tak większość rzeczy jest kwestią przypadku, to po co się tak trudzić. Sama nie wierze, że to mówie Szkoda że taka fajna paczka się rozpada. Mam nadzieję, że do rana wytrzymam

Dziewczyno dasz radę!!! nie poddawaj się!!! wierzymy w Ciebie!!! To tylko chwilowy kryzys, jesteś silniejsza niż nałóg! Trzymaj się! {D/U}

Osa nie poddawaj się :):) Wierz mi ja jestem teraz w domku i nie mam pracy jako takiej zawodowej, nie mamy dzieci więc zajęć też nie mam wiele Dużo czasu i myśli ale nie palę bo nie po to rzucasz by zaczynać znowu...proszę ciebie byś to przemyślała...bądz rozważna i szalona jednocześnie to trudne ale możliwe do osiągnięcia...Dobrej nocy dla wszystkich razem a i teraz wspieraj się na wzajem z twoim facetem...doping masz i wsparcie też Mój mąż nie wie jak to jest bo nigdy nie palił i zawsze chciał bym ja też nie paliła...aczkolwiek ja nie palę najpierw dla siebie a potem dla innych i tu na pierwszym miejscu jest Mati mój mąż Buziaki i trzymam kciuki...Pokonać swoje słabości to jest sukces ogromny...a przezwyciężyć chęć sięgnięcia po fajure można poprostu nie biorąc jej do rąk...Wiem wiem bo sama miewam takie zawirowania.

Witam Osa mam nadzieję, ze wytrwałaś w postanowieniu:D Dziewczyny trochę trudu na początku musi być, ale potem jest fajNIE :D Pogoda u mnie piękna i tak pachnie na dworze achhh...:) Miłego, bezdymnegio dzionka życzę

Iza halo! nadal palisz?

witam. Przetrwalam, jedyne co spalilam to pol baku benzyny :) Izka zaczynaj dzien od topiku a nie od fajki:)