histeryczka

słuchajcie: muszę sie przynac ze jestem strasznie nerwowa i martwie sie ze to zaszkodzi dziecku. jestem w 4 miesiacu ciazy. co kilka dni mam takie napady płaczu, ze kumuluje mi sie stres i problemy nawet takie małe i siedze i dosłownie wyję do poduszki.....czy to bardzo szkodzi dziecku?:?(((((((((((((

napiszcie coś plissssssssssss

do mamy, do fryzjera, kosmetyczki, gdziekolwiek. uspokoj sie. NIe zaszkodzi dziecku.

jak juz sie wyplacze to jest dobrze, wszystko mija, potem sobie obiecuje ze juz wiecej tak nie bede plakac zeby nie zaszkodzic dziecku ale pozniej znowu nad tym nie panuje

wydaje mi sie ze jestem na takim etapie ciazy ze po prostu momentami mnie to przerasta...jak pomysle o tym co to bedzie i emocjonalnie i materialnie...boje sie dalszego przebiegu ciazy...jakiegos dola mam

Postaraj sie znalesc jakies zajecie ktore odgoni cie od zlych mysli. Posluchaj np muzyki, wyjdz na spacer, spotkaj sie ze znajomymi. Dziecku nie stanie sie nic od tego co jesz, musialabys chyba jakas trucizne zjesc. Stres w takiej ndmiernej ilosci nie jest dobry, moze prowadzic nawet do poronienia lub przedwczesnego porodu.

:((

ale masz burze hormonalna. musisz wyluzowac kobieto. ciesz sie ciaza albo chociaz postaraj.

moze powinnas pojsc do lekarza? Moze maja jakies porady, moze leki ziolowe, nie wiem. Wiele kobiet cierpi w czasie ciazy i tak wcale nie musi byc. Glowa do gory, sa wyjscia.

mysle ze szkodzi .twoj maluszek moze byc pozniej nerwowy . a ty miej pozniej pretensje nie do niego tylko do siebie .

tak tylko ze to silniejsze ode mnie