Prosze o interpretacje wynikow temperatury w pochwie

nie wyjdzie.. tutaj nie chodzi o to ile czasu minelo od stosunku tylko od zaplodnienia jak chcesz mozesz jedynie wybrac sie jutro na test betahcg chociaz i tak nie wiem czy jest jakis sens

stąd ta infekcja pochwy, pieczenie i zaczerwienienie vaginy.

to poczekam ; ) licze na to , ze dostane za kilka dni miesiaczke ; )

jamnik też czeka.

miałam wtedy stosunek z moim kolegą z pracy, on troche poruchał i wyjął, chyba nawet się we mnie nie wyspermił, czy mam sie go o to zapytać ? PORADŹCIE PROSZĘ

up

przy temperaturze 36, 96 plemniki się upiekli i możesz tylko pieczeń plemnikową spożyć w ciszy i nabożeństwie popijając wino mszalne z klerykiem, bo proboszcz rucha akurat inną parafiankę radiomryśkę w nagłej piczkowej potrzebie.

naszego księdza proboszcza nie podniecają kobiety

up

up

up

Wygląda jakbyś miała owulację ok. 20 dnia cyklu, ale powinnaś nanieść wyniki na wykres, i wtedy nieco lepiej widać .. A jak mierzysz między 7 - 7:30, to ustal konkretną godzinę, bo pół godziny do przodu zmienia temp o około 0,05 stopnia w górę.. może to niewiele, ale jeśli wykres ma być wiarygodny, lepiej zdecydować się na np 7 i zawsze tak mierzyć :)

20 - 22 dzień ... pod warunkiem że infekcja pochwy nie zaczęła się wcześniej, a 26 dnia jak mówisz przybrała na sile ..

Wydaje mi sie , ze infekcja dopiero 26 , ale fakt moglo to byc wczesniej , tylko tego dnia ujrzalo swiatlo dzienne. Czyli normalnie za 4 , 6 dni powinnam dostac miesiaczke ?

Twój rozkład temperatur wygląda zupełnie normalnie, zresztą to czy jesteś w ciąży można "zaobserwować" dopiero po terminie planowanej miesiączki, a piszesz że cykle masz długie .. więc spokojnie, jeszcze parę dni ;) a w dniu spodziewanej miesiączki powinna Ci spaść temperatura, tak bywa często.. A co do tego czy dostaniesz okres, trudno powiedzieć czy w terminie, bo takie infekcje mogą go nieco przesunąć.. Ja bym spokojnie dalej mierzyła temp., a ewentualny test zrobiła kilka dni po terminie, jeśli będzie się utrzymywać podwyższona temp.

dziekuje za rady :) tak wlasnie zrobie ;) dzis na wszelki wypadek kupilam dwa testy ale poczekaja , zeby je wykonac :) a jakie usprawiedliwienie na bol jajnikow i dolu plecow.??

skoro masz infekcję, mogą Cię pobolewać jajniki, to stan zapalny, może boleć .. mogłaś przeziębić nerki, naciągnąć mięśnie, odgnieść plecy przy siedzeniu czy spaniu, albo zwyczajnie jesteś przeziębiona i bolą kości .. jeżeli nei wykluczasz ciąży, może też być to to, aczkolwiek wątpię, to zbyt wcześnie .. poza tym kobieca psychika jest niezbadana, i wiem na sobie że wszystko można sobie wkręcić ;) także ja bym się niczym nie denerwowała ;)

ale mnie boli juz z jakies dwa tygodnie wlasnie . juz nawet myslalam , ze moglo dojsc do zaplodnienia w poprzednich miesiacach , ale kazdego miesiaca zrobilam test ciazowy, wiec na pewno nawet gdy ich nie robilam w dniu miesiaczki wyszly by pozytywne , prawda?

Tesy ciążowy pokaże pozytywny wynik ponoć już od 6 dnia ciąży, więc jeśli byłaby to ciąża więcej niż kilunastudniowa, spokojnie by ją wykrył :) bez względu na dzień robienia testu po terminie spodziewanej miesiączki.. A co do pobolewania jajników, jeśli nie miałaś tak nigdy wcześniej, jest to coś nowego i niepokoi Cię - po prostu idź do lekarza, zrób USG. Mnie np notorycznie pobolewa brzuch,bez względu na dzień cyklu, mam ponoć nadwrażliwe jajniki, bo ginekolog nic złego nie zauważyła. Przez kafe i z samego opisu ciężko coś powiedzieć, bo to nie są swoiste objawy i to może być cokolwiek :) Ja bym zrobiła tak - poczekaj do terminu miesiączki (z lekkim nadmiarem, 2-3 dni) zrób test, jeśli wyjdzie negatywny, a objawy (czyli ten stan zapalny i ból brzucha nie miną) przejdź się do lekarza. Jesli pozytywny, tymbardziej się przejdź ;) a jeżeli dostaniesz miesiączkę i bóle miną a infekcja przejdzie, to poczekaj następny cykl. Jeśli znowu coś Cię zaniepokoi - idź do lekarza.

dokladnie tak zrobie ;) a na wizute jestem umowiona 5 maja i tak pojde ;) moze mam tam cos niedobrego , a nawet nie wiem ; ) ale swoja droga to mnie bardzo uspokoilas , dziekuje ;*

a caly czas mokro w pochwie mam od tej infekcji , czy moze ciazy ? zaznaczam , ze zaczelo sie od 26

Proszę ;) a takie rzeczy jak infekcje dróg rodnych warto i należy sprawdzić, bo często zaczyna się delikatnie i łatwo wyleczyć w kilka dni, a przechodzona i zaniedbana choroba potrafi się potem mścić w nieprzyjemny sposób, i potem trzeba się leczyć miesiącami.. Na razie się nie denerwuj, dbaj o higienę, noś bawełniana przewiewną bieliznę, i jeśli nie jesteś pewna co do rodzaju infekcji (grzybica, zapalenie, podrażnienie, infekcja bakteryjna) to lepiej niczym tego nie smaruj, lepiej nie paćkać .. ;P

a jak wygląda ten śluz ? i czy inaczej niż zwykle ?

wlasnie nie packam tam nic ; ) przemywam lactacyten tylko. sluz rzadki , mlecznoibialy , ale zauwazam , ze jest go coraz mniej ,ale 26 dnia cyklu zaczelo sie sluzem jakby serkiem wiejskim , teraz jest rzadki

Szkoda że nie jestem tym termometrem ....

Hm, ten "serek wiejski" brzmi niepokojąco, bo takie grudki mogą świadczyć o grzybicy .. Jeśli do czasu wizyty u lekarza zauważysz że nic się nie poprawia z tą infekcją, możesz spróbować klotrimazol maść. kosztuje kilka złotych, to maść przeciwgrzybicza. Ale proponuje na razie nie przejmować się zbytnio, i poczekać z maściami aż będziesz wiedzieć czy nie jesteś w ciąży na pewno, bo w tym szczególnym stanie lepiej nie eksperymentować bez wiedzy lekarza z jakimkolwiek lekiem :) Na razie poczekaj przynajmniej kilka dni :)

ale juz jest lepiej ;) sluzu jest duuuuzo mniej i zrobil sie taki rzadki , mlecznobialy , ale jest juz go malo , ale dalej czuje wilgoc ;P

Jak jest lepiej to tylko się cieszyć ;) w 2 fazie cyklu zwykle tego śluzu jest mniej, czasem pojawia się przed okresem, czasem jest caly czas .. różnie ;) warto obserwować siebie.. Osobiście uważam że nic Ci nie jest ;) a wizyta u lekarza dobra rzecz :) Pozdrawiam ;)

ale ja nigdy tak przed miesiaczka nie mialam ; ) ale to moze byc tez przed ten stres zwiazany z ciaza ;)

A ten stosunek był bez zabezpieczenia że się tak denerwujesz ? Ja osobiście wątpię żebyś była w ciąży po tym co opisujesz. Powiem Ci tylko tyle, że gdyby objawem ciąży była np zmiana koloru włosów, sądzę że od kilku dni twierdziłabyś że zmieniły odcień ;P Autosugestia :) A przy infekcji to nic dziwnego że objawy masz nieco inne niż zwykle .. Naprawdę, nie denerwuj się na zapas, bo nie masz po co ;)