czy bedac w udanym zwiazku samooocena moze naprawde trwale sie podniesc?

nigdy nie mialam chlopaka, bo boje sie ciagle odrzucenia, po nieudanych pierwszych relacjach i chcoiaz mam 23 lata, to jestem wewnetrznie zagubiona, niedokochana oczywscie. myslicie, ze wejscie w zwiazek pomogloby mi?

uppp

pod

:) czy to podchwytliwe pytanie ?

nie:) moze jakies przyklady, moze komus sie udalo mimo niskiej samoocey wejsc w zwiazke a podczas trwania zwiazku oprawic nastawienie do wlasnej osoby?:)

O miłości mówi się wiele dobrych rzeczy. Że uskrzydla, że jest natchnieniem, że nadaje sens istnienia. To wszystko prawda pod warunkiem że będzie to prawdziwa, spełniona miłość (a nie jakieś półśrodki). Cóż jak nie zaryzykujesz to nigdy tego nie doświadczysz :)

No tak można, tylko widzisz jak ktoś traktuje drugiego człowiek jak terapie to albo zostaje wyleczony i go porzuca na korzyść nowego, albo zostaje wyrolowany i płacze, że miłość jest okrutna. To twarda walka i lepiej nie spodziewać się cudu, zwłaszcza jak się jest dziewczyną.

Moja samoocena jeszcze nie była w żadnym związku więc nie wiem, jak to z nią jest. :( Ale ja byłam i jestem. :D Fajnie jest. :D