.oto mój piesek kiedyś i dziś :)

haha alkoholiczka :P nie no jak jest ciepło to mi piwo tak smakuje że masakra a zimą to piwo może dla mnie nie istnieć :)

Hahaha nie no nie jest jeszcze tak źle, to piwo mam od środy jakoś ;) Ale fakt lubię sobie strzelić browarka bo całym dniu.. ja akurat mam inaczej bo jak upały to lubię picie z lodem a nie tylko zimne więc pije raczej cole czy coś tego typu, poza tym im cieplej tym łatwiej sieka a nie lubię jak mnie sieka :P

hehe ja tam lubię dodać sobie humorku :D rzuciłam palenie to chociaż tego sobie nie odmówię ;)

Humorek też lubię gorzej z jakimś zamuleniem ;) Ale oczywiście nie mówię że w lato nic a nic nie wypiję hehe .... ale tak najbardziej to się przyznam że w lato lubię gazowaną wodę staropolankę w małych szklanych butelkach... serio, przychodzą tylko upały a mam jej w domu całe skrzynki :) Nic nie gasi lepiej pragnienia :)

ojej, twoj piesek jak byl maly to mu lapki z glowy wyrastaly, a pozniej mu wyrosly jeszcze 2 pozostale, jakie to slodkie :)

Ja to w wakacje myślałam że naprawdę ze mną źle bo nie było dnia bez piwa ale przyszły chłodne dni i chęć na piwo przeszła :) ale teraz już nie będę tyle tego piła już sobie obiecałam że muszę ograniczyć letnie piwowanie ;)

haha byłam tu nowa rozwalłaś mnie tym postem faktycznie na pierwszy rzut oka ten piesek ma główkę i dwie łapki :D i tak jest słodki jak wszystkie owczarki :)

a to moja niuńka http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8425d0cc5cd0458a.html

No to ja zupełnie odwrotnie :) W zimę śnieg za oknem, ja przy grzejniku pod kocykiem, piwko w rączce... tak mi dobrze :)

niuńka słodziutka ;) a ja się po cichu przyznam że zimą lepiej mi wódka smakuje niż piwo ale oczywiście już nie codziennie tylko max raz w tygodniu żeby nie było :D

Z tematu o psiakach wywiązał się niemal temat AA :D

Hahahaha faktycznie też tego nie zauważyłam :D kisssskaaa Słodka, nie znam się na rasach to jest ten Dogue de Bordeaux??

Kaśka, każdy temat do rozmów dobry ;) Ja wódki nie lubię... kiedyś na imprezach tak ale teraz nie bardzo. W sumie to jest tylko jedna osoba której nie odmawiam tzn mój szwagier ;) jak przyjedzie do PL to kielonka z nim zawsze walnę czyli jakoś 1-2 do roku :D A tak to raczej nie, może drinka czasem ale to też rzadkość

no to w sumie fajnie ;) ja lubię się napić, powiedzmy że jednym pomaga joga a mi lekki stan upojenia ;) ale np ja rzucałam fajki to pamiętam że przez 3 miesiące zero alkoholu a to wakacje były a mi alko wogóle nie smakowało ;)

Idę wziąć prysznic ;) jakby Cię już nie było to życzę miłych snów :*

Ale do picia potrzebne jest nie zamulanie ;) Np sama przed tv nie lubię pić piwa... ale np jak na kafe jest z kim pogadać to już może być taka "samotność" ;)

ja sem pijem piwo :)

kissska twoj pieso jak pomarszczony juz a taki maly :P to dog?

zapomniałaś dodać że popijasz tym piwem spaghetti ;)

Pora się położyć... mój za pół godziny wstaje to dobrze żebym chociaż leżała obok i udawała że już dawno śpię ;) hehe Dobranoc :)

spaghetti juz dawno zjedzone, ale co prawda to prawda :D pozno uz, tez ide spac

buuuu ja wróciłam a wszyscy poszli:(

ale ja sie pojawiłem ;)

ooo czyli jeszcze ktoś się błąka po kafe :D ja jeszcze mam pół piwka a nie lubie sama pić :( a Blondynka mi uciekła ;(

blondynka poszła spać a ja mam jeszcz prawie cała butelke Martini :) czyli nie pije tez sam

czemu topik o piesku stał się miejscem libacji ??? ha ha ha

a tak jakoś wyszło ;) smakosze się zebrali ;)

.ale jaja - ja w tym momencie pije piwko:)

zazdroszczę piwka :) piesek śliczny na tym pierwszym zdjęciu, tego drugiego już bym się bała ogólnie nie lubię psów, boje się ich i śmierdzą mi

:-D