Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiosna z kwaitka

mieszkanie z teściami

Polecane posty

Gość anooo
gu, a skąd wiesz że z Twoimi rodzicami by było super, mieszkałaś z nimi razem z mężem, dzieckiem jak masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna z kwaitka
chcielibysmy odłożyć chociaz tyle zeby pozniej placic za raty kredytu....nie wiem co robic zdania wasze sa podzielone....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
A jak by to wyglądalo, wiesz już, tzn. czy rachunki na pół i jedzenie, czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guguuuuuuuuuuuuuug
Tesciowa juz jak mieszkalismy osobna wpierdzielala sie do wszystkiego... przez telefon ale wtedy mialam to w dupie. Moich rodzicow znam, wiem jacy sa. Ale was i tak nie przekonam-bedziecie drazyc i udowadniac, ze z moimi rodzicami byloby tak samo. A nie-tego jestem pewna. Nigdy mnie nie krytykowali, nie wtykali nosa w nasze sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Ja tak od serca powiem Ci, że chyba na Twoim miejscu bym się zdecydowała zamieszkać z teściami, tylko jak pisze tu wiele osób musisz mieć świadomość, że to może potrwać lata, nie musi, ale może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
gu, tego nie wiesz póki nie zamieszkasz, nie jednej osobie się różne rzeczy zdawały, a wychodziło inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna z kwaitka
tak licze sie z tym ze to moze nie byc kilka miesiecy...jeszcze nie wiem jak z rachunkami itd. ale juz teraz dziekuje za wszystkie porady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guguuuuuuuuuuuuuug
Autorko, moim zdaniem to nie przejdzie. To ile Wy zarabiacie razem? Bedziecie mieszkac u tesciow calkowicie za darmo? Nie nadazam, jak przez pol roku chcecie odlozyc na splate rat za mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienię nick
Nie rozśmieszaj mnie - chcesz odłożyć tyle, żeby później spłacać ratę... Z czego? Masz dziewczyno świadomość, że rata wynosi minimum kilkaset zł, że trzeba ją płacić co miesiąc, że sama rata to nie cały koszt kredytu, że żeby w ogóle starać się o kredyt na zakup mieszkania trzeba kilkanaście - kilkadziesiąt czasami tysięcy mieć na start? I ni emam na myśli wkładu własnego, ale rozmaite opłaty okołokredytowe, które owszem, bank może wrzucić w kredyt, ale najpierw trzeba je samemu wyłożyć. I kto wam w ogóle da kredyt, skoro ty urodzisz za chwilę, a z tego co czytam ledwo wam starcza na życie, jak dojdzie dziecko będzie gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guguuuuuuuuuuuuuug
Anoo, nie martw sie-znam moich rodzicow, to dobrzy ludzie, nie sa wredni, sa pomocni i najwazniejsze-robia to bezinteresownie.... I byloby ok-jak bysmy my mieli swoje pietro a oni swoje we wspolnym domu-moja mama za mlodu tez miala przeboje gdy mieszkalismy we wspolnym domu z bratem mojego taty-zycie ja nauczylo i watpie, ze by to powielila jesli o nas chodzi... Wolnoc Tomku w swoim domku... Proste A tesciowie wrecz na odwrot... Wkopalismy sie i tyle, bylo ciezko ale udalo nam sie wyjechac-uwolnic spod ich wplywu i rzadow, bo to ich dom byl... Nie mowie, ze autorka bedzie miec tak samo, moze sprobowac, ale jak by co, ciezko bedzie spowrotem pojsc na swoje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Jeszcze też dużo zależy jaką jesteś osobą...ja bardzo sobie cenię, to że mogę robić co chce u siebie, że łażę i hałasuję po nocy w domu, bo czasem kładziemy się późno, że nikt mi nie mówi, że długo się światło świeciło, że to że tamto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
A mieszkając z teściami wiele rzeczy nie można robić, choćby byli aniołami, po prostu nie wypada, trzeba uszanować, że są starsi, że to ich dom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) ja z moim narzeczonym mieszkamy u jego rodziców i nie jest tak źle:). Kilka lat mieszkaliśmy sami ale podjęliśmy decyzję o ślubie i żeby trochę zaoszczędzić zrezygnowaliśmy z wynajmu. Muszę powiedzieć, że decyzja była słuszna. Mieszkamy już rok bezkonfliktowo. Podstawowa zasada żeby zachować dobre stosunki to opłacanie rachunków na pół i osobne kuchnia i łazienka. Wszystko da się zrobić:) pozdrawiam wszystkich teściów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna z kwaitka
wiesz jakby góra była nasza to mysle ze z tym hałasowaniem i takimi rzeczami nie byloby problemu. a odlozyc nysmy chcieli chociaz to co placimy tearz za wynajem czyli 1000 zl bo nie musze wtedy tych pieniedzy dawac obcym ludziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
kotaver, to super :). a powiedz czy faktycznie w ten sposób da się zaoszczędzić, skoro i tam płacicie rachunki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Hałasowanie, to może nie najlepszy przykład, ale zapewne wiesz o co chodzi, ale oddzielna łazienka, to już też dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
ale to jest jakaś kwota, dla której warto mieszkać z teściami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
a jedzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo
Mam dokladnie tak jak Ty, z ta roznica, ze ja mieszkam w Kanadzie. Dzidzia w drodze, tesciowie sie zaoferowali, ze nam pomoga... Niewiem co robic, bo w sumie w dwojke dalibysmy rade finansowo wynajmowac cos, a z drugiej strony jesli odlozymy troche wiecej pieniedzy to bedziemy mogli kupic dom... ehh ale zycie pod jednym dachem z tesciami...jakos srednio mi sie widzi mimo ze sa wporzadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna z kwaitka
no wlasnie nam by sie udalo tez z 1000 oszczedzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogumiła
Kobieto co dzisiaj zaoszczędzisz przy teściowej w przyszłośći więcej wydasz na leczenie nerwicy,wiem to z doświadczenia i nikomu nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapierałam się zębami i pazurami ponad rok żeby tylko nie mieszkać z teściami ale w końcu się zgodziłam. postawiłam tylko warunek: na dole(bo zajmujemy parter) rządzę ja i nie życzę sobie podważania moich decyzji przed mamusią bo to ze mną przyszły mąż sypia a nie z nią i to ze mną się żeni. koniec dyskusji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Będę szczera, jakoś nie widzi mi się branie kredytu w momencie kiedy macie małe dochody, macie pewność że do dostaniecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
kotader, tak powiedziałaś teściowej, czy tylko narzeczonemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
katvader, tak powiedziałaś wprost teściowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×