co robicie....

a są różne szkolenia moja droga :) na towarzysza, na obrońcę, na ratownika, na psa do narkotyków :D z tym, że to już wyższa pólka nawet jest psie przedszkole a tam gdzie mieszkam takie szkólki są bardzo popularne i ludzie z nich korzystają.

a mnie się nie spytacie: co porabiasz bracie? czemu siedzisz przed kompem w twej opuszczonej chacie?

Myśka a Ty znowu ze swojej norki zerkasz;)

no zerkam, zerkam co tam porabiacie :D Ty odkorkowujesz dopiero a ja już drineczki piję

Myśka mam pytanie do pieska, mój mały znaczy w domu zwłaszcza jak zostanie sam/albo tak czuje, brak pewności? jak to leczyć? pomożesz:)

chyba się stąd zmyję rychło, "dam chodu" bo ni razu nie zaznałam odpowiedzi, prócz milczenia chłodu

DK a pytanie brzmi?:)

żegnajcie kafeteryjne kumy, nie mogę nadwyrężać swej dumy!

a pytanie jeszcze się nie wygenerowało czyż zachęta to rozmowy to dla was za mało?:D

DK samotność to akurat wszyscy mają na forum :D

nie pisz wierszem bo zagubiony jestem z Myśka lubi kontemplować

wiele może być powodów. w jakim jest wieku?

Choć ajnsztajnem nie jestem- dostrzegłam to dawno temu Szukać pociechy na kafe- ot tyle zostało człekowi samotnemu

dwa lub trzy lata

czemuż to rym was tak drażni? Poezja popuszcza wodze wyobraźni. Do tego zestawiona z problemem samotności Rozruszy śmiechem zastane w domu kości:)

najsłabszy w miocie pekińczyk, wcześniej miałem alfę fajnie było ale ....

O boże, czyż to o psach ta dysputa się toczy? Nic mnie już w życiu bardziej nie zaskoczy

ale co? :D wiesz może być wiele powodów.. on może się czuć niepewnie, niezauważony, może w okolicy być sunia z cieczką ale wtedy nie tylko w domu by znaczyl, może się bać, może mieć problemy z pęcherzem... dużo jest możliwości.

napisz złotko co Cię boli swędzi uwiera dla rymu jasna cholera mnie bierze

a jak podbudować wiarę w siebie pewność psiaka :P

a tak przyznaj się jakie kary wobec niego stosujesz? :P jak podbudować? Zapewnić poczucie bezpieczeństwa, wspólna zabawa (żadna silowa), musisz go tak potraktować jak porządnego, prawowitego czlonka stada :) oczywiście nadal zostajesz przewodnikiem najlepiej to najpierw się udać do weteryanrza i wykluczyć jakąś chorobę fizyczną czy nadpobudliwość.

Myśka bronisz warsztatu ....? macie ochotę pogadać czy idziemy już spać?:O

hahaha weterynarza .... sorki ale behawiora to nie znajdę szczepienia to i owszem ale nic więcej:O

aż tak źle? :o zależy co jest przyczyną. Jak psa wykastrujesz to już nie będzie znaczyl jeśli ma teraz za dużo hormonów.

ja mam na rozmowę chęć choć spotkała mnie tu obelga wielka jak pudziana pięść!

kary/nakazy słowno mimiczne, on jest tak wątłej psychiki że boję się , jednak zdradza objawy nadpobudliwości

jeśli zostaje sam zamykam go w jego"pokoju" i jest ok nie jest to tak uciążliwe abym go musiał kastrować, boję się tylko zabrać go do kogoś do domu:O

hmm spróbuj go tak wyszaleć za wszystkie czasy aby po powrocie do domu padl ze zmęczenia ;) i wtedy po paru godzinach będziesz widzial czy i tak się wierci czy jest spokojniejszy. Ni emówione, że to nadpobudliwość, może być po prostu nadmiar energii. Jak chcesz to próbuj go uczyć sikania na dworze ''od nowa'' chwal go jak zrobi na zewnątrz rób wszystko aby siusianie mu się kojarzylo pozytywnie a jak zrobi w domu to mu nochalka w to nie wtykaj czasem. Jeśli to się ciągnie od dluższego czasu a nie dopiero od kilku tygodni to wykluczam możliwość suni z cieczką w pobliżu (bo wnioskuję, że to samiec?) z hormonami ciężko wygrać jeżeli to nie problemy zdrowotne a hormony to kastracja Wam jedynie pomoże, a skoro jest takim maluchem to może stres to powoduje? Może zostawanie samemu w domu źle mu się kojarzy i popuszcza ze stresu? Wtedy znowu trzeba go nauczyć kojarzyć Twoje wyjście z czymś pozytywnym np kup mu ulubione smakolyki czy daj ulubioną zabawkę której nie dostaje na codzień i bez jakiś wylewnych pożegnań wyjdź. a sika tylko pod Twoją nieobecność czy zdarza mu się jak jesteś w domu?

Tez do Was sie podlacze bo nie moge spac, ale gdy podrzuciliscie mi te bezludna wyspe to zamarzyla mi sie tam wyprawa. Moze przysni mi sie?

fajna odpowiedź, przy mnie nie znaczy, przy córce dawniej mu się zdarzało ;)