Mam problem z samochodem. Czy może mi ktoś doradzić ?

Wszystko było ok do dnia kiedy zostawiłam na 5 min włączone radio w wyłączonym samochodzie (musiałam po coś podskoczyć do domu). Kiedy wróciłam nie chciał już odpalić. Myślałam, że to akumulator.. Po jakiś 15 min odpalił. 2 dni później jadąc pogłośniłam radio i zgasł mi samochód na skrzyżowaniu, znowu po jakiś 10 min odpalił. Wracając do domu podjechałam do sklepu, i znów nie chciał mi odpalić.. Dopiero chwycił po jakimś czasie. Dzisiaj pojechałam do sklepu i też jak wróciłam z zakupów nie chciał odpalić :O Nie znam się na tym, dziś mój mechanik ma zamknięte, dopiero w poniedziałek jest otwarte ale martwię się tym bo wiadomo, że jakoś 21 letnia studentka nie mam kasy na wieczne naprawy :O (Jest to Opel Corsa B z 99r) Kto może mi doradzić co to może być?? Może dodam jeszcze, że to radio o którym wspominałam jest zepsute, jest z nim coś nie tak, bo raz się włącza, raz nie.. Może doszło do jakiegoś spięcia? Jak myślicie?

nie masz prawdopodobnie ładowania akumulatora, być może należy sprawdzić alternator, może też pasek klinowy pękł. Ja tak miałam.

?

Może opisz,jak wyglądało to nieodpalanie,kręcił czy nie,czy co się działo.

sprawdź czy masz prawidłowo podłączone radio, bo źle podłączone to zwarcie, rozładowanie i paralizator alternatora. odpalił ci tylko dlatego ze masz dobry akumlator, który sie zregenerował

Kręcił za każdym razem.. A radio wyjęłam i już go nie załączałam od tego dnia co pierwszy raz nie chciał mi samochód odpalić, więc teraz to raczej nie wina radia.

do sprawdzenia alternator ewentualnie jak pisze żona mechanika podłączenie radia

jak kręcił to nie akumulator

jesli auto gasnie podczas jazdy to przyczyna moze byc czujnik polozenia walu usterka dosc typowa dla tego auta sam mialem podobne przezycia tak czy siak wizyta u mechanika obowiazkowa

.

a jak bez radia to już odpala?

I z radiem i bez niego odpalał mi samochód. Z odpaleniem nie ma problemu, chodzi o to, że jak wyłączę samochód i chcę na nowo odpalić to już kręci :O i muszę odczekać z 15 min i dopiero odpala.

Już ostatnio miałam z nim problem bo wyciekał mi olej i musiałam wymienić osłonę na prawym przegubie, wybuliłam za to 250 zł:O

ciesz sie ze masz corse B bo czesci sa dosc tanie

Może jeszcze ktoś będzie wiedział co się stało? Pojadę w poniedziałek do mechanika ale chcę się przygotować psychicznie na kolejny wydatek :O Chyba się z powrotem przerzucę na autobus :D

smignij do norauto, czy cos, przy glaeriach te zaklady mechanicen zawsze sa otwarte, niech sprawdza ladowanie to groszowa sprawa moze nawet zadarmo to zrobia.

ja stawiam na przewody wys. napiecia, aparat zaplonowy, jak by padl akumulator to by nie odpaliła pa 15 min. przewod gdzies przelamany i znika zasilanie.