czy takie zachowanie męża jest normalne?

tak, ja nie chce wychodzic bez niego. Ja sie dobrze z nim bawie, spedzam czas, chce wychodzic z nim, a nie rozgraniczac czas ktorego mamy malo dla siebie

to znaczy dla wyjasnienia ja nie mam brzuszka tylko pisałam o autorce ;) naprawde jak mu nie pozwolisz to bedzie chciał zrobic na zlosc by nie czuc sie na smyczy, nie ograniczaj go, ale wiadomo bez przesady, kurcze no mój akurat rozumie gdzie i kiedy jego miejsce i nie umiem praktycznie wyrazic jak to zrobic, może Zdesperowana lepiej ode mnie to ujmie :P

nigdy nie przyszedł do domu spity, a co tam robił to nie wiem, zasady są ustalone, owszem,ale zawsze mozna je złamac

smutna ciezarna --> to ze ty nie chcesz wychodzic to nie znaczy ze on nie chce wychodzic. jak chcesz wyjsc po urodzeniu dziecka to tylko sama, no chyba ze tesciowa czy mama ci na reke pojdzie. ale ja ci tez dobrze radze, nie okazuje, ze bez niego nie masz zycia, bo facet ktory sie za pewnie czuje w zwiazku przestaje cie szanowac.

ale ja widze,ze jemu wyjscia beze mnie sa na reke, zawsze milutki, zrobic Ci kochanie, to tamto? a moze zimno Ci? poloz sie, odpocznijcie z dzidzia , a ja przyjde niedlugo- jak to slysze to mnie krew zalewa

ciesz sie ze chociaż tak do ciebie mówi moj jak wychodzil to nie powiedzial dokad idzie i z kim a tel zostawil w domu

smutna ciezarna --> nie masz zaufania do niego, a od innego mialabys zaufanie? kurcze dziewczyno, jak on cie chce zdradzac to zdradzi cie jak do mamusi na weekend pojedziesz albo w po drodze do domu z pracy, rozumiesz?

no nie, pocałował, powiedzial,ze mam odpoczac ( od czego?caly tydzien odpoczywam), powiedzial,ze jakby cos sie dzialo to mam dzwonic

no chyba nie mam i on wie o tym

smutna ciezarna --> mi tez wyjscia bez mojego faceta sa na reke ;)

smutna ciężarna a ja jakby coś sie działo musze iść do teściowej bo męża nie ma i nie wiadomo gdzie jest

zamiast sie smucic to sie zajmij soba, pokaz mu, ze ci nie jest potrzebny, nie uzalezniaj sie tak calkowicie od niego, od jego humorow, od jego planow na weekend. naprawde mozesz tego z czasem pozalowac.

no i kiedy wraca??mial byc za niedlugo, prawda??

Zdesperowana Domowa Żona dlaczego?

Mój też gdzieś do kolegi poszedł na piwo.

chyba zescie sobie zle wychowaly facetow.. nie wyobrazam sobie zeby moj wyszedl i nie powiedzial mi gdzie i kiedy wroci. jakby tak zrobil to mialby jak w banku zamkniete drzwi przed nosem i poduszke wystawiona na wycieraczke.

Zdesperowana Domowa Żona z miła chęcia bym tak zrobiła ale ja mieszkam u tesciów

smutna ciezarna --> bo lubie babskie wyjscia, lubie sie upindrzyc, potem poplotkowac, potanczyc..

żonkaxxx --> no to zamknij sie w pokoju i mu poduszke pod drzwiami zostaw. niech idzie do mamusi spac :)

ZDZ haha uśmiałam się z tej poduszki na wycieraczce .Ja niby wiem gdzie jest i o której wróci,szczerze to jakoś mnie to nie martwi.Jak będzie chciał mnie zdradzić to zrobi to wynosząc śmieci.

ale jak przyjdzie to i tak wejdzie do pokoju i polozy sie kolo mnie zawsze tak robi

powiedzial,ze wroci najszybciej jak sie da, a wybiera sie gdzies na stary rynek

o jeny to podstaw cos pod drzwi, albo mu napisz ze go nie wpuscisz do pokoju, zeby nie byl zdziwiony. tu nie chodzi o element zaskoczenia tylko o to ze kazde zachowanie ma swoje konsekwencje. ale jednoczesnie musicie dawac swobode, tyle ze na zasadach, rozumiecie?

zonka --> albo wybierz sie do kolezanki, albo ze znajomymi i nie mow tez nic. wy takie swiete tylko w tych domach grzecznie czekacie, a wasi faceci sobe lataja po swiecie. oni nie czuja zagrozenia, a to ani dla was ani dla nich nie jest dobre :)

zawsze z nimi wychodzilam to co dzis sie zmieniło?

moj tez czasem wyjdzie do kolegi, ale raczej zadko. Nie podoba mi sie to bo wolalabym zeby czas spedzal ze mna bo i tak ciagle sie mijamy, oboje pracujemy. No ale nie robie mu wyrzutow, zaciskam tylko zeby, gryze sie w jezyk i niech idzie. Nie chce wyjsc na wredna zone. Zawsze mowi mi gdzie idzie, bierze tel ze soba wiec jest ok. Nie chce byc zaborcza zona dlaego jakos to trawie....

o tej porze???

moze dzis chcial odetchnac od zony??to nic zlego, kazdy czasem potrzebuje chwili wytchnienia od wzystkiego, od codziennosci. Nie musi to od razu znaczyc ze cie nie mkocha czy chce cie zdradzic. Przyjdzie i bedzie wszystko ok, zobaczysz.

Ja swojemu robie takie niespodzianki od czasu do czasu że jak sobie wraca to mnie nie ma i tel.się wtedy gotuje.

A ta z tym tarotem wszedzie się wciśnie.