chcialabym opuscic dom...

chcialabym juz sie zareczyc , miec ustatkowane zycie,,, zaplanowac slub.. wkoncu wyfrunac z gniazdka domowego..mam 21 lat, czuje ze juz powoli na mnie czas.. ale chyba jeszcze daleko mi do tego... a wy w jakim wieku chcelibyscie juz byc na swoim??

Ale Ty autorko nie chcesz się usamodzielnić. Chcesz z domu rodziców przejść do domu faceta. Ślub, dziecko i tak dalej. Szukaj więc jelenia:)

jezus kobieta mam 37 lat i właśnie się wyprowadziłam od mamusi

ja mam 18 lat. narzeczonego mam, jestem z nim bardzo dlugo. Swoje przygotowania do opuszczenia domu zaczełam juz rok temu. Poważnie wzięłam sie za nauke. Chce najlepiej zdać mature i odrazu po niej poszukać pracy. (z czasem jeśli pieniądze sie znajdą jakies studium zaocznie) . Zaczelam tez interesować sie codziennymi wydatkami mojej rodziny, na co ile idzie pieniędzy i jak dbać o mieszkanie. Na próbe wzielam o rodzicow calą ich wypłate i przez miesiac 'gospodarowałam ' żeby sprawdzić czy sobie poradze z zarządzaniem pieniędzmi. Może i ty tak spróbuj na początek

mężów zaliczyłam po drodze teraz zaczynam życ sama i nie szukam 'narzeczonego" a co ty myslisz że jak "narzeczony" to co cuda sie staną....oj naiwna naiwna ale życie przed Tobą powodzenia :-)

chcialabym sie usamodzielnić, chcoiazby narazie sama zamieszkac, ale poprostu poki co nie byloby mnie na to stac.. jestem studentka, i tylko sobie dorabiam, bo z praca ciezko, wiec gdzie tu samodzielne mieszkanie??

usamodzielni,ć a mieć narzeczonego to dwie różne sprawy albo jedno albo drugie dziewczyno

nie ma się do czego spieszyć