Czy pomógł WAm duphaston przy krwawieniu>

Dzisiaj plamiłam na brązowo później trochę krwi poleciało teraz znów na brązowo, wczoraj test robiłam i 2 kreski. Biorę duphaston 3 już dzisiaj wzięłam... Czy jakby nie pomagało to bym krwawiła???? Brzuch mnie przestał boleć.... Kto miał tak jak ja????? I czy jest szansa na ciążę????

???????????????????????????????

tak, że jak duphaston ma pomóc to pomoże jeśli nie, to nie pomoze i tego nie wie nikt zanim się nie stanie jeśli nie pomoże to nie jest Twoja wina, pamiętaj natura wie co robi

nie umiem ci pomoc ale nie denerwuj sie i idz jutro do lekarza. duphaston raz pomaga a raz nie.czasem na poczatku wystepuje krwawienie leciutkie ale to normalne.moze w tym czasie powinas miec miesiaczke i stad lekkie krwawienie.wiec spokojnie,wszystko bedzoe dobrze tylko sie nie denerwuj i jutro do lekarza

mi pomógł zdecydowanie + leżenie.

ja miałam tak jak Ty - na brązowo plamiłam do końca 3-go miesiąca ( na duphastonie ) Potem były czasem tylko pojedyncze gorsze dni . Włąsciwie do końca ciąży potem byłam na luteinie. Generalnie ciąża przeleżana , ale donoszona :) i ze zdrowiutkim "rezultatem " :)

najważniejsze leżenie

GAPINKA A JA KRWWAWIŁAM DZISIAJ TROCHĘ Z RANA A TERAZ NA BRĄZOWO CO JAKIŚ CZAS

tak. mi pomogl

też plamiłam i brałam duphaston. tak od razu nie przestałam plamić,tylko na drugi dzień. ale u mnie nie zakończyło sie to szczęśliwie. życze powodzenia

ja mialam mikro-plamienia w 7tc.dostałam duphaston i plamienia przeszły.ja miałam dosłownie ze 3 brazowe kropki na wkładce.z tego co zorientowałam sie ok.7c czesto zdarzaja sie plamienia.

mi pomógł+leżenie(jedzenie na leżąco itp., do łazienki tylko wstawałam)jak sobie pomyślę jak się nudziłam i bałam wtedy o dziecko, równo rok temu to przechodziłam.a dziś mam kochaną córcię!myśl pozytywnie i leż to będzie ok

Mi nie pomógł!

Tez plamiłam . Dostałam 2X3 tabl. dopochwowo Luteinę,3x1 doustnie cyklonamine i na noc 1 tabl duphaston-pomogło

Przykro mi Nadzieja86.

Dzieki mamuśkaMałejZuzi...już minął ponad rok,więc jakoś dalej muszę żyć!

Hej mi tez niestety nie pomogl,zaczelam krwawic,potem juz plamic na brazowa,przelezalam od piatku do dzisiaj ,dzis sie dowiedzialam,ze niestety nie tym razem..,ale u nas to juz chyba problem genetyczny,bo juz drugi raz,tak przykro sie skonczylo;(