Jestem bliska skończenia ze sobą

rocznej przerwy w studiowaniu ? ten czas byłby dobry na zdystansowanie się. można iść do pracy,zmienić otoczenie i za rok zdecydować co dalej. problemem pewnie byliby rodzice. teraz wszystko robisz na siłę bo ktoś chce, bo tak wypada, bo się boisz.

Ludzie wyczuwają jak ktos jest spięty, nienaturalny. Tutaj jest potrzebna metoda małych kroków, ja się powoli oswajam z niektórymi i staram się doceniać samą siebie, dać sobie prawo do tego jaka jestem, skoro każdy jest wyjątkowy, to ja też mam prawo być sobą, Smutne jest to, że trudno być autentycznym gdy hamuje nas lęk. Praca na sobą i jeszcze raz praca nad sobą :D Wierzę, że opłaci. Jak zagadasz i polegniesz to będzie i tak 2000 lepiej niż bierne oczekiwanie na cud, które cię tylko pogrąży. Jeżeli będziesz po prostu przyjazna a on nic, to całą winę możesz zrzucić na niego, ;)że się człowiek zachowac nie potrafi, ale jestem pewna, że się ucieszy z twojego towarzystwa. Warto walczyć o przyjazne dusze :D

Warto walczyć z lękiem przed oceną innych. Nie polubił mnie? Trudno, ma takie prawo, ale to nie oznacza,że jestem beznadziejna, po prostu nie jesteśmy kompatybilni, jest cała masa innych ludzi, którzy moga się okazać bratnimi duszami, warto szukać, i nie poddawać się!

I jak tam wczoraj?