Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jusia1921

Pierwszy raz chłopak na mnie rękę podniósł

Polecane posty

Gość misioooooo ..
zayebac mu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokgl;fksld;fdl;s
Najtrudniejszy pierwszy raz .Teraz już się nie będzie krępował .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiec i tyle
tylko pizzzzdy i dresy leją swoje kobitki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylo tego malo.. zabralam mu fajki bo sie prawie uzaleznil.. i poszlam po whisky sama sobie chcialam troszke nalac.. to Mi je zabral z przed nosa... to ja wzielam wyrwalam i wylalam na podloge..a On mnie w glowe uderzyl...i powiedzial Jebnieta suka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh nad czym sie tu zastanawiąc. dla kolesia widac wazniejszy jest alkohol :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On zawsze taki spokojny chlopak powiedzial ze nigdy mnie nie uderzyl.. dobrze ze to w glowe uderzyl nie w twarz... powiedzial ze Ja nie pracuje a wylalam za jego pieniadze whisky :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeSzczery
Rozstan sie z takim prymitywem !!! Zawsze Cie bedzie bic. Znajdziesz sobie kogos normalnego i dojrzalego , a nie chlopaka ktory nie potrafi kontrolowac swoich emocji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veressa
cóż trochę despotyczne to twoje sachowanie. on ma prawo palić , możesz mu powiedzieć że to nie zdowo itp , ale nie masz prawa mu zabierać jego papierosów ani wylewać jego alkoholu i to jeszcze nie taniego. nie dziwie się że się wkurwił. choć z drugiej strony nie powinien cię uderzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My nie palimy... Ja nienawidze papierosów ale On zaczal co chwile palic w naszym pokoju Ja mu nie zabraniam..ale powiedzialam aby po prostu przystopowal.. wiem ze zle zrobilam... i znajac zycie bedzie wina na kobiete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde uderzyl mnie z calej sily... ja zamurowalam i wyszlam.... teraz lezy i sam sobie pije nie martwiac sie tym co Ja czuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veressa
też zależy jaka jego była reakcja po tym jak cię uderzył. jak sie zaraz zorientował co zrobił i przeprosił to nie tak źle, ale jak usiadł po tym wygodnie na kanapie to już gorzej. jak drugi raz cie uderzy, bez konkretnego powodu, to się z nim rozstań definitywnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przeprosil mnie.. powiedzialam mu z lzami w oczach ze pierwszy raz na mnie reke podniosles to On mi odpowiedzial ' i dobrze' i sie polozyl do lozka tak jak sie polozyl tak lezy pije whisky bo mial jeszcze troche w szklance i slucha muzyki na telefonie...a Ja siedze przy komputerze.... i nie wiem co mam zrobic...:((:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to uzyj papieru toaletowego
widze ze juz go usprawiedliwiasz. juz po tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to uzyj papieru toaletowego
"ale powiedzialam aby po prostu przystopowal.. wiem ze zle zrobilam... " nic nie usprawiedliwia uderzenia drugiej osoby, o ile to ta druga osoba nie uderzyła pierwsza ciebie. albo teraz to utniesz albo staniesz się ofiarą, a to równia pochyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veressa
a jak długo go znasz , to chyba powinno być początkowe pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to uzyj papieru toaletowego
jeśli uważasz, że masz w sobie tyle siły, by przy kolejnym razie odejść, to zostań. dla mnie byłby to koniec. taka sytuacja jest niedopuszczalna. owszem, można wybaczyć, ale nie można tak zostać :( nie daj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On dobrze wie ze mu wybaczę... :( ale boli mnie to ze nie przyjdzie teraz do mnie i nie przeprosi... dzisiaj nawet nie chce spać z Nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to uzyj papieru toaletowego
ja bym już nigdy nie chciała z takim typem spać. skoro wie, że ty mu wybaczysz i swiadomie nie przeprosi, to co będzie później?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem..:( jest mi cholernie zle.. popatrz jest mi tak zle teraz.. a On jest toż za mna... i nic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wesz co.. a przed tym wydarzeniem co sie stalo...to sie kochalismy i zaraz po tym to sie stalo :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to uzyj papieru toaletowego
gdyby przyszła do ciebie twoja najlepsza przyjaciolka, i powiedzialaby ci, ze jej facet ja uderzyl, bo niechcacy wylala mu piwo/wino/whiskey, i naciskala, by nie palil tyle, i ze po uderzeniu swiadomy jej smutku i przygnebienia nie zareagowal w zaden sposob, nie wykazal skruchy - co bys tej swojej przyjaciolce poradzila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazała bym.. to co Ty mi każesz własnie... rozstac sie... bo moze nastepnym razem Cie uderzy mocniej...:(:(:( jejku... pierwszy raz mnie facet uderzyl moze nie placze ale mam lzy w oczach i jestem nadal w szoku..a On? wlasnie sie przekrecil na drugi bok i spi... ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×