Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kikaa11

była żona i śmierć męża

Polecane posty

Gość zniecierpliwiony
A to nic straconego. Jak jesteś piękna a przy tym szczupła . No a jak szczupła ..... to rozumiem ,że dużo nie jesz , czyli mało kosztujesz. Tak ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaa haaaaaaaaaaaa haaa
:D nie jesteś owdowiałą 2 żoną, a napis Cię "rani"? kobieto! czas na wizytę u psychiatry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaa haaaaaaaaaaaa haaa
jestem piękna i szczupła zniecierpliwiony, ale nie zastąpię koleżanki, bo jem dużo i nie jem byle czego :D pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zniecierpliwiony
zniecierpliwiony- ale to miala byc kawa, a nie wybor klaczy w stadninie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
rodziny pochodzenia (tj. rodzice, rodzeństwo, kuzyni, itd) często mają tendencje do takiego "hołubienia" alkoholików, narkomanów, itd. - bo to przecież taki dobry człowiek, taki dobry chłopak - tylko przy niej/przez nią się rozpił często ci nałogowcy to fajni, mili, sympatyczni ludzie - ale właśnie dla takiej dalszej rodziny - kiedy żyje się z nimi pod wspólnym dachem, ma jakieś życiowe sprawy do załatwienia - to się często okazują "nie do życia" i potem taka rozwodząca się żona jest odsądzana od czci i wiary, bo "nie pomogła" - mimo, że powrót na łono rodziny pochodzenia i tak jakoś facetowi nie pomógł; autorka dalej wini żonę, zamiast spojrzeć uczciwie i obiektywnie na tego swojego krewnego - stąd czepia się o cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaa11
Nie pomagała mu i tyle!!!. Nie chodziła z nim na AA a powinna (wstydziła się). Nie wspierała go gdy był na odwyku. A po rozwodzie nie chcąć mieć z nim nic wspólnego wróciła do panieńskiego nazwiska. Mimo nakazu sądu nie wpuszczała go do dzieci. A nie był tam zameldowany więc siłą nie mógł tam wkroczyć. Zniecierpliwiony - renta to jest kropla w morzu przy spadku jaki dzieci otrzymają (będzie togo kilkaset tysięcy). I może dlatego ta postawa na pogrzebie z jej strony??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z was
to jak wygladało zycie te ex zony i tego człowieka wiedzieli oni i najblizsza rodzina. Ty tez nie wiesz , tylko domniemasz. Skoro tak to ubodło do zywego kike, to jakis powód miała. Przeciez nie napisze na forum calego przebiegu tego małzenstwa, bo nie oto chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z was
no i sprawa sie rozwiazała. Jesli dzieci sa niepełnoletnie i nie ma zapisu w testamencie ze tylko dla dzieci bez prawa zarzadzania przez matkę , to wiadomo skąd ta "żona" sie wzieła na szarfie. No i wyszło szydło z wora a właściwie te kilkaset tysiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z was
Kikka - możesz byc pewna ,ze ta postawa to wynik tego spadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaczy???
bo Ty to wałach, na pewno nie ogier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tu o kasie nie gada
ta żona!!! tu nie mamy relacji eksiary tu najbardziej boli ta kasa dla dzieci jego "przyjaciółkę" :D normalnie jaja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kikaa11
hmmmm... a Ty pomagałaś biedulkowi? odwiedzałaś na terapii? głaskałaś po główkach i trzymałaś za rączkę? i co? nic Ci nie kapnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z was
no i znowu durne wpisy!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ale z was
skoro nie było tego zapisu w testamencie, to znaczy, że to wisiało temu człowiekowi, jemu było to obojętne, a Ciebie, obcą babę z jakiejś głupiej kafeterii to przeszkadza? to Cię boli? Boże! naprawdę podły temat, dla podłych ludzi teraz zeżryjcie tu na forum tę żonę nie żonę, może Wam ulży, same jesteście lepsze hieny niż ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z was
"przyjaciólki" nie dostaja spadku. Spadek beztestamentowy otrzymuja dzieci i obecna zona testamentowy spadek moze miec zapis na kogo chcial to zrobic,ale dzieci i tak dostalyby zachowek czyli własciwie tyle ile powinny. żona otrzymuje 1/4 części do podziału, dzieci po równo z tej reszty. Była żona nie dostaje nic, bo juz nie jest żoną ( slub kościelny nie pomoże, nawet odnawiany i tysiąc razy). Postawa i przekaz niewerbalny jest czasami bardziej wymowny niż słowny. I tak pewnie wszyscy z rodziny wiedzieli o co chodzi. Tego nie trzeba tłumaczyc. No jakos ten spadek trzeba przyjac, wiec trzeba byc na pogrzebie dla ludzkiego oka. Wstyd było z nim zyć,ale kasa nie smierdzi jak widac nigdy, ani wóda ani drugami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
"""" do zniecierpliwiony zniecierpliwiony- ale to miala byc kawa, a nie wybor klaczy w stadninie '''''' A dlaczego nie????? A jak tak lubię zgodnie z naturą. Ty nie.????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z was
nie przezywaj tak!!! to jest luźna rozmowa a nie sąd boski lub co gorsza ludzki1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zniecierpliwiony
zgodnie z wlasna natura, tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka 37
dlaczego w niej - w tej eks żonie - doszukujesz się zakłamania? skąd taki pomysł? po sobie sądzisz? akurat mnie dotyczy podobna sytuacja, wcale nie byłam na pogrzebie eks męża, niczego nie musiałam robić dla picu dzieci odziedziczyły dużo, zapewni im to niezły start w życiu nie doszukuj się drugiego dna, skoro nie wiesz nic o tej kobiecie, a i o tym facecie też nic nie wiesz, poza relacją wyraźnie stronniczej znajomej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
"""" kikaa11 Nie pomagała mu i tyle!!!. Nie chodziła z nim na AA a powinna (wstydziła się). Nie wspierała go gdy był na odwyku. A po rozwodzie nie chcąć mieć z nim nic wspólnego wróciła do panieńskiego nazwiska. Mimo nakazu sądu nie wpuszczała go do dzieci. A nie był tam zameldowany więc siłą nie mógł tam wkroczyć""""""" Zniecierpliwiony - renta to jest kropla w morzu przy spadku jaki dzieci otrzymają (będzie togo kilkaset tysięcy). I może dlatego ta postawa na pogrzebie z jej strony??!! . Ja cały czas mam za mało informacji. Porozmawiaj .....dopiero później daj znać. Spróbuję odpowiedzieć.Tylko Ty jeśli chcesz otrzymać w miarę właściwą odpowiedź .....przekaż właściwe informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika. a dlaczego z uporem
maniaka omijasz zapytania o to, co ty zrobiłaś dla tej kobiety i jej dzieci? Pomagałaś gdy facecik chlał , przepuszczał pieniądze na wódę, a później wracał do domu i znęcał się nad nimi? Gdzie ty byłaś wtedy, żeby ich obronić przed alkoholikiem i oprawcą? Kim byłaś dla zmarłego? Kochanką? To może chlał z tobą razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ansicht
KIKA111-Nie pomagała mu i tyle!!!. Nie chodziła z nim na AA a powinna (wstydziła się). Nie wspierała go gdy był na odwyku. A po rozwodzie nie chcąć mieć z nim nic wspólnego wróciła do panieńskiego nazwiska. Mimo nakazu sądu nie wpuszczała go do dzieci. A nie był tam zameldowany więc siłą nie mógł tam wkroczyć. Zniecierpliwiony - renta to jest kropla w morzu przy spadku jaki dzieci otrzymają (będzie togo kilkaset tysięcy). I może dlatego ta postawa na pogrzebie z jej strony??!! Cos ci powiem,chociaz nie powinnam,bo mnie brzydzisz..Ja jestem taka zona,ktora odeszla od meza-alkoholika,a on popelnil samobojstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ansicht
Nie wyslalo mi sie.I cala rodzina,ktora-notabene-nie utrzymywala z nim kontaktu nagle sie podniosla-jak ty teraz.no coz,moja panno,nie tobie o tym decydowac-dostana to,co im sie w swietle prawa nalezy,nie tobie decydowac czy pojda do piekla czy do nieba. P.S.O spadku myslisz ty-a samobojstwo popelnil ten luj z winy zony,z tesknoty za dziecmi???Puknij sie w leb,pazerna pindo.Dzieci jego dostana,co im sie nalezy,a ty bedziesz piszczec do konca zycia,ze to sie tobie nalezalo. P.S.2.Wstydz sie takich problemow po smierci bliskiej osoby. P:S;2:Mysle,e jestes konkubina i dlatego to cie tak bolil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
""""" do zniecierpliwiony zgodnie z wlasna natura, tak!""""" Zgodnie z naturą i z naturą własną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaa11
Do ansicht: Hola hola paniusiu, nie wiesz to nie pisz. Albo czytaj ze zrozumieniem. Czy ja tu gdzieś napisałam, że jest mi przykro z tego powodu, że my (rodzina zmarłego) nie dostaniemy tyle co jego dzieci??!!! Nie!! Czy ja napisałam że im się nie należy? Nie! A odszedł od nas nie z winy byłej żony. Rozeszli się i tyle. Łączyły ich tylko dzieci, z którymi nie pozwalała mu się widywać i alimenty. Miał inne problemy, z którymi sobie nie radził i na pewno nie była to była żona. Do kika a dlaczego z uporem: Pisałam już, że pomagaliśmy mu walczyć z nałogiem, wyciągaliśmy go z największych bagien, jeździliśmy po mieście, knajpach, znajomych, po nocach i go szukaliśmy. Woziliśmy na odtrucia, przywoziliśmy lekarzy by go odtruwali, siedzieliśmy z nim i pilnowaliśmy by nigdzie nie wychodził a jak była potrzeba to go związywaliśmy. I oczywiście ciągle z nim rozmawialiśmy. Nie mieliśmy potrzeby pomagać byłej żonie, nie chciała naszej pomocy, zerwała wszelkie kontakty z nami. Jeszcze przed rozwodem szybko znalazła pocieszenie w ramionach innego faceta, który ma taki sam problem jak jej były mąż. I jeszcze raz nie jestem jego kochanką. I do tych co uważają że była jego żoną i miała prawo tak napisać gdzie ona była jak trzeba było zorganizować pogrzeb?? Dlaczego nie przyszła do nas i nie powiedziała „Jestem jego żoną to się wszystkim zajmę!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeżeli była żona
ma zamiar iść na pogrzeb exa ,to na szarfie tylko powinno widnieć jej imię. Takiego cyrku się nie robi.Byłam na pogrzebie kogoś z rodziny i kuzynka podpisała wieniec tylko swoim imieniem pomimo tego,że sama zorganizowała byłemu pogrzeb. Po rozwodzie to już nie był jej mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z was
Kikka- no wkoncu dałas odpór tym histeryczkiom!!!!!!!!! własnie gdzie była , kiedy trzeba było zorganizowac pogrzeb. wtedy była bylą zoną, a na pogrzebie juz zona. To jest własnie wredne zachowanie. ktos tu pisał,ze exa nie ma mozliwości obrony przed forum kafaeterii i prawdopodnie jest świeta jak lilija- no tak mozna było wywnioskowac. A prawda jak to prawda zawsze jest okrutna i bolesna, dlatego ludzie klamia jak najeci lub wybielaja sie dosłownie do kości na zywca.Dobrze wiem ile trzeba sie nabiegac żeby zorgaizować pogrzeb, nawet czlowiek nie ma czasu zastanowic sie nad tym co sie stało. A tu prosze przyjechała na pogrzeb była żona, palneła sobie na szarfie zona i klekajcie narody!!! Przyjechała bo................ a teraz prosze histeryczki wpisać , dlaczego przyjechala, przeciez był zły nałogowiec, odcieła sie od niego. Czarna komedie odwaliła i tyle. Jemu wsio rybka, on juz nie musi sie niczym martwic, ale wience i to co jest na szarfach zawsze jest dla zywych. I oto bylej wdowie chodzilo. Teraz moze wziac sobie drugi slub kościleny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhh
Musi odczekac okres załoby, jako kochająca żona, czyli rok chyba :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikutku, a gdzie byłaś ty
i cała ta zawszona rodzinka jak facet chlał? Ty się nad bydlakiem użalałaś? To nie dziwota, że kobieta miała was w d.... Zakichanym waszym obowiązkiem było pomagać ŻONIE i DZIECIOM , a nie zachlanemu bydlakowi. A ty kim jesteś dla zmarłego? Kochanka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikutku, a gdzie byłaś ty
Z tego co napisałaś, to wynika, że że mu bardzo pomagaliście w piciu, ułatwialiście jak tylko można. Nie tak się postępuje alkoholikiem, nie ułatwia, nie pomaga. trzeba takiego zostawić, póki sam nie zechce się leczyć. To co robiliście, to go wpędziło w jeszcze większy nałog. Ale widać, ktoś w tym miał jakiś cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×