Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozczarowana mama

Nasza polityka prorodzinna to żart ! :(

Polecane posty

Gość rozczarowana mama

Urodziłam dziecko. Nie chcą wypisać mężowi opieki. W szpitalu nie bo wypisze internista, internista nie bo ginekolog, a ginekolog co wymyślił? Że wypisze jak ja przyjdę do niego. Mam pakować noworodka i jechać z nim na dyżur do szpitala bo lekarz mnie musi zobaczyć żeby wypisać. Płakać mi się chce. Mam 3 letnie maluchy w domu i noworodka. Bez męża sobie nie poradzę bo nawet siedzieć na tyłku jeszcze nie specjalnie mogę. Tacierzyński już wykorzystał jak ja byłam w szpitalu bo musiał pilnowac dzieci. Urlop mu się nie należy, i co? Przecież mu się należy ta opieka! Na prawdę jej potrzebujemy. Czy u nas wszystko trzeba załatwiać kopertami?!!!! Chory kraj. Sa przepisy tylko nikt się do niech nie stosuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przekarmisz piersią
dziwne, ja przy wypisie ze szpitala od razu dostałam wypisane dla męża zaświadczenie żeby zaniósł do zakładu pracy, że bierze nade mną opiekę. nie skorzystaliśmy, bo mąż sam jest sobie szefem, to został ze mną ile mógł bez żadnnych papierków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deweddw
miałam taką samą sytuację,ginekolog też nie chciał dać,bo stwierdził,że wszystko mi się ładnie goi i nic mi nie jest.Może naściemniaj,że coś ci jest,ja miałam kaszel,mówiłam,że miałam gorączkę,zapisał antybiotyk,kazał leżeć i dał zwolnienie dla męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deweddw
no ale też musiałam z kaszlem i bolącym tyłkiem iść do niego do poradni k i w kolejce czekać,chodziłam po korytarzu,bo krzesła twarde były NA dodatek gin coś pokręcił z datami i zus nam odesłał ,że trzeba to poprawić,znów musiałam iśc do gina,ale mąz już sam poszedł i musiał to zanieść babie z oddziału zus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana mama
Ale ja nie muszę ściemniać bo mi jest. Dostałam gorączki, mam antybiotyk - zapalenie piersi. A on twierdzi ze mi wypisze jak przyjdę mu się pokazać. Leże w łóżku bo mi nawet do WC ciężko, byłam szyta w środku i na zewnątrz, a ten mi każe brać całą trójkę i przyjechać do niego. To chore. Nie mam z kim zostawić dzieci więc co robić muszę jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny mam do was mase
Nasz obecny rzad to najwiekszy zart dekady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne :/ u nas przy wypisie pytają czy chcemy opieke dla męża i ile max 2 tygodnie i tyle mój mąż nie chciał potem zmienił zdanie bo mu szef nie chciał dać 2 dni urlopu i normalnie z moim wypisem poszedł do szpitala i mu bez problemu wypisali :/ na jakim zacofanym rejonie kraju mieszkasz? a szczerze powiem ze myślałam że o czymś innym będzie ten temat bo to raczej nie polityka prorodzinna tylko podejście służby zdrowia do pacjęta bo akurat tutaj polityka prorodzinna jest ok gorzej zaczyna się później gdy np kończy się macierzyński a nie ma co z dzieckiem zrobić i kobieta musi się zwalniać i zostaje bez środków finansowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deweddw
zapytaj czy może przyjechać do ciebie do domu,bo nie masz z kim dzieci zostawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda jest ze
no coz, jak sie planuje kilkoro dzieci, przygotowac sie trzeba na kazda ewentualnosc... zwlaszcza finansowo i czasowo. maz sobie nic wczesniej nie zaplanowal, nie zalatwil, nie zostawil urlopu ani nie pogadal z szefem? a urlopu bezplatnego wziac nie moze- bo pewnie nic odlozone na koncie nie macie? ale dzieci jedno za drugim kazdy robic potrafi... nie zal mi Ciebie, niestety. zakladajac rodzine trzeba myslec, a nie liczyc na lewe zwolnienia i pomoc osob trzecich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana mama
On jest z NFZ więc oczywiście, że nie może do mnie przyjechać. Próbuje załatwiać coś "na lewo" bo nie ma wyjścia. Co za kraj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deweddw
TO ZAMÓW PRYWATNĄ WIZYTĘ,NIE MASZ WYJŚCIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana mama
Mąz jest nauczycielem. Urlop mu się zaczyna w czerwcu. Nie może sobie nic załatwić bo to nie jest nawet szkoła tylko placówka oświaty. Nic się nie da zrobić. Urlop w wakacje i finito. Może mieć tylko ta opiekę. Nie o kase chodzi tylko o sam fakt że legalną droga to się nie da mimo, ze się należy. Trzeba właśnie kombinować jak koń pod górę Jestem zaskoczona bo przy poprzednim porodzie problemów nie było, tacierzyńskiego też, ale opiekę w szpitalu normalnie wystawili, a teraz jakiś cyrk. Ostatnie dni tacierzyńskiego mąż wykorzystuje na jazdę po urzędach i lekarzach zamiast mi pomagać. Gdzie tu jakiś sens i logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda jest ze
nie co za kraj, tylko co za bezmyslni i nieodpowiedzialni rodzice sie rozmnazaja na potege! 9 miesiecy mieliscie z mezem na zaplanowanie okresu 'po porodzie' od a do z. co robiliscie w tym czasie, poza wybieraniem wozka? trzeba bylo ustalic co i jak i kiedy, w jaki sposob maz wezmie wolne, odlozyc kase na czarna godzine, porozumiec sie w pracy z szefem, z lekarzem odpowiednio wczesnie, albo zaangazowac kogos innego do pomocy i opieki - chocby za gotowke, jak rodziny brak. ale pewnie, najlepiej narzekac na rzad, kraj i zla pogode - zamiast sie wziac z zyciem za bary i myslec glowa, a nie tylkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana mama
No właśnie to robię. Zmieniam na szybko lekarza internistę na takiego co przyjedzie na wizytę prywatną, skasuje ile trzeba a jutro mąż podjedzie do przychodni i dostanie świstek z opieką. Chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal mi ciebie,bardzo
szkoda,ze nie mozesz wziasc dzieci i wyjechac z tego chorego kraju! i niech zostana w nim takie dziadowy jak ta wyzej-taka prawda,ze jestes- takie powinny zostac i sie nawzajem wykonczyc. dzieki ci boze,ze nie mieszkam w tym kraju! wychowuj i nastawiaj dzieci tak by w przyszlosci kopnely w dupe ten kraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda jest ze
nauczycielem jest? no to chyba za duzo godzin nie ma:o mam w rodzinie tez nauczyciela - odpowiednio wszystko wczesniej zaplanowal i wzial roczny urlop na poratowanie zdrowia, przyslugujacy nauczycielom, wlasnie zeby byc przy dzieciach i zonie po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deweddw
NO WŁAŚNIE DLATEGO MY BIERZEMY W MAJU POŻYCZKĘ NA PORÓd I NA PO PORODZIE,SZEF nie płaci za urlopy ani za chorobowe,ale wypłata jest ok A mnie też zaskoczyło tak jak ciebie,pierwszy poród,po 2 godzinach fruwałam po korytarzu,w domu nie leżałam wcale,od razu poszłam na zakupy A drugi....5 godzin nie miałam siły wstać,w domu miesiąc w łóżku lezałam JAK mi teraz lekarz powiedział,że 3 to już pikuś,to go wyśmiałam.Załatwiam sobie planowane cc za kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda jest ze
no i odezwaly sie emigranty, co to dla paru setek benefitow wyemigrowaly i teraz pluja na ojczyzne:) sama mieszkam poza Polska obecnie, ale w przeciwienstwie do was, zycie sobie planuje odpowiedzialnie i nie musze obwiniac wszystkiego wokol za wlasna nieudolnosc i niezaradnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana mama
z tych 9 miesięcy sporo czasu spędziłam w szpitalu na patologii. Jak miałam się umawiać z lekarzami? Uważałam to za oczywistość ze dostanę opiekę ze szpitala. Co mi dadzą pieniądze? Nie chce obcej opiekunki. chcialam męża. Leje sięze mnie głupio mi ze obca osoba będzie mnie ogl,ądac w takim stanie. Tłumacze Ci, ze urlop nawet bezpłatny się nie nalezy. Nic rozmowy z szefem by nie dały bo szefem jest ministerstwo oświaty. Nie specjalnie idzie się z nimi dogadać bo oni mają procedury których przestrzegają. Nie wiem co miałam zwojować przed porodem? I co miałam załatwiać? Takie rzeczy się wlaśnie załatwia po porodzie i sa oczywiste. Nie wiem skad te problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wezwałam prywatnie lekarza do domu , bez problemu wypisał opiekę na mnie dla męża . To był zwykły internista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal mi ciebie,bardzo
rozczarowana mamo-nie tlumacz sie debilkom. a dla ciebie wyjechac zagranice to tylko po benefity?a co to jest?ja mieszkam w szwajcarii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opieka się należy i nie powinni robić problemów a jak robią to kierunek najbliższy oddział NFZ i donieście że takie coś ma miejsce jak mi syna zaszczepić nie chcieli bo jeszcze nie miał karty zdrowia (taki wymysł na śląsku) to od razu do NFZ lecieliśmy z mężem tam panie wykonały jeden telefon i dziecko zaszczepione (do skończenia 6 miesięcy dziecko nie ma obowiązku miec tej karty) tak samo ostatnio koleżanki na nocny dyżur z chorym dzieckiem nie chcieli przyjąć bo niby jej ulica podlega pod drugą przychodnię dyżurująca na drugim końcu miasta a ona bez samochodu to poleciała do NFZ i tamci już sprawę ukrucili więc bierz z nas przykład i załatwiaj to co ci się nalezy a co do wolnego dla męża dobrze ci ktoś napisał że on może sobie wziąźć ten urlop dla poratowania zdrowia i cały rok będzie z wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×