Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomóżcie nie wiem co robić

Wrócić do byłego?

Polecane posty

Gość pomóżcie nie wiem co robić

Wiele lat temu byłam z pewnym chłopakiem. Czemu sie rozstaliśmy ? Hmmm troszkę przez niego był raczej niegrzeczny lubił zajarać itd. Ja byłam cholernie zadzrosna i z wielkich kłótni było rozstanie. Minęło wiele lat ja już po rowodzie z dzieckiem a miedy nami jest nadal jakaś chemia. Odnowilismy kontakt. On bardzo chce wrócić powiedział, że zmieni swoje życie dla mnie. I WIEM, że tak będzie ale to nie potrwa dzien dwa. A trosszkę dłużej. Pytanie czy ja wytrwam ten czas? Czy mam siłe walczyć o tak trudny związek? Słuchać serca czy rozumu? Jedno i drugie mówi mi co innego. Co wy wyybieracie? Serce czy rozum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie nie wiem co robić
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozum serce- miłość nie istnie
je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie nie wiem co robić
????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie nie wiem co robić
??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowisz ze nie wiesz czy wytrwasz ten czas. o co ci chodzi? jesli chodzi ci o jego jaranie to raczej powinno mu to przejsc bo wydoroslal od tamtego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie nie wiem co robić
Wtedy raczej nie był skłonny do pracy. Dużo kłamał (mnie nie) ale tak po znajomych czego to on nie ma itd taki bajkopisarz wszyscy sie naśmiewali bo to z góry było widać. Teraz wiem, że nie rozmawia ze swoimi rodzicami, którzy też zeszli sie po 10latach i mieli razem 2 dzieci. I to jest dla mnie ostrzeżenie, że rodzice nie wykrzekli sie niego bez powodu. Teraz ja wiodę inne życie. Potrzebuję wsparcia mam dziecko. Nie jestem już nastolatką nie wiem czy on dorósł do takiej odpowiedzilności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie nie wiem co robić
Mówi, że pracuje a co go się pytam jak idzie do pracy twierdzi, że jest na L4.... wydaje mi sie, że tak naprawde to on nie pracuje i wali ścieme... nie przyzna mi sie bo wie, że nie bedziemy mieli o czym rozmawiać. Kiedyś kradł. ;( Raczej nie był grzecznym chłopcem. Ja wiem, że mogę go zmienić jego życie. Nauczyć go życia, pogodzić go z rodziną ale nie wiem czy po poprzednim związku mam tyle siły aby wpadać w kolejne gówno. Nie wiem czy coś nadal do niego czuje czy poprostu trafil sie teraz gdy czuje sie samotnai potrzebuje wsparcia. Serce mi mówi, że zaryzykuj kochana jak nie wyjdzie kopniesz go w dupe. I po problemie. A rozum? Rozum mi mówi, że mam sporo swoich problemów po co brać sobie na głowe kolejne? Czy nie lepiej poszukać dojrzłego ustatkowanego inteligentego mężczyzny, który po prostu będzie a ja nie bede musiała o to walczyć. No i boje sie tego, że moje uczucia beda tak silne jak wtedy i znowu to ja bede potem cierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie nie wiem co robić
Nie wiem czy go kocham. Nie wiem czy to sentyment czy miłość. Dzisiaj spędzilimśmy sporo czasu razem był kochany i czuły przyjechała jego siostra powiedział, że jak dobrze widzieć nas znów razem. Fakt faktem czuje sie przy nim zajebiście ale chyba zbyt duże myśle zamiast poddac sie chwili :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocicaaaaaa123
jak chcez robic za matke terese to wroc do niego. tylko zeby twoje dziecko nie bralo zniego przykladu jesli jednak sie nie zmienil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie nie wiem co robić
W przypadku gdy sie nie zmienił to bym go zostawiła ale właśnie sie boje, że potem bede pół roku ryczec za nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie nie wiem co robić
Katrina dziękuje ;) No nie wiem chyba tak zrobię. Pozwolę sobie odświeżać ten temat i pisać jak nam się układa i co wynikło z tego wszystkiego. Mam nadzieje, ze nie będę żałować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie nie wiem co robić
Koło 17stej bedzie u mnie s powrotem. Kurczę hehe czuje sie jakbbym miała znowu 18lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×