Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Proszę o wsparcie (psychiczne)

Od jutra zaczynam AKTYWNE poszukiwania pracy!! Proszę o wsparcie i porady

Polecane posty

Gość Proszę o wsparcie (psychiczne)

Cześć, zacznę od tego, że mam pracę stałą, ale chcę ją zmienić (niskie zarobki, niemiła atmosfera). Jestem dzięki temu w dość komfortowej sytuacji w porównaniu z osobami bezrobotnymi, bo mam za co żyć i nie mam noża na gardle, który zmuszałby mnie do znalezienia tej pracy zaraz-już. Ale to jest także powód, dla którego tak ciężko mi się zmusić. Tylko ględzę, ględzę, a nic w sprawie nie robię. Napisałam cv i jutro zamierzam zanieść je do dwoch interesujących mnie najbardziej zakładów pracy. Potem będę rozsyłać cv do innych firm, w odpowiedzi na wszystkie ogłoszenia jakie choć trochę mi przypasują. Wiem, że w Polsce jest duże bezrobocie, tym bardziej mam obawy, czy porzucanie dobrowolnie stałej pracy nie jest czasem najgłupszym pomysłem, na jaki mogłam wpaść. Kto ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam kciuki:) Moja kolezanka poszla tak z ciekawosci na rozmowe kwalifikacyjna a tu za kilka dni dzwonia,ze ona dostala ta prace Zwolnila sie z poprzedniej i jest bardzo zadwololona Fajniejsza atmosfera i 700zl wiecej A tez gledzila,gledzila,narzekala a nic nie robila Nawet sie obawialam czy pojdzie do tej nowej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę o wsparcie (psychiczne)
Dzięki, dzięki. Tak mi się też wydaje, że gdyby to mnie zwolnili, to miałabym jakiegoś kopniaka do szukania tej pracy. W końcu nic do stracenia nie mam, najwyżej zostanę tu, gdzie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez gledze gledze i jakos nie moge sie zabrac do znalezienia pracy.... mysle ze to pzrez to, ze jak juz myslalam ze bede miec prace w sklepie, okazalo sie ze wymagane doswiadczenie:( i to mnie zablokowalo i nie moge sie zebrac do szukania pracy... chodze tylko do urzedu pracy i pytam czy cos maja. bo samej po sklepach czy biurach jakos glupio mi chodzic i pytac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja od przyszłego tygodnia
bo teraz mam kolokwia i oczywiście uczę się na ostatnią chwilę :-) Więc wspierajmy się duchowo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę o wsparcie (psychiczne)
Elsa - a przejdź się po jakiejś galerii handlowej czy centrum i zobacz - często są ogłoszenia na oknach, że przyjmą ekspedientkę. Sama zamierzam to robić, ale to będzie drugi etap (kiedy nie uda mi się nic znaleźć w tych firmach, o których już myslę dawno). W końcu chyba za zaniesienie cv nie biją ;), co najwyżej nie dadzą pracy i zostanie jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja od przyszłego tygodnia
A co do ciebie - to przecież nie zwolnisz się z tej pracy, którą masz przed znalezieniem nowej! Więc - jak sama mówisz - najwyżej zostaniesz w niej, a poszukiwania powtórzysz za jakiś czas. Dla mnie mogłaby być nawet średnio płatna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja od przyszłego tygodnia
jeszcze raz ja - tym razem do Elsy :-) Nie głupio, nie głupio. Ja właśnie znajdowałam pracę - gdy sama chodziłam, nawet tak prosto z ulicy weszłam i zapytałam, albo miała gdzieś coś do załatwienia i zapytałam, czy nie potrzebują kogoś. Jeszcze nigdy nie składałam CV, a pracę znajdowałam. Teraz zaczęłam studia, więc wzięłam "wolne" od pracy, no ale już znów muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę o wsparcie (psychiczne)
Dla mnie w zasadzie też. Najbardziej przeszkadza mi naprawdę nieprzyjemna atmosfera: niekulturalny szef, brak komunikacji. Gdyby nie to, pewnie bym nawet przebolała te zarobki, bo praca jest blisko, jest w odpowiadających mi godzinach (również studiuję - stąd nie mogę zarejestrować się w UP), no i jest w miarę pewna. Ale nie chcę już tam pracować, chcę coś zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elllea
Dlaczego mam ci kibicować???? Poprzewracało ci sie w głowie, masz robotę a wybrzydzasz- życzę abys straciła wszystko i przekonała sie jak to jest nie miec nic!!!!! Wszystkiego najgorszego!!!!!!! Moze trochę pokory????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę o wsparcie (psychiczne)
A ja jestem zdania, że cv warto składać, bo to w końcu papier: niektórzy może go wyrzucą, ale może akurat ktoś zostawi i nawet jeśli teraz nie ma wolnego miejsca, to za parę miesięcy to moje cv znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też trzymam, też bardzo chce wrócić do pracy po 4 latach, (mam 29 lat) i po urodzeniu dzieci nic nie robie..., mąz nas utrzymuje, marzy mi sie powrot do pracy... 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka sobie
no a co ja mam powiedzieć? od jutra zaczynam pracę ... tyle że w miejscu w którym nigdy nie chciałam pracować, wiem ze nie będę zadowolona z tej pracy ale wyjścia nie miałam zbyt długo już szukałam żeby teraz wybrzydzać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elllea
Mam nadzieję że nic a nic nie znajdziesz!!!!:D, A z tej roboty wylecisz :P oby, oby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę o wsparcie (psychiczne)
Ależ ja doceniam to co mam i zdaję sobie sprawę, że osoby które nie mogą nic znaleźć, lub takie które muszą pracować na czarno mają o wiele gorzej. A jeślii mi się uda, to zwolnię moje miejsce, na które prawdopodobnie zatrudniona zostanie inna osoba. Moze taka, której ta praca będzie bardziej odpowiadać niż mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w miescie nie ma galeri handlowych, musialabym jechac do wiekszego maista... pozatym tam trzeba znac angielski, bo jest duzo obcokrajowcow. a ja jezyk znam slabo, pozatym juz malo z niego pamietam ze szkoly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie i jeszcze to nieszczesne CV... nawet nie mam co w nim napisac bo nigdzie nie pracowalam... zaniose samo cv z danymi osobistymi ... tez tak sto razy wybieralam sie na miasto myslalamz eby wejsc zapytac czy nie potrzeba kogos do rpacy ale.... za kazdym razem sie blokuje serce mi walo nie wiem boje sie wstydze ciagle mysle ze sie osmiesze tak pytajac... nie wiem jak zapytac... zalosna jestem wiem:( taki urok niesmalych i niepewnych siebie osob ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gh3hbhtwa
no bez przesady, trudno, żeby ktoś siedział do usranej śmierci w nudnej i kiepsko płatnej pracy, bo przeciez "inni mają gorzej". Jak się tak myśli, to się do niczego nie dojdzie. A ty elllea masz gdzie mieszkać? Pewnie masz, a pomyśl, że jest mnóstwo ludzi mieszkających pod mostem. Chciałabyś, żeby ci ktoś życzył utraty mieszkania i życia na ulicy, bo "inni mają gorzej"? Trochę pomyślunku i zdrowego rozsądku by ci się przydało zamiast zawiści to może tez kiedyś do czegos dojdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę o wsparcie (psychiczne)
Jak nic nie znajdę, to przynajmniej będę mieć poczucie, że coś probowalam, że mam prawo narzekać na sytuację. Życie tak szybko leci, szkoda go na pracę, której się nie lubi. Oczywiście kiedy nie ma innego wyjścia to trzeba wykonywać i nielubianą pracę, ale najśmieszniejsze jest to, że ja nawet nie wiem, czy nie mam innego wyjścia. Od ponad roku nie zrobiłam absolutnie nic, żeby zmienić sytuację. Teraz "dopieszczam" list motywacyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja od przyszłego tygodnia
Ja nie mówię, żeby nie składać CV :-) po prostu ja w ogóle mam w życiu dużo szczęścia - i tak jakoś mi się udaje, a jak się szuka- to każdy sposób dobry. A ta osoba co tu pisała - to jakaś nienormalna! Oczywiście że człowiek nie może godzić się na coś, co mu nie odpowiada - przede wszystkim ważna jest własna godność i szacunek dla siebie. Zawsze trzeba szukać czegoś lepszego (i nie chodzi mi tylko o pracę). :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę o wsparcie (psychiczne)
Hej. Wykonałam krok do przodu: zaniosłam cv do dwch miejsc. W jednym mam szansę na pracę, bo zwalnia się etat, ale to nic pewnego. Pewnie takich cv jak moje to mają na pęczki. Wyjaśni się w przyszłym tygodniu. W razie czego opracowuję listę B (rezerwowe firmy, gdzie chciałabym pracować). Potem będzie lista C, a potem szukanie pracy nie tylko w zawodzie. Mam nadzieję, że jednak jakieś małe miejsce się dla mnie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×