czy jest jakas szansa? Zalezy mi.. :(

Proszę o pomoc. Od pewnego czasu podoba mi się pewien chłopak. Napisałam do niego na początku weekendu że chciałabym go bliżej poznać. Trochę popisaliśmy. Wysłałam mu zdjęcie. Napisał, że mnie kojarzy. Dzisiaj w szkole nie powiedział mi nawet tego głupiego 'czesc' ale przeszedl sie kilka razy w ciągu 5 min tam gdzie ja bylam i mial taki dziwny wyraz twarzy..Wyglądało to tak jakby on nie wiedział co ma zrobić. Taki bezradny był. On wtedy sam był. ja siedziałam pod klasą z koleżankami. Ale nawet nie popatrzał na mnie, ale dziwnie te jego chodzenie wygladało ;d i tak se myślałam ''Co on ku*wa wyprawia? xD'' Nie wiem co mam myśleć o tym, nie wiem czy wypada do niego jeszcze kiedyś napisać nic nie wiem.. Co wy byście zrobiły na moim miejscu? Odpuścić sobie? Z drugiej strony on nie wygląda na takiego bardzo smiałego chłopaka no ale żeby przywitać się to chyba by mógł się odważyć nawet jeżeli byłby nieśmiały. Jakieś rady ? mam 18 lat