Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rusałka1991

Obawiam się, że się zakochałam.. no i mam problem....

Polecane posty

Gość rusałka1991

Nawet nie wiem jak zacząc.. Kilka miesięcy temu rozpoczynając studia poznałam dwóch chłopaków, przyjaciól a zarazem kolegów mojej współlokatorki. Tak to się zaczęło.. od kilku tygodni spotykamy się całą paczką. Kilka godzin temu jeden z nich wyznał mi miłośc. Problem w tym, że ja obsesyjnie myślę, o tym drugim. Obawiam się,że bardzo mi na nim zależy... Jak już napisałam to są przyjaciele , Piotr doskonale wie jak Kacprowi na mnie zależy... próbuje nawet nas swatac. To jest potworne. Najgorsze jest to źe spotykam się z nimi tylko dlatego żeby byc bliżej Piotra. Ostatnio Kacper nalega na spotkania sam na sam. Wykręcam się jak mogę ale to nie będzie trwało wiecznie. Ja nigdy mu niczego nie obiecywałam, ale mimo wszystko czuję się podle. Wiem, że jeżeli dam mu zdecydowanego kosza to nasze spotkania w paczce się skończą.. Tak mi źle... Mam taki potworny mętlik w głowie. Kiedy widzę jak Piotrek się stara umówic mnie z Kacprem to serce mi się rozdziera na pól...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygląda że Piotr nie jest Tobą zainteresowany a Ty bynajmniej wręcz przeciwnie. Co zrobić? Hmm, elegancko spławić Kacpra wyjaśniając na spokojnie iż nie leży w Twym kręgu zainteresowań, owszem potem będzie hardkorowo gdy wyczuje pismo nosem i zobaczy twe maślane oczy do Piotra. Ale to on będzie miał problem z którym winien się uporać A ty jeśli nie będziesz "nachalna" i zachowasz umiar w "kiszeniu" w sobie tego uczucia do Piotra to być może wychodząc z takiej czystej pozycji zyskasz zainteresowanie tego kogo pożądasz. A może stanie się jeszcze lepiej i pojawi się przysłowiowy ten trzeci. Ale generalnie na początek musisz "pozbyć się" Kacpra, bo chyba nie chcesz być z kimś nie z własnego wyboru a niejako przymusu "biorąc co jest dostępne" czy też z litości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to zrób tak jak serce podpowiada, a jak tego nie zrozumie ten cały Kacper to lipa, albo daj sobie z nimi spokój jeśli będziesz miała wyrzuty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coz, milosc nie wybiera, a kazda znajomosc kiedys sie konczy. Jesli Kacper nie zrozumie, to trudno.. Piotrowi tez nic nie dawaj zbyt silnie do zrozumienia, bo sie przestraszy, albo bedzie chcial byc solidarny z kumplem. Niestety na rozwoj zdarzen trzeba czasem poczekac, aby wszystkiego nie zepsuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×