Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Joanna Lidia

Pomocy, jestem ZAŁAMANA, PĘKŁO MOJE SERCE

Polecane posty

Gość chciałabym coś powiedzieć
"pamietaj ta baba bedzie w twoim zwiazku zawsze i jej dziecko .." To oczywista oczywistość. Wiele jest takich związków. Ale PROBLEM tkwi gdzie indziej. Problem "baby w twoim związku i jej dziecka" (czyżby tylko jej????), nie jest problemem takim jak problem z DZIADEM-GÓWNIARZEM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredna i podla
ja nie wiem nad czym autorka sie zastanawia... rzuciala bym takiego gnoja z hukiem tak by cala jego i moja rodzina sie dowiedziala jaki z niego skurwiel ...albo jeszcze lepiej zaciaglabym go do oltarza a tam powiedziala nie i uzasadnila swoja decyzje faktami tak by sie chujowi odechcialo wszystkiego w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie z nim spokój
raz na zawsze. nieważne, co on mówi, to naprawdę jest najmniej istotne. ważne, że ma dziecko z inną kobietą i oni już zawsze będą obecni w jego życiu. u mnie coś takiego faceta skreśla. żadnych rozwodników, dzieciatych i kolesi po minimum 10 związkach, bo to nie jest normalne, żeby tyle razy w coś się pakować i nic z tego nie wychodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym coś powiedzieć
Niestety dość często "zdarzają się wpadki" z przypadkowymi laskami, "fajnym facetom". To ich nie skreśla do końca. Liczą się inne walory. Np ODPOWIEDZIALNOŚĆ. Odpowiedzialność za własne czyny, bez względu na OKOLICZNOŚCI. Ale też UCZCIWOŚĆ wobec tej "właściwej osoby". Nawet jeżeli wiąże się to z ryzykiem jej utraty. Twój GÓWNIARZ nie dojrzał. I nie jest sprawą jednej rozmowy jego DOROŚNIĘCIE. To Ty POWINNAŚ wytłumaczyć mamie dlaczego NIE KOPNĘŁAŚ JESZCZE W DUPĘ takiego gościa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie nie rozumiem po co on jedzie z Tobą do Twojej mamy? Może ktoś zechce mi wytłumaczyć? Chce Cię jakoś udobruchać w ten sposób? Moja mama chyba by go zabiła... już dość narobił a jeszcze się pcha... na jego miejscu bym się ze wstydu spaliła jakbym miała spojrzeć Twojej mamie i Tobie jeszcze raz w oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym coś powiedzieć
"daj sobie z nim spokój" Tak mogą mówić tylko ludzie nie mający pojęcia co czujesz. Ja Ci powiem: Daj sobie czas! Kiedy uznasz, że jesteś w stanie przekonać swoją mamę do tego faceta, pomimo tego co zrobił, to bez względu na to co mama powie, WYGRASZ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredna i podla
sorry ale jak laska chce ogladac szmate z ktora on ja zdradzil i ich bachora no to spoko niech sobie da czas.... ale tak serio nie wiem czy do konca zycia mu to wybaczy ... jak dla mnie tem facet nie zasluguje na szanse taka jest prawda.. on nie zrobil tego jednorazowo .. wiec jak dla mnie puki nie jest za pozno to niech laska spierdala jak najdalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym coś powiedzieć
Facet zrobił sobie dzieciaka z jakaś głupią cizią. Jeżeli przestanie obwiniać za głupotę TYLKO cizię, znaczy, że zaczyna dojrzewać. Jeżeli przestanie szukać wsparcia u osób trzecich, aby przekonać NARZECZONĄ, że jest WARTOŚCIOWYM facetem, to będzie świadczylo o kolejnym kroku w jego dojrzewaniu. Ale największy jest ambaras, żeby dwoje dojrzewało naraz. Jeżeli Twoje pęknięte serce nadal należy do tego gościa, to PRZEKONAJ do niego INNYCH. Jeżeli brak Ci PEWNOŚCI, że potrafisz to uczynić to znaczy, że TO NIE ON JEST TYM, Z KTÓRYM "na dobre i na złe"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym coś powiedzieć
Wredna i podla, "sorry ale jak laska chce ogladac szmate z ktora on ja zdradzil i ich bachora no to spoko niech sobie da czas...." Sorry, ale jak uważasz za szmatę kogoś o kim nic nie wiesz, a dla Ciebie bachorem jest BYĆ MOŻE "owoc miłości" to nie mamy o czym rozmawiać. Kiedy już będziesz wiedziała, że miłość może być prawdziwa nawet jeżeli nie jest "od pierwszego wejrzenia" to łatwiej Ci będzie zrozumieć sprawy, które tu są poruszane. Sam fakt, że ktoś "szuka" jest czymś normalnym. Jak daleko się posuwa w swoich poszukiwaniach jest sprawą do dyskusji. Ale jeżeli "znajdzie tę właściwa" to ważniejsze od tego co robił, jak był MŁODY I GŁUPI jest to czy DZISIAJ jest już MĄDRY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym coś powiedzieć
Faith Hope Glory, "Ktoś taki nie zasluguje na przebaczenie" - ależ jakie to ma znaczenie czy zasługuje czy nie? Czy oczekuje czy nie? Czy akt "daleko posuniętej ekspiacji" spowoduje, że stanie się "godnym przebaczenia"? Przecież nie rozważamy "przypadku teologicznego" a "prozę życia". Pytanie brzmi: Czy CHCĘ być z facetem, który robił "brzydkie" rzeczy i w dodatku długo to ukrywał przede mną? I być może ukrywałby nadal, gdyby nie przestraszył się ujawnienia skutków tego "robienia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym coś powiedzieć
Joanna Lidia, dlaczego zrzucasz na mamę PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ za swoja przyszłość? Czyżbyć jeszcze nie dorosła???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
w życiu nie związałabym sie z takim gnojem, ona złapała go na dziecko?? a on gdzie miał mózg bzykajac sie bez zabezpieczenia??? wystraszył sie gnój odpowiedzialności i nagle chce olac ta matke i swoje własne dziecko?? brak słów na takiego skurwiela :O dla mnie taki gnój juz by nie istniał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Rozumiem, że bzykasz się z gnojami. Najważniejsze, że się zabezpieczają. I jesteś święcie przekonana, że zabezpieczenia są w 100% skuteczne. Jeżeli zdarzy się "wyjatek od reguły" to zostaniesz SZMATĄ Z BACHOREM? Czy może zaczniesz się zastanawiać, że ten gnój wcale nie jest AŻ TAKIM GNOJEM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Exclusive
Idź do dobrego klubu - taki znajdziesz na www.exclusive-places.com rozerwiesz się, zapomnisz o problemach, może poznasz kogoś nowego. Ciesz się, że to nie Ty zaciążyłaś bo wtedy miałabyś wiekszy problem.Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym coś powiedzieć
Daj sobie czas. Zacznij żyć bez niego. Jeżeli kiedyś będzie w stanie przekonać Cię do siebie, to z mamą dasz sobie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie sie wydaje ze ty z nim
zostaniesz. nie bylam w takiej sytuacji,ale raczej nie moglabym byc z kims kto 3mies mnie zdradzal,swiadomie,i tak wlasciwie wiesz o tym tylko dlatego bo jednak z tych zdrad narodzilo sie dziecko.Ten czlowiek cie nie szanuje,tak nie wyglada milosc,co innego zdrada raz po pijaku( co tez raczej ciezko wybaczyc) a co innego cos takiego.Jak ty sobie to wszystko wyobrazasz.Wg mnie powinnas odejsc,to nie jest dobry czlowiek.ale zrobisz jak zechcesz ale to bedzie tylko twoja wina jak za 10 czy 15lat stwierdzisz,ze zniszczylas sobie zycie z kims takim.On sie nie nadaje na ojca,w dodatku masz przyklad,umial pieprzyc inna a teraz na twoje jedno slowo moze wyrzec sie tego dziecka.On nie ma honoru. Przemysl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekolada mleczna toffii
musisz sie porzadnie zastanowic, bo ta kobieta i dziecko zawsze juz bedzie obecne w waszym zyciu. Nie wiem jak facet moze mowic ze nienawidzi tej kobiety i ze dla Ciebie moze zrezygnowac z kontaktów z własnym dzieckiem. Czy Ty naprawde tego nie widzisz jaki on jest dziecinny, a cala wina obarcza ta kobiete?? nie nie widzisz tego, bo jestes zaslepiona miłoscia i na wlasne zyczenie marnujesz sobie zycie... i wiem o czym mowie, bo ja tez byłam 5 lat z facetem, zareczona, trwały przygotowania do slubu, gdy dowiedzialam sie o zdradzie, to nie wahalam sie ani sekundy, bo znam swoja wartosc i wiem, ze stac mnie na kogos lepszego, kto bedzie mnie kochał i szanował. Zycze Ci zebys naparła pewnosci siebie i w koncu otworzyla oczy i kopła w dupe tego palanta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia@rozsądek.pl
"przez dwa miesiące mnie zdradzał z przygodną koleżanką. Potem stwierdził, że popełnił błąd, i zdecydował że mnie pragnie za żonę i się oświadczył." "że to nie sprawiedliwe co go spotkało, że tamta kobieta złapała go na dziecko " bidula! a zanim złapała go na dziecko to do zmusiła żeby jej wsadził między nogi. to co go spotkało to MEGA SPRAWIEDLIWE! gdy kierował się zwirzęcym instynktem zaspokojenia popędu to nie myślał że cię kocha... widać nie dorósł do miłości. bardzo ci współczuję i pozdrawiam, nie bądź glupia i nie dawaj złamasowi szansy. zapomnij o nim, takich rzeczy się nie wybacza... trzymaj się kochana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
Zgadzam się z wpisem powyżej. Jaki z niego może być w przyszłości mąż, skoro może być sprawcą jeszcze wielu ciąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak czytam takie tematy
gdzię tą "drugą" nazywa się cizią lub szmatą a dziecko "bachorem" to nóż mi się w kieszeni otwiera!!!!! Czy wy jesteście normalni??? Co wiecie o tej dziewczynie? może nawkręcał jej kitów, zrobił dziecko i zostawił samą sobie! a teraz przypomniał sobie o narzeczonej BIDULEK!!! kurwa niedojrzały emocjonalnie skurwiel któremu teraz nagle zaczęło zależeć na narzeczonej:O ciekawe o czym myślał sypiając z tamtą i odpowiedzcie mi co to za człowiek który bez mrugnięcia okiem potrafi wyrzec się własnego dziecka???? Urwałabym mu jaja!i nigdy przenigdy nie chciała już go oglądać! BYDLAK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak słów:(
kopnij go w dupę i tyle:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikamddddddddddddddddddddddd
"FANTASTYCZNY FACET"??- zdradza i fantastyczny , he he he he.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Lidia
Dzięki za Wasze opinie. Minęły prawie trzy dni odkąd żyję w jakimś horrorze. Co do spotkania z moją Mamą. Całej porąbanej sytuacji oczywiście to nie zmieniło. Nie wiem dlaczego, ale to mi zależało, żeby powiedział całą prawdę osobie, która przyjęła już do rodziny jak syna. Żeby on powiedział to co miał do powiedzenia, żeby ostatkiem jakiegokolwiek męstwa zachował się jak mężczyzna. Chciałam, aby w miarę możliwości Matka poznała jego i moją wersję wydarzeń, aby mogła ocenić całą tą telenowelę, możliwie obiektywnie. Tak jak ja Mama jest rozczarowana i przygnębiona. Zdecydowanie tak jak Wy dziewczyny odradza mi pakowanie się w taki związek, że bym musiała wnieść niewspółmiernie dużo emocji i poświęceń do kontynuowania tego związku niż ON. Obie mu w pewnym sensie współczujemy.. Nie mogę spać dużej, stad od rana czytam Wasze wpisy, póki co przeczytałam je jeden raz. Powtarzacie jak mantrę, że jest GÓWNIARZEM, OSZUSTEM.. i to się wszystko zgadza.. i to boli. Najbardziej jestem wkurzona, że ukradł mi rok z życia, prowadząc te podwójne życie. On tłumaczy te zachowanie, że chciał mnie chronić, żebym nie cierpiała - i słuchając jego wypowiedzi wydaje mi się że z jakimś psycholem rozmawiam, który nie widzi, że jeszcze bardziej mnie skrzywdził i okradł, a puścił z parę z ust bo to ON już dłużej nie mógł ciągnąć tego cyrku.. on,on,on..... Dopiero teraz zdaję sobie sprawę, jak łatwo mu przychodzi obwiniać innych, siebie również, ale w dalszej kolejności, jak jest NIEDOJRZAŁY i to naprawdę daje mi dużo do myślenia, czy z takim człowiekiem chciałabym się związać na całe życie. Kiedyś nu raz powiedziałam, że bardzo go kocham, ale jeszcze bardziej chcę chronić siebie. Nigdy nie myślałam, w jego przypadku, że będę chciała od niego uciec, aby siebie ratować. Dodam, że to nie jest moja pierwsza miłość, byłam z dwoma mężczyznami wcześniej. Ni myślę o sobie, że naiwna jestem, myślę, że zostałam strasznie oszukana. Sarkastycznie się pocieszam, że jeszcze nie jest tak źle tzn. było by tragicznie gdybym w tej całej sytuacji jeszcze ja zaszła w ciąże, wtedy byłabym jego więźniem , co już wogle nie mieści mi się w głowie. Podsumowując: ślub odwołany, ja staram się uwierzyć, że to nie jest koniec świata, że są jeszcze wolni ciekawi mężczyźni, chociaż zdaję sobie sprawę że w tym wieku większość będzie z "odzysku". eh... tak bardzo pragnełam być szczęsliwa, założyć rodzinę... nie chcę już od razu "polować" na męża, chcę być szczęśliwa sama z sobą, a potem może..... a serce ciągle tak kurewsko boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IUJHNB
ZOSTAW GO,KŁAMLIWA SZMATA Z NIEGO .MIAŁAM PODOBNĄ HISTORIĘ,Z TOBA SIĘ CHAJTNIE A DO NIEJ BĘDZIE CHODZIŁ .27LAT NIE JESTES STARA .NIE BIERZ GO ,ONA SOBIE NIM RYJ WYTARŁA A TY GO CHCESZ TERAZ? TO DZIECKO ZAWSZE BEDZIE STAŁO MIĘDZY WAMI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IUJHNB
ZABRAŁ CI ROK? MI ZABRAŁ 5 LAT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi też zabrał
5 lat i żyję życie autorko, życie nie rozpaczaj bo nie ma nad kim tylko weź się w garść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi też dał
rok pięknego życia teraz szukam innego, który da mi więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Lidia
Cały czas się męczę z myślami, przestałam odpowiadać na telefony, smsy "byłego narzeczonego". Czytam od rana wypowiedzi na różnych formach o zdradzie itp. łudząc się, że znajdę wypowiedzi, że warto dać szansę.. wiem, wiem że oszukuję samą siebie.. Godziny tak wolno mijają... Jak sobie poradzić z tym uczuciem bezsilności, czym się zająć - pracą? najchętniej przeskoczyłabym w jeden dzień ten cały okres dochodzenia do siebie, wiem że niemożliwe, ale szukam pomysłów aby swoje myśli przerzucać na inne tematy, rzeczy, czuje że oszaleję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irooon
a mi moj zabrał 4 lata, wciaz kocham gnoja a on sie żeni z inną a moze juz sie ożenił. nawet nie wiesz jak mnie serce boli, jestem z nim 2 lata po rozstaniu i wciaz kocham go, tego debila nie umiem go wyrzucic z mysli ani poszukac innego bo nie jestem zainetresowana................. tak jak ktos napisał - ŻYCIE, TO TYLKO NASZE PIEPRZONE ŻYCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×