Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mała_kropka

Mam problemy z rodziną mojego męża...Proszę o POMOC.

Polecane posty

Gość dfgfgfgf
szacunek do matki, to nie jest pozwalanie jej na degradowanie życia i związku dziecka albo Twój mąż to pojmie albo wypad moja teściowa ostatnio była u nas na kilka dni i pod moją nieobecność wyrzuciła słoiki, które trzymałam w szafce pod zlewem mój mąż szanuje swoją matkę, ale nakrzyczał na nią z tego powodu (biedna się aż rozpłakała, ale tu już inna sprawa, oczywiście ją przytulił, powiedział że ją kocha ale zaznaczył, że nie może u nas wyrzucać bez naszej wiedzy naszych rzeczy) co prawda cały rok zbierałam te słoiki na wiosnę i lato, żeby zrobić kompoty i przetwory, ale wybaczyłam jej to sama z siebie mi się przyznała i mnie przeprosiła, że się zapędziła i tak ma się zachowywać teściowa i mąż mają szanować fakt, że teściowa nie może się wtrącać w życie małżeństwa syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropko, wez sie w garsc, strasznie nazekasz. moj pomysl jest absolutnie skrajny. wydaje mi sie ze twoim najwiekszym problemem jest brak szacunku do samej siebie. jezeli pozwalasz ludziom tak cie traktowac to nie chce wieciec jak niska jest twoja samoocena. nie wposzczaj tesciowej do domu jesli ma klucze zmien zamki jezeli tesc ja wposci wystaw mu walizy za drzwi (w ogole z jakiej paki z wami mieszka - chore!) jak maz bedzie pyskowal ze szanuje mamusie to powiedz mu ze teraz to TY jestes mamusia JEGO syna i niech sie zorientuje po gdzie woli nocowac i czyja dupa (najmocniej przepraszam za wulgaryzmy) mu sie bardziej podoba! przepraszam, ponioslo mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×