Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jooaaanka

Kłótnia z chłopakiem! Co mam zrobić??? Proszę was o pomoc ;((((

Polecane posty

Gość jooaaanka

Witam was, proszę was o radę, bo już nie wiem co mam robić ;(( Pokłóciłam się z chłopakiem w sobotę. W poniedziałek pierwsza się do niego odezwałam. Pisaliśmy przez cały dzień, chociaż bardziej się kłóciliśmy... Ja starałam się pisać spokojne smsy, aby jakoś tą sytuacje całą załagodzić, ale jednocześnie byłam cały czas przy swoim zdaniu, a on przy swoim. Wieczorem zaproponowałam mu spotkanie, żeby porozmawiać o całej tej sytuacji. On się nie zgodził, powiedział że musi wszystko przemyśleć, bo nie wie czy my jeszcze mamy sens. Rano napisałam mu że nie będę się więcej mu narzucać i że jeśli będzie chciał to żeby się odezwał. To była na pierwsza kłótnia po 10-miesięcznym związku i jednym słowem nie wiem już co mam z tym wszystkim robić. Nie mogę spać, ciągle płacze... Po prostu tak mi na nim zależy, że mogłabym dla niego zrobić wszystko. Proszę poradźcie mi co mam robić bo chyba zaraz zwariuję... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnikpomocny
nie narzucaj się !!!!!zaczekaj aż sie pierwszy odezwie a potem strzel focha niech trochę pocierpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jooaaanka
no właśnie, tylko czy przez to, że będę go olewać go nie strace.. a nie chce do tego dopuścić... chociaż co ma być i tak się stanie. Ale do tej pory między nami układało się super... Nie wiem tylko czemu od sb wszystko się pieprzy :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma tego złego...
Ty masz chociażo tyle dobrze, że przynajmniej Ci zależy. Ja byłam z chłopakiem przez pół roku i teraz kiedy on ze mną zerwał dotarło do mnie, że mi na nim nie zależy. Ba, ja nawet nie tęsknię! Jest mi trochę nudno, bo wcześniej to on wypełniał mój czas. To chore, że przez pół roku byłam pewna, że go kocham, poświęcałam się, a teraz mi wszystko jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jooaaanka
a jemu przedtem też zależało? Mi cholernie zależy, ale co z tego skoro on mnie olewa... eh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12 kwietnia wtorek
napisałam mu smsa poczekaj aż sie sam odezwie ( wiem ze cięzko ale jednak musisz to wytrzymac) jak sie nie odezwie..to przykro mi ale nie zależy mu na Tobie.... a o co sie pokłociliscie jesli mozna wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jooaaanka
mieliśmy zaplanowany wyjazd, no a mi w ostatniej chwili coś wypadło.. a on twierdz ze specjalnie to zrobiłam, że nie zależy mi na nim itd... On nie chce po prostu mnie zrozumieć i za wszelką cenę chce postawić na swoim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12 kwietnia wtorek
wiesz mialam kiedys podobny związek, skoro Ci coś wypadło to powinien to zrozumieć, ale z tego co piszesz, widać ze Twój facet ma trudny charakter, trudno byc z takim facetem, sama powiedz skoro facet nie potrafi zrozumiec czegos takiego to czy jest dalej sens ciągnąc to?teraz mówisz ze Ci zależy ale z czasem ( jak wam nie wyjdzie) mysle ze dojdziesz do wniosku ze jednak dobrze sie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jooaaanka
może masz rację... może z perspektywy czasu tak bym stwierdziła... Szkoda tylko, że teraz tak nie idzie :( Pewnie łatwiej mi byłoby, gdybyśmy się ciągle kłócili i gdyby były między nami jakieś nie porozumienia a ja dosłownie jestem w szoku i ciężko mi uwierzyć w to wszystko co się dzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12 kwietnia wtorek
wiesz myśle ze skoro to jest pierwsza wasza kłótnia, to to jest dopiero początek, teraz jesli sie pogodziecie, za chwile znowu bedzie kłótnia...może się myle..ale skoro facet postępuje tak jak Twój to ciezko znim zbudowac stały związek wiadomo na pocztku, kazde rozstanie jest w jakis sposób bolesne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jooaaanka
hm.. ale jak sądzicie.. co powinnam zrobić? troche odpuścić czy "powalczyć"? mam dosyć :( ehhh :( "piękny sen zmienił się nagle w straszny koszmar"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×