Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hmm no moze

jaki egzamin w zyciu byl dla Was najbardziej stresujący?

Polecane posty

Gość hmm no moze

matura?egzamin na prawko?a moze jakis inny? wpisujcie sie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalanananana
matura :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efefe2323
na prawko chyba, przechodzilam to 4 razu, za pierwszym razem było jeszcze ok, ale 2, 3 i 4 - TRAGEDIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiollettttt
prawko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfasaaaaaaaaaa
w czasie pierwszej sesji na studiach, pierwszy w życiu 3 (ostatni) termin egzaminu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm no moze
prawko wygrywa;) szczerze dla mnie egzamin na prawko tez byl najbardziej stresujacy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efefe2323
a gimnazjalny lajcik, matura- pamietema ze stres był tylko przed ustym polskim (paradoks totalny bo przeciez małam fajnie przygotowaną prezetację), potem były te nieszczęsne egzaminy na PRAWKO, stresująca, ale może ciut mniej była poprawka wrzesniowa egzaminu na pierwszym roku studiów, której w efekcie nie zdałam i wyleciałam z tych studiów i tym samym miałam rok w plecy a obrona pracy licencjackiej to tez juz lajjjt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturzystka tegoroczna
prawo jazdy, ale praktyczny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiejszy egzamin gimnajzalny to byla masakra jakas sraka poprostu za przeproszeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efefe2323
PNJN niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalanananana
prawka nie mam... jeszcze :P a pamietam tez ciezki egzamin, jak podchodzilam do ostatniej szansy to mi sie rece trzesly :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, pozdrawiam koleżanke, która zna ból siedzenia po klilka godzin w auli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawko oczywiście
prawko na C,dwa razy i na razie niezaliczone:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez teesknie
dla mnie najgorszym egzaminem, byl egz. komisyjny z 2 na 3 rok studiow, z histroii literatury, schudlam 8 kg, cale wakacje czytalam lektury, minm "popioły" zeromskiego-ponad 800 stron, akurat z tego mnie pytali i chwala bogu , ze przeczytalam, zdalam na 4 + jako jedyna, 5 osob odpadlo, myslalam ze umre z nerwow, a po tak mnie rozbolała glowa ze wymiotowałam ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19:18 [zgłoś do usunięcia] girls dzisiejszy egzamin gimnajzalny to byla masakra jakas sraka poprostu za przeproszeniem Rok temu było gorzej, ale z mat-przyra. Radioaktywne biedronki. :D A jak jutro piszesz mat-przyr to uważaj, żeby znowu wam jakiś głupot nie powpierdalali do tego egzaminu typu radioaktywne biedronki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakraiwgl
prawko ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na IV roku fil. ros. juz nie pamiętam z czego, ale ze stresu aż się porzygałam - pierwszy i ostatni raz w życiu z powodu innego, niz gastryczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwggeg
matura ustna z angielskiego studia przy tym to pestka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że praktyczna ma powodzenie... u mnie jakoś w miarę spokojnie było scs też mnie stresował, ale nie aż tak, jak ten blizej nie zapamiętany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawko górą
hehe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvccvcv
poprawka z matematyki w sierpniu zeszłego roku na szczęście zdałam ;) egzamin gimnazjalny przy tym to pikus :D pan pikuś :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawko wygrywa, przed innymi był stres, ale przy prawku to masakra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stresowałam się na egz.
z gramatyki historycznej, to był jedyny egzamin, z którego dostałam 3 :o:o i obrona magisterki, ale mnie facet chciał zagiąć :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moim przypadku..
zaliczenie u pewnego skurwiela na I roku, 4os z 15 przepuścił, ci co nie zdali musieli wybierać papiery. Matma, fiza i chemia zdane a tu kutas trafił się z jakiegoś jebanego mało ważnego przedmiotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×