Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Prawik z DDD

Jak widzicie mnie w związku?

Polecane posty

Gość Prawik z DDD

Syndrom DDD na koncie i totalna nieśmiałość. A poza tym prawik nie umiejący okazywać uczuć. Czy dziewczyny będą na mnie patrzyły jak na kogoś gorszego? Chyba nie wszystkie są takie, że rozpatrują faceta w kategoriach seksualnych? Czy jest tu ktoś kto jest/był w związku z kimś DDD? Boję się zaangażowania, tej całej okowy związanej z byciem w związku, mam lęki i gdy jest w moim życiu wszystko ok to boję się, że zaraz będzie źle, często nie rozumiem ludzi, jestem pedantyczny i szybko się wkurzam. A do tego to samotnictwo i nieśmałość.Gdy coś mi się uda to po pewnym czasie nieświadomię obracam to w ruinę! Był ktoś kiedyś w związku z taką osobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiń rozwiń
bo ja znam tylko DDA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa.mamba112@wp.pl
ja byłam... ale każdy ma swoje wady i zalety :) Byłeś zakochany? zauroczony? Co robisz, gdy zaczepiają Cię kobiety? odsuwasz się? Sam kiedyś coś proponowałeś? Pamiętaj, że każdy z nas ma jakieś swoje wewnętrzne kłopoty-jedni fobie, drugi natręctwa, inni choroby. Ważne, by siebie polubić, zaakceptować:) W razie chęci rozmowy ze mną, zapraszam do napisania maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawik DDD
W większości tchórzyłem, bo mam tak wpojone od dziecka, że z ludźmi nie należy się blisko trzymać, a z płcią przeciwną to już w ogóle! Od kobiet jednak słyszałem, że nie stworzę związku, bo jestem zbyt wyizolowany i domatorski, a poza tym zbyt często wpadam w gniew i każdego człowieka o coś podejrzewam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do malinowa.mamba112@wp.pl
Byłaś, czyli jednak wam nie wypaliło?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oto co o tym piszą na innych forach! DDD - DZIECI DYSFUNKCYJNYCH DOMÓW, DDA - DOROSŁE DZIECI ALKOHOLIKÓW Dorosłe Dzieci z Rodzin Dysfunkcyjnych (funkcje rodzicielskie spełniane w tych rodzinach sposób chory lub wcale) łączą podobne cechy. Oto lista niektórych z tych cech opracowana przez amerykańskich specjalistów z Couerstone Institut. 1. DDD nie wie, co jest normalne, musi zgadywać. W jego domu nic nie działo się zwyczajnie, świat nieustannie chwiał się w posadach. 2. Trudno mu przeprowadzić swe zamiary od początku do końca. Zapala się do pomysłu, ale nie wie, jak dojść do celu. 3. Kłamie, choć mógłby mówić prawdę. W dzieciństwie nie wiedział, za co będzie ukarany lub nagrodzony, kłamie więc „na wszelki wypadek. 4. Ocenia siebie bezlitośnie, ma poczucie małej wartości lub kompletnej bezwartościowości. Nie wierzy, że można go cenić za jego własne cechy, sam ich nie rozpoznaje i nie potrafi się na nich oprzeć. 5. Trudno mu bawić się i przeżywać radość, przeszkadza mu w tym stałe napięcie. Równocześnie może ciągle się uśmiechać i powtarzać: „wszystko w porządku. 6. Traktuje siebie strasznie poważnie. Większość problemów uważa za tak wielkie, że przerastają miarę człowieka. 7. Trudno mu nawiązać intymne stosunki. Litość myli z miłością, przeważnie kocha tych, którzy potrzebują pomocy. Ktoś, kto sobie dobrze radzi, a okazuje miłość DDD, jest posądzony o nieczysty interes. 8. Boi się odrzucenia, ale sam odrzuca. Woli „uprzedzić odrzucenie, wiedząc, że i tak to nastąpi, bo nie wierzy, że może być kochany. 9. Przesadnie reaguje na zmiany, nad którymi nie ma kontroli. Wszystko co nowe jest niebezpieczne: ludzie, sytuacje, zachowania. Kolejny raz usuwa mu się grunt spod nóg. 10. Czuje się inny. Ma poczucie, że nikt nie przeżywa takich problemów jak on. 11. Stale potrzebuje uznania i afirmacji. Robi mnóstwo, żeby je otrzymać, ale i tak w nie nie wierzy. Stara się zapracować na następne, które znów podważa. 12. Albo jest nadmiernie odpowiedzialny albo nadmiernie nieodpowiedzialny. Bardzo mu trudno wymierzyć granice tego, co zależy od niego, a co już nie. 13. Jest lojalny do ostateczności nawet w obliczu dowodów na nielojalność innych osób. Nie wie, kiedy jest wykorzystywany, a kiedy nie. 14. Domaga się natychmiastowego zaspokojenia zachcianek. Boi się, że jeśli nie dostanie czegoś od razu, to może już nigdy nie dostać. 15. Automatycznie poddaje się sytuacji zamiast rozważyć inne możliwości. 16. Szuka napięć i kryzysów, a potem skarży się na nie. Stan napięcia jest znany, znany jest też brak satysfakcji. 17. Unika konfliktów bądź je zaostrza. Rzadko rozwiązuje. 18. Boi się niepowodzeń, ale sabotuje własne sukcesy. Stawia sobie tak wysokie wymagania, że nie może im sprostać. Swój sukces mierzy wartością cudzych pochwał, sam nie umie się cieszyć. 19. Boi się krytyki, każdą odbiera jako osobisty atak i zagrożenie, ale sam krytykuje i osądza. 20. Żyje w izolacji od ludzi, nawet gdy pozornie jest wśród nich. Czuje strach przed ludźmi, samotność, brak poczucia przynależności. Boi się zwłaszcza władzy i zwierzchników. 21. Czuje się winny, ilekroć staje lub chciałby stanąć w obronie własnych praw. Łatwiej mu troszczyć się o innych niż o siebie. Pozwala mu to nie dostrzegać własnych realnych wad i unikać odpowiedzialności wobec siebie. 22. W chwilach, gdy wszystko układa się dobrze, ogarnia go dezorientacja i „nuda, czeka aż coś się stanie. Porządni, spokojni, czuli partnerzy są nieciekawi i porzucani. 23. Reaguje głównie na to, co robią inni, zatracając własne ja. 24. Uzależnia się od alkoholu albo od uzależnionych partnerów albo jedno i drugie. W ten sposób kontynuuje ten sam rodzaj wzajemnej zależności, jaki łączył go z rodzicami lub kimś innym w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Master2
gdzieś z połową punktów tej wyliczanki mógłbym się jakoś utożsamiać. A zatem nie ma dla mnie już ratunku ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Master2
Pamiętaj, że to swego rodzaju test/ankieta! Jeżeli w Twoim domu rodzinnym wszystko było ok, to raczej jesteś zdrowy i masz kompleksy, a nie DDD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Master2
W sumie to u mnie generalnie było ok, poza tym tym, że raczej nikt nie bawił się specjalnie w okazywanie uczyć. Więc jak to zinterpretujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa.mamba112@wp.pl
no tak, nie wypaliło, ale myślę, ze to nie przez DDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Master 2
No rzeczywiście, taka rodzina z lodu może wpłynać na poswtanie DDD!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa.mamba112@wp.pl
Prawiku z DDD, jesli chcesz być w związku, to poczyń ku temu kroki:) Nie obawiaj się, ie mysl o tym co powiedza inni, jak inni Cię widzą. Po prostu zrób coś:) Po co się dołować i pozwalać by natrętne mysli miały nad nami przewagę, jeśli można zacząć działać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×