Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bezradna.....

Moja rodzina to brudasy...

Polecane posty

Gość Jak urządzić się w życiu
Ja sobie ręcznie musiałam prać bo jak się zepsuła pralka to nikogo to nie zainteresowało :O A nieraz jak chciałam coś powycierać to najpierw musiałam ścierkę uprać bo znajdywałam np. moją czystą wypraną ścierkę w zlewie z resztakmi z jedzeniem :O Śmierdzące ręczniki i ścierki to horror!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna.....
Mój, pokój, jest zawsze wsyprzątane, ale pomyśl, jak wejdziesz do śmierdzącej kuchni, albo do takiej łazienki, obrzydliwe, poprostu, jak tu zadbać o siebie, jak się umyć, poprostu aż mnie ciarki oblatują jak sobie pomyśle że musze się dzisiaj umyć, coraż rzadziej to robie, ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara3535
Sprzataj i nie narzekaj , bo gdy wyjdziesz za maz to bedziesz sprzatala po mezu, po dzieciacz i stale bedzie balagan. A jak sie przyzwyczaisz do porzadkow to na przyszlosc jak znalazl. Mysle ze mozesz zrobic grafik sprzatania dla siebie i mamy. Babcie mozesz zwolnic ze wzgledu na wiek i babci juz nie zmienisz. Dobrze byloby azebys nauczyla sie gotowac , nie wierze ze nie znajdziesz na to czasu. Wtedy bedziesz jadla to co lubisz a za pare lat bedziesz gotowala rodzince swojej i moze nie beda narzekac na Ciebie ze jestes brudas i gotowac nie umiesz. Pozdrawiam i nie przejmuj sie , tak sie zloscisz jakbys byla w wieku Twojej Babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciu.00000.
u mni nikt nie oszczedza na wodzie itp. I ojciec wrecz nalega zeby sprzątac ale sam nic nie sprzątnie ani do zmywarki naczyn nie wlozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,ijihu
bezradna ja w wieku 16 lat zaczelam wyjezdzac do pracy nad morze..do wakacji nie dlugo,zalatw sobie cos i przynajmniej sobie odpoczniesz i odlozysz kase?? a niech one tam w tym smrodzie zdychaja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna.....
Bardzo chętnie bym się nauczyła, gotować i znalazła bym na to czas, napewno. :) Ale nie mam już siły to jest syzyfowa praca. Wieczorem kilka godzin się nasprzątam, a wróce ze szkoły następnego dnia i wszystko od nowa. Kibelek umazany w odchodach, w wannie pełno petów (mama traktuje ją jak popielniczke), pełno okruchów, resztek jedzenia na podłodze, w zlewie, kurze poprostu syf..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,ijihu
chyba musisz sie wyprowadzic...tego nie zmienisz !a jak bylo wczesniej? teraz nagle zaczelo cie to wk..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co ci chodz dziewczyno
to jest normalne polaki to brudasy nie myja sie nie sprzataja mydla nie maja w autobusach smierdzi jak w stajni nic nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Tobie autorko, że ja sama jestem załamana tym jak jest u mnie w domu 'czysto' i czasem sama nie mam sil i mnie odrzuca bo wiem, że nic nie poradzę...czasem bym z kimś porozmawiała na ten temat ale nie mam z kim:( moje gg 10784588 jak chcesz to pogadamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna.....
W domu było tak od zawsze, zawsze było nie świerzo. W dzieciństwie nie przejmowałam się tym, ale teraz bardzo mnie to przeszkadza. Kłuce się, wyzywam, nawet dzisiaj posunełam się do takiego czynu (który opisywałam w pierwszym poście) przykro mi z tego, że się z nimi, kłuce, ale to naprawde jest dla mnie ważne. Jak pójde do koleżanki, i zobacze, jak u niej czyściutko, zapach, świerzo, aż się żyć chce, a jak wracam do domu to depresja i od nowa latanie ze ścierką pod domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciu.00000.
nie zmienisz tego musialby ktos przyjsc i w twarz powiedziec twojej matce ze jest syf ale nikt nikomu tak nie powie...aha i ja tez goteje juz ponad 3 lata jak ja nie ugotuje to mozna pomarzyc o obiedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna.....
chciałam jeszcze dodać, że te resztki wymiocin, jak leżały na podłodze tak leżą, powiedziałam sobie że tego nie posprzątam, a matka mówi że to mój obowiązek. Nastawiłam zmywarke i ręczniki ze ścierkami do prania, i siedze i mi sie ryczeć chce.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfvbns c
przestan sprzatac one wiedza ze ty predzej czy pozniej to zrobisz dlatego maja to gdzies!! jak nie bd tego robic prz tygdz czy dwa(musisz jakos wytrzymac) to moze same zauwaza jaki jest balagan i same rusza szanowne dupy i beda sprzatac.! a co do łazienki to pow babci ze poprostu smierdzi po niej - ja zrobilam podobnie tylko w innej sytuacji i przy reszcie rodziny i sie sytuacja zmienila:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna.....
myślisz że babci nie wmawiałam że jest brudasem. Aż mi wstyd, jak się z nią kłóciłam, że jest flejtuchem że na złość mi robi. A ona powiedziała do mnie tak "A tak franco, Nazłość Ci nie będę spuszczać wody i gówno mi zrobisz" tyle tak można z nimi dojść do porozumienia. Matka uważa że nie trzeba sprzątać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elelele152485453674
nie sprzataj .po szkole idz do swojego pokoju i jakos przetrzymasz do konca liceum -jak masz mozliwosc to odkladaj kase i idz na studia bedziesz miala spokoj wynajmniess cos znajdziesz prace a one niech sobie zyją w swoim "królestwie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parNOJA
za czasów licealnych miałam koleżankę z takim problemem. a twoja mama pracuję tylko 3 dni w tygodniu????? a to praca jakaś zmianowa że cały dzień pracy i nastepny dzień wolny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna.....
Ma bardzo wysokie alimenty na mnie, nie mam z ojcem kontaktu. Babcia ma dużą emeryture. Nie wiem czy wytrzymam, nie zastanawiacie sie moze jak im przemówić do rozumu..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna.....
Jej praca polega na pomaganiu osobą starszym, chodzi do starszej pani, robi jej zakupy czase posprzata i tak 3 godzine 3 razy w tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to musi wyglądać
codziennie wystarczy, że postprzątasz 15-20 minut (pozbieranie rzeczy, wrzucenie do pralki, pozamiatanie, wlanie płynu do wc) i raz w tygodniu zrobisz większe porządki i chyba powinno wystarczyć, żeby nie było syfu :) Co do zwyczaju babci ze spuszczaniem wody, to może wlej do muszli sporą ilość płynu na czas dnia. Pewnie nie jest tak brudno, tylko denerwujesz się, że to ty jesteś tą, która o to musi dbać - niestety na to nic nie poradzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elelele152485453674
a moze spróbujz ojcem nawiazac kontakt nie wie jak jest u cibie ale w wielu przypadkach jest tak ze to matki nie chca aby ojciec utrzymywal kontakt z dzieckiem moze z nim by ci bylo lepiej... nie wiem rob jak chcesz ja bym przestala sprzatac i jak najwiecej odkladala z kieszonkowego znajdz np prace ulotki korepetycje itp i odkladaj zeby sie wyprowadzic od nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parNOJA
ale te alimenty to ty dostajesz tak. czy to raczej matka znich korzysta. skoro twoja mama całymi dniami praktycznie siedzi w domu powinna coś w nim robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alistaralistar
Jak ma bardzo wysokie alimenty na ciebie, to przetrzymaj jeszcze 2 lata i się wyprowadź. Trzeba wtedy tylko załatwić przelew alimentów na twoje konto. Wynajmiesz pokój i będziesz żyć na swoim, alimenty przysługuja osobie uczącej się do 26 roku życia bodajże. A matka będzie musiała iść do stałej pracy, bo odpadnie kasa z alimentów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parNOJA
mamuśka zgarnia kasęza córkę i żyję jak chcę. osoba dorosła dojrzała niemająca małych dzieci i nie ma pracy stałej w tych czasach to nawet wyjątek. ciekawe co zrobi za 2 lata jak jej się kasa skróci. żeby była możliwość aby za tą kasę z alimentów była przekazywana w inny sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna.....
Sprzątam już od 2 godzin.. mam już dość.. jeszcze podłoga i koniec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarcel
Młody, chętny na bliskie spotkania, czułości i seks z napalonym gejem spotkam się w aucie, parku lub u Ciebie. Zapraszam do kontaktu sms: 730 983 200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×