Tylko do osób, które chcą i mogą pomóc.

Wiem, bo wczoraj trochę poczytałam to forum, że z założenia nie wierzycie osobom proszącym tu o pomoc. Macie takie prawo i nie można miec o to pretensji. Jeśli ktoś z definicji nie ufa osobom proszącym o pomoc przez net to proszę, aby dalej nie czytał. Otóż, piszę tutaj bo nie mam nic do stracenia. Wczoraj napisałam prośbę o pomoc na kilku portalach, ale NIKT nawet się nie odezwał, nie mówiąc o pomocy. Takie czasy, wszystkim ciężko. Mam 2 dzieci, które wychowuję sama, dodatkowo straciłam pracę, a następnej w żaden sposób nie mogę znaleźc. Proszę mi wierzyc, że naprawdę walczę o pracę jak lew, nie jestem z tych co siedzą i czekają na cud. Niestety tylko cud mógłby mi teraz pomóc.Wczoraj rano wydałam ostatnie pieniądze jakie miałam, to dlatego postanowiłam szukac pomocy w Internecie. Proszę nie ubliżac mi, proszę nie traktowac mnie jako łatwy cel do oplucia. Jeśli nie chcesz pomóc - trudno, ale nie pluj jadem. Jeśli chcesz i możesz pomóc proszę napisz do mnie na adres : samotna_matka_k@gazeta.pl Nie będę wdawac się w kłótnie, będę odpsywac wyłącznie na priv. Aha! Zauważyłam, że osoby plujące jadem na osoby proszące o pomoc, mają standardowy zarzut "jak nie masz na jedzenie, to skąd masz na Internet". Ja nie płacę grosza za net, bo korzystam z komputera osoby u której mieszkam. Osobom, które zechcą pomóc z góry bardzo dziękuję.

Grosza ci nie dam

Jesteś wdową? Bo tylko to może być usprawiedliwionym powodem samotnego wychowywania dwójki dzieci bez pomocy ich ojca. Istnieje coś takiego jak alimenty!

co potrzebujesz oprócz kasy?

Myślę, że ludziom znudziły sie prośby o pomoc :) Napisz może, że chętnie posprzątasz mieszkanie kogoś w Twoim mieście/okolicy, umyjesz okna albo jakieś prace w ogrodzie...myśle że na pewno znajdzie sie ktoś chętny, zwłaszcza że Święta blisko.

A co z ojcem/ojcami dzieci? sorry ale mam sąsiadkę która całe życie nie pójdzie do pracy bo jej się to nie opłaca, kasę dostaje z opieki, alimenty, wszędzie udowodni że nie ma pieniędzy i dają jej za darmo. Otwarcie mówi że nie pójdzie do pracy, bo zarobi mniej niż ma. Więc wiem że są takie osoby jak ona. Pasożyty i nie dam nikomu więcej dopóki biedy nie zobaczę na własne oczy. Czego potrzebujesz i skad jesteś? Jesteś w stanie przesłac jakies fotki siebie i dzieci? Odpowiedz na kilka pytań, bo nie wiem czy jesteś wiarygodna. Pozdrawiam

UP

UP

Proponuję założyć fabrykę sodu.

IDZ ZARABIAC POD LATARNIĘ

up

up

up

potrzebuje polnie pieniedzy bo musze dzieciom kupic nowe markowe ciuchy, a w takie z bazara je nie ubiore, bo potem w klasie się z nich śmieja :(

Nie podszywaj się. Prawdziwa samotna matka odpisuje wyłącznie na priv.

Nie podszywaj się. Prawdziwa samotna matka odpisuje wyłącznie na priv.

up

UP

b

up

Sluchaj autorko, kafeteria jest niewiarygodna. Kazdy moze sobie tu napoisac co chce a nikt z nas nie ma mozliwosci zwertyfikowania twoich slow. Sorry!! Napisz na pomocne mamy, jezeli jestes w potrzebie to jest to forum dla ciebie - dostaniesz pomoc rzeczowa informacje co ci sie nalezy i jak wybrnac z tej sytuacji. Jak naciagasz, nie pisz tam bo nie ma sensu, dziewczyny radza sobie z naciagaczami ;-) Masz linka http://tnij.org/pomocdlamam

UP

Jest duże prawdopodobieństwo, że nie tylko nie wychowujesz samotnie dzieci, ale w ogóle ich nie masz. Ba, ty być może wcale nie jesteś kobietą. Równie dobrze możesz być cwanym studencikiem zbierającym na jaranko albo wódkę, któremu zdaje się, że napisze socjotechniczny tekścik, pospamuje trochę na portalach i zgarnie ze 100 tys. darowizn. Samotna matko. Jest sąd rodzinny i alimenty. Jest także zasiłek dla samotnej matki, są dodatki na dzieci, zasiłki celowe, itd. Kłamiesz twierdząc, że nie masz pieniędzy.

samotna mamo chyba rozumie cie bo bylam w takiej sytuacji prosze powiedz o jaka pomoc tu chodzi i czego oczekujesz ?

wiecie co ludziska ona napewno nie ma co dzieciom do jedzenia zrobic wiec moraly typu alimety i sad mozemy pozegnac bo to trwa dlugo a popzatym co ma sie stac zebysmy w koncu uwierzyli ze inni potrzebuja pomocy czy musi dojsc do tragedii jak kiedys ze matka nie mialal na taxowke aby chore dziecka zawisc do lekarza i on zmarlo?

hej skąd jesteś ? moge pujsc z toba na zakupy ,tak do 100 zł ,piszę poważnie tylko musze zobaczyc ze jestes mama :)

mnie również interesuje to skąd jesteś.

to chyba jest prowokacya ,a ja głupia jestem bo bym pomogła naiwna ja !

nie wiem czy ta strona jeszcze jest aktualna ale jesci ktos to czyta i jest w stanie mi pomóc była bym bardzo wdzieczna . mam dwie 3letnie córeczki blizniaczki Jule i Zuzie bardzo je kocham ale nie jestem czasem w stanie zapewnic im takiego zycia jakie sobie dla nich wymarzyłam, kaedy dziewczynki sie urodzily zostalam calkiem sama bez dach nad glowa ubran jedzenia rodziny i meza. zostalam sama z dwójka dzieci maz zostawil mnie pod preteksztem ,,dwójka dzieci to troche za duzo'' zmienił zamki w drzwiach. ale dałam sobie rade starałam sie o mieszkanie z urzedu miasta otrzymałam je po 2 latach wiecznego nachodzenia urzednikow. pracuje zarabiam najnizsza krajowa bez zadnej premi. wiec dla tego pisze bo nie wiem do kogo sie zwrócic najbardziej potrzebne sa mi ubranka dla moich pociech rzeczy do ich pielegnacji nie chcem pieniedzy. pozdrawiam i czekam na jaka kolwiek pomoc monika

chyba oszalałaś, podpinać sie pod czyjś stary wątek, nie każdy powinien zakładać rodzinę jak widać