Ktoś od dwóch miesięcy doładowuje mój telefon.

Chciałabym wiedzieć kto w taki sposób inwestuje swoje ciężko zarobione 50 złotych :) Podałam numer 2 nickom z kafeterii, ale oczywiście ma go też mnóstwo innych znajomych. To trochę dziwne uczucie i chciałabym dowiedzieć się kto to robi. Wiecie może czy jest jakiś sposób żeby poznać chociaż miasto, z którego są doładowania?

dowiedz się, popytaj wypada podziękować albo się ktoś biedny myli :/

chyba ktos liczy na Twoje fotki za doładowania Teraz musiz sie odwdzięczyc :)

No właśnie, ale kogo mam pytać :o na razie rozważam zmianę numeru.

w której masz telefon. Ale i tak nie wiem czy udzielą ci informacji.

mówie ci rób fotki swojej cipeczki i wysyłaj szybko :)

Byłam pytać i dowiedziałam się, że nie ma takiej możliwości bo ktoś doładowuje np w Żabce a nie u nich.

A może przez pomyłkę, ja mogę ustalić comiesięczne doładowania konta, ale jak źle nr wpisze to mój ból. A kiedyś tata mi doładowywał co miesiąc

Myślę że tato by mi chyba powiedział że mi doładował komórkę.

Chodziło mi o to, że może ktoś komuś ustalił doładowanie stałe na swoim koncie bankowym i pomylił numer wpisując

Rozumiem, ale wczoraj trzeci miesiąc miało to miejsce, więc chyba już ktoś zauważył pomyłkę. I to nie jest tak, że zawsze jednego dnia. Dokładnie 20 lutego, 3 marca i wczoraj wiec nie pasuje na jakieś stałe zlecenie.

Jeżeli ktoś komuś doładowuje konto np. bratu, siostrze to pewnie pyta czy ma już kasę na koncie i już by się zorientował, że doładowuje komuś innemu.

:)

Dają to bierz. Szczególnie że nic nie chce za to ;]

No fajnie :) ale jednak to dziwne, tym bardziej jeśli jednak ktoś robi to przez pomyłkę.

Nie sadze, ze przez pomylke. Trzeci raz? Juz by zauwazyl do tej pory. Moze jakis cichy wielbiciel, przyjaciel ?

No to po jakimś czasie się zorientuje, z doświadczenia wiem, że niektórzy są ostro zakręceni :) Za pomyłki się płaci, dlatego ja zawsze po 10 razy sprawdzam A może to tajemniczy wielbiciel;)

Sama nie wiem, raczej nie jestem uważana za osobę, której nie stać na doładowanie komórki, więc nie wiem po co znajomi mieliby coś takiego robić, chyba że dla żartu albo żebym się zastanawiała kto to :p To znaczy że chyba się nie dowiem kto jest taki miły :)

Wielbiciel chyba odpada bo mam męża :D

A może mąż? Specjalnie byś się zastanawiała:D Zresztą wielbiciel jest od tego by wielbić:P

Mówisz, że mąż może mieć takie poczucie humoru? :D Pytałam go za drugim razem czy doładował bo mi się nie zgadza coś z kasą na koncie i mówił, że nie. A w wielbicieli nie wierzę :D wyginęli jeszcze przed wojną :p

Ty mojego numeru nie masz :p

To jak widać jakiś 80latek się ostał i ładuje:D

Moze mój były sąsiad staruszek :D kiedyś mu zakupy nosiłam jak jego żona wyjechała :D

Wcale sie nie cieszę :) jak jeszcze sie to powtórzy to zmieniam numer i zobaczymy. To bardzo zawęzi grono podejrzanych :p

a nie będziesz numer zmieniać

Po co bedziesz numer zmieniac? Moze faktycznie maz, tylko nie chce sie przyznac. I tak po jakims czasie sie w koncu wyda, kto to jest.

Po to żeby nie mieć sponsora jakby nie było :p

wrzuca kase na konto to sie ciesz nie wiem w czym robisz taki problem

A Wy byście sie po prostu cieszyli?