rzeczy, ktorych kobiety nie pojmuja

autorze,kobieta szanująca sie nie mowi w kołko po 4 miesiacach bycia razem o tym jak bardzo Cie kocha...... z jakimi przygłupimi kobietami sie zadajesz?

mało kobiet jest na świecie ....więcej jest podróbek - "księżniczek" bez powodu...;)

i pełno tipsiar! i solarówek... A fuj!!! masakra!!!

Nie wiem, kurwa, w czym ty masz problem i czemu masz pretensje do całego świata? Czemu pouczasz wszystkich? To my ci wybraliśmy "twoją kobietę", czy chcesz się pochwalić światu jaki jesteś nie zależny? No już daj spokój.

no czym wy sie podniecacie gosciu wkleil cos ze tarego tematu i wielkie halllo

szacunku bym do tego nie mieszal. poza tym co to za pytanie " z jakimi przyglupimi kobietami Ty sie zadajesz?" jak to sie ma do ich inteligewncji? to bardziej ich natura przywiazania i ufnosci a nie inteligencja czy szacunek co siebie.

Zabawnie sie czytalo pierwszy post. Natomiast Twoje dalsze wypowiedzi mowia mi ze prawdopodobnie silnie przyciagasz do siebie wlasnie takiego typu dziewczyny jak opisales w pierwszym poscie. Zgadza sie?

Autorze - teorie to Ty wygłaszasz takie brawurowe dosyć. :D

To idź ty człowieku lepiej na to piwo z kumplami i nie truj dupy, skoro ci się nie podoba coś.. nikt ci baby nie każe mieć. Dobrze dla tej laski, że z nią zerwałeś.

jestem kobietą, pojmuję wszystkie te wytyczne, stosuje w praktyce i nie widze w tym nic nadzwyczajnego, co napisal pan dzwiekowiec :)

Dziwny z ciebie facet, potrzebujesz aż czterech miesięcy, żeby rozgryść kobietę, czy jest partnerką czy bluszczem. To stanowczo za dużo czasu. Być może zaliczasz kolejne panienki, a ten topik założyłeś, żeby podkreślić swoją osobowość pseudomężczyzny. Zakończyłeś kolejny związek, bo następna kobieta nie potrafiła ciebie zrozumieć...hm... Więc na przyszłość nie usprawiedliwiaj się na tym forum dlaczego zostawiłeś koleją kobietę, tylko powiedz takiej w realu czego od niej oczekujesz, nim zdążysz ją w sobie rozkochać. Znając życie, to właśnie przeciwieństwa się przyciągają i pewnie nastepna kobieta niewiele bedzie się róznić od pozostałych i po miesiącach pójdzie w odstawkę. Jaki pan, taki ma kram:) A określiłeś się jako pan. Masz aż takie duże mniemanie o sobie?

Kiedyś sama byłam taką kobietą bluszczem. Mam wrażenie że straciłam przez to osobę na której bardzo mi zależało. Dopiero po czaasie zrozumiałam to wszystko i teraz to co piszesz jest dla mnie logiczne. Ale musisz zrozumieć dzwiekowcu, że kobiety robią to po prostu z miłości..przynajmniej ja robiłam..

haha autorze brzmisz na mojego bylego z dawien dawna ;) ale tak serio to wydaje mi sie, ze kobiety sie tak zachowuja w zwiazkach w ktorych nie czuja sie pewnie i pogarszaja jeszcze te sytuacje taka zalosna desperacja - a czasem nawet prowadza do rozpadu zwiazku. ale taka uwaga - czasami zdarza sie ze to facet kocha "za bardzo" i zamecza kobiete. taka sytuacje tez mialam :) strasznie niefajne bo nie dosc ze irytuje cholernie, odpycha Cie od partnera, ale z drugiej wzbudza w tobie poczucie winy, wyrzuty sumienia itd...

Normalnie jakbym słyszała swojego faceta...a jeszcze ktoś napisał pod spodem 'Adrian' :P ;) Teoretycznie wiem o tym wszystkim ale w praktyce cięzko się dostosować:P Chyba jestem trochę takim bluszczem...ale co dziwne...w żadnym z poprzednich związków (a jeden trwa 7 lat wiec nie były to krótkie miłostki) nigdy się tak nie zachowywałam....dopiero teraz mi 'odbił'... :/ A sama pamiętam jak mnie drażniło takie zachowanie u mojego ex... Dobrze dźwiękowcu,że mi o owych zasadach przypomniałeś:P ;)

*trwał a nie trwa ;) Ktoś wyżej napisał,że możliwe,że dzieje się tak wtedy, kiedy kobieta nie czuję się pewnie w związku...tak, to chyba właśnie to ... mój facet to typ 'kochasia' niestałego w uczuciach i chyba zwyczajnie podświadomie się 'boję' ...racja, to żałosne...

Dziękuję autorze. Potwierdziłeś jedynie to, że tak jak większość mężczyzn (nie znaczy wszyscy :) )jesteś mało skomplikowany i nietrudny do przewidzenia :p