Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biedne serce

brak macicy u dziewczynki

Polecane posty

Gość biedne serce
kasia wrocław- jak moglam nie zauwazyc włoskow? przeciez w takim wieku jeszcze pomaga sie dziecku przy kąpieli, ubieraniu itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zobaczysz z czasem
macia dogoni reszte, bedzie zdrowa kobieta, glowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedne serce
mam nadzieje, patrze na moją dziewczynke i tak mi jej szkoda. pocieszam sie wlasnie tym ze moze te blade miejsce na usg to macica. Powiem Wam szczerze ze majac juz 1000 mysli na minute, pomyslalam takze o byciu matka zastepcza dla dziecka mojej corki. nie zastanawialabym sie ani chwili, zrobie dla mojego dziecka wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhngfbvdcsx
matka zastępcza??? Będziesz już starą przekwitniętą babą kiedy córka zdecyduje się na prawdopodobną ciążę. Ile miałaś lat jak ją urodziłaś?? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedne serce
mialam 19 lat. prosze bez obrazliwych slów! nawet jak bede stara i przekwitnieta to przeciez beda komorki mojej corki i jej partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhngfbvdcsx
no ale jak ty byś chciała utrzymać wtedy tą ciążę jak już nie będziesz miała pewnych hormonów. To nic że komórka nie Twoja, ale ciążę też wypadałoby donosić, nikt nie wszczepi Ci jajeczka mając np. 50 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do innego lekarza też idź,bo jak lekarz robił usg i nie potarfił stwierdzić czy jest czy nie ma to świadczy o jego kompetencji ! Ja Cię pocieszę może w jakis sposób,bo ja dostałam późno okres,bo miałam 16 lat i 7 miesięcy,po tym okresie miałam przerwę 4 miesiące i moja mama kazała mi iść do lekarza do którego ona sama chodzi,powiedział mi że mam bardzo malutką macicę pokazał mi rękami jak dużą,nic nie mówił o tym że będę miała problemy z zajściem w ciąży... ale wiesz co zaszłam w ciąże,co prawda trwało to 1,5 roku,ale nie z tego powodu a przez nieregularne cykle i przez złą taktykę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olucha26stka
dzieki dziewczyny jeszcze raz. Dowiem sie najpozniej za miesiac co jest grane. pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma ła mi
Ja urodziłam się bez macicy, rozpoznano u mnie MRKH. Mam 23 lata, wspaniałego chłopaka, który wie o wszystkim. Zaakceptował to i planujemy ślub ;) Oboje bardzo przejmujemy się tym, że nie możemy mieć dzieci. Być może medycyna rozwinie się i przeszczepy macicy nie będą operacjami doświadczalnymi, a staną się powszechne, w co bardzo chcę wierzyć :) poza Nim wiedzą tylko moi rodzice. To nie jest widoczna wada, nie jestem dziwadłem i dzieci w szkole się ze mnie nie śmiały, jak to sobie niektórzy wyobrażają :P To nie jest aż taka tragedia, mam udane życie (również seksualne) ;) pozostaje mi tylko spróbować adopcji, znalezienia matki zastępczej lub czekać na rozwój medycyny i póki co cieszyć się młodością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pit z Zusu
a może ma pół ( czasem tak się zdarza, macica w okresie prenatalnym jest podwójna i z czasem się zrasta- stąd czasem przegroda w macicy- czasem wykształca sie tylko jedna, analogicznie tylko jedna nerka.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgsgsd
cieszyc sie mlodoscia, wiec w wieku 30 lat bedxcizesz wyla do ksiezyca za maciezynstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dgsgsd - ale Ty wredna jesteś :O ma ła mi - gratuluje podejścia do życia i życzę dużo szczęścia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Precz z nikiem!
Taa, jasne, akurat ty lepiej wiesz za czym laska będzie "wyła do księżyca"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma ła mi
dgsgsd - już mogę wyć do księżyca za macierzyństwem, bo na chwilę obecną nie mam na nie szans. nie pozostaje mi nic innego, niż cieszyć się tym co mam i jak najlepiej to wykorzystać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej pory
wykonano jeden przeszczep macicy na swiecie, ale uwazam, ze jest to zbyt inwazyjny zabieg bo do konca zycia trzeba przyjmowac bardzo sile leki immunosupresyjne, ktore maja wiele skutkow ubocznych. dlatego lepiej skorzystac z pomocy surogatki co w Pl nie jest legalne, ale za granica np w USA czesto stosowane. znam tez dziecko, ktore z powodu przyjmowania silnych lekow nie bedzie moglo miec dzieci. jest tego swiadome od poczatku. rodzice tego przed nia nie ukrywaja, wrecz przeciwnie czesto poruszaja ten temat aby w przyszlosci nie byla rozczarowana. jesli choroba nie zagraza zyciu to przeszczep nie jest w chwili obecnej rozwiazaniem bo ryzyko powiklan i odrzutu w takim przypadku jest zbyt duze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma ła mi
nie podjęłam decyzji, że będę mieć przeszczep. Rozważam to jako jedną z możliwości. Ale decyzję podejmę za jakiś czas, gdy już będę na to gotowa pod wszystkimi względami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama mam dzieci
autorko , bardzo Ci wspoczuje sama mam dzieci i wiem jakie to kest dla Ciebie bolesna. Trzymaj sie. Bedzie dobrze. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anomalia budowy narządu rodnego są trudne w diagnozowaniu zwłaszcza gdy pacjentka ma dopiero 6 lat. Przewaznie ich wykrycie nastepuje w wieku dojrzewania tj. 14-16 lat w zwiazku z brakiem miesiączek. Podstawą diagnozy jest oczywiście badanie usg. I tu trzeba powiedzieć że specjalistów potrafiących prawidłowo odczytać obraz przy nietypowej budowie jest naprawdę niewielu. Przeciętny ginekolog moz z tym mieć problemy bo całkowity wrodzony brak macicy wystepuje zaledwie u 1 na ok 5tys kobiet. Częściej mamy do czynienia z anomaliami jej budowy lub niedorozwojem. Myślę że na podstawie dotychczasowych badań nie można mieć pewności co wałąściwie córce dolega. Na pewno mamy do czynienia z jakąś anomalią rozwojową o czym świadczy pojawienie się wołosienia łonowego. Jako ciekawostkę powiem jednak ze spotkalem się z przypadkiem jajeczkowania u ..... 6-ciomiesiecznej dziewczynki! Myślę Autorko, że to w czym możesz obecnie pomóc córce to nie zamartwianie się na wyrost tylko zbieranie informacji i szukanie doświadczeń osób ktore mają podobny problem. KIedyś było to trudne; dziś na szczeście mamy internet i wyszukiwarki. :) Ze swojej strony polecam zajrzenie na strony: http://free4web.pl/3/2,54930,354134,8040339,Thread.html i http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_Mayera-Rokitansky'ego-K%C3%BCstera-Hausera Zaznaczam, że to czy corka cierpi na przypadłość o ktorej na nich mowa nie jest pewne ale warto o niej wiedzieć. Życzę Twojej córecze by rozijała się prawidłowo a Tobie wiele spokoju i optymizmu a w przyszłości.... fajnych wnuków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma la mi ----> Ja również jestem zbudowany Waszą postawą i podejściem do problemu. Musze powiedzieć że byliśmy (tzn. moja żona i ja ) w podobnej sytuacji. Ze względu na pewne jej dolegliwości (inne niż opisane w wątku) zachodziła obaważe mozemy nie mieć naturalnego potomstwa. Mimo to zdecydowalismy się być razem na dobre i na złe. Przyjęlismy taki plan działania: 2 lata - spontan; kolejne 3 - starania. Jeśli po 5 latach się nie uda - adopcja. Na szczęście obawy się nie potwierdziły i 2-gą rocznice ślubu świętowaliśmyjuż we trojkę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma ła mi
bywalec1 uni - gratuluję ;) Prawda jest taka, że nie jesteśmy zwierzętami,które łączą się w pary tylko po to, żeby się rozmnażać. Dobieramy się po to, aby stworzyć związek oparty na miłości, zaufaniu itd... Dzieci przychodzą z czasem... Albo i nie. Jednak uważam, że to, partner nie może mieć dzieci, to nie jest powód do rozstania, bo wtedy właśnie świadczy to tylko o potrzebie rozpowszechnienia swoich genów. Niestety wciąż wielu mężczyzn nie potrafi tego zrozumieć. Ale jednak czasem udaje się znaleźć odpowiedniego, czego przykładem jesteś Ty i mój chłopak :) No cóż, nie wybrałam sobie sama braku macicy, nic na to nie poradzę, muszę się z tym pogodzić i chociaż na początku nie było łatwo, uważam, że jestem prawdziwą kobietą i dużo dobrego jeszcze przede mną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma ła mi -----> Dobrze napisałaś! Chociaż biologicznie należymy do gatunku ssaków to przecież wyrastamy ponad świat zwierząt. Różni nas przede wszystkim to że potrafimy KOCHAĆ. Znam blisko killka par ktore nie mogąc uroodzic dzieci zdecydowali się na adopcję. Wszyscy są uczuciowo i emocjonalnie wspaniałymi, kochającymi i kochanymi rodzicami. Wam tego również serdecznie życzę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×