czy to skaza bialkowa? lub inne uczulenie?

witam, mam poltora miesieczna coreczke:) zauwazylam ze jej stolec jest lekko zielony. do tego ma krostki na szyi, buzce i ramionach ktore sa dosc suche. i bardzo sie meczy gdy chce sie zalatwic lub gdy oddaje gazy. czy to moze byc skaza bialkowa? dodam ze jem duzo nabialu bo uwielbiam mleko, jogurty i tego typu rzeczy. prosze o pomoc

no niestety tak może być my tak mieliśmy :( tyla do tego były wymioty

Jak najbardziej moze byc.Odstaw nabiał i wszelkie produkty ktore moga wywolac uczulenie m.in jaja,cytrusy,orzechy ( wiecej poczytaj w necie) - kup jakis emolient do nawilzania tych suchych plackow - malenstwo napewno to strasznie swedzi.No i wybierz sie do pediatry, no i warto rowniez pojsc z dzieckiem do dermatologa.

Ja tez ubostwiam nabiał wiec Cie rozumiem...ale czego nie robi sie dla dziecka.Odstaw calkowicie wszystko i obserwuj coreczke.

No niestety to może być uczulenie na mleko. U nas też tak to się zaczęło i potem przyplątało się azs. Jak już tu niektórzy pisali zacznij od odstawienia mleka, a z takimi zmianami na skórze to najlepiej do dermatologa, on na pewno coś dobrego poradzi. Tylko pamiętaj, że jeśli dostaniesz maści sterydowe to nie wolno ich za długo używać, bo przeciążają skórę. Najlepiej jak najszybciej zacząć stosować emolienty i dermokosmetyki. Bardzo intensywnie nawilżają i łagodzą świąd i podrażnienia. W dodatku niektóre zapobiegają powstawaniu nowych zmian na skórze jak np. a-derma. Dermokosmetyki nie są zazwyczaj tanie, ale naprawdę przynoszą szybkie ukojenie dla takich maluchów jak nasze. Pozdrawiam i życzę cierpliwości.

dzieki za odpowiedzi. bede musiala odstawic caly nabial, tylko co ja teraz bede jadla, no ale czego sie nie robi dla dziecka;) a kiedy taka skaza przechodzi?

nabial to rzecywiście na początku będzie ciężko się odzwyczaić. zamiast mleka jogurtów mozesz spróbować mleka ryżowego, sojowego, deserów sojowych. niesety soja też często uczula wiec musisz mieć to na uwadze. ja nauczyłam się jeść kasze jaglaną i owsiankę na śniadanie zamist serków i jogurtów

dieta co najmniej kilka miesięcy a czy skaza mija to są różne teorie. czytałam opinie ze nie mija nigdy tylko objawy się zmieniają :( zamiast wysypek i problemów jelitowych są poźniej kaszel, katar, chore oskrzela, nadpobudlosć. mam nadzieje ze to jednak nieprawda i optymistycznie trzymam się wersji ze to przejdzie

no mam nadzieje ze przechodzi, zobaczymy. ale chleb taki zwykly bialy i bulki mozna jesc normalnie? a co slodkiego mozna jesc? jakies cukierki czy cos?

jak próbujesz odstawić nabiał, to dokładnie czytaj wszelkie etykietki na jedzeniu, chleb możesz jeść, ale też czytaj nalepkę na chlebie(niektóre piekarnie dodają mleko do chleba) do bułek to nie wiem - ja nie jadłam . Poza tym w każdej margarynie jest coś mlecznego, masła tez nie można . Czytaj kompletnie wszystko, po tygodniu się wyjaśni czy to skaza czy nie, jeśli nic się nie zmieni to wróć do nabiału. Składniki mleczne są też w wędlinach czasem albo pasztetach

ahaa:) to teraz juz wiem, wiec diete zaczne od jutra, bo dzisiaj jeszcze rano zjadlam serek i chleb z delma. mam nadzieje ze to nie bedzie skaza. czytalam na innych forach ze jak dziecko ma alergie na krowie mleko i bialko i mama praktycznie nie moze nic jesc to lepiej odstawic dziecko od piersi, bo i mama i dziecko moze miec niedobory i pozniej problemy np z zebami czy wlosami. co o tym sadzicie?

teraz są świetne mieszanki dla dzieci ze skazą białkową. Wierz mi ciężko wytrzymać tak rygorystyczną dietę, tym bardziej, że po alergii na mleko często z czasem pojawiają się inne. Jeśli jednak zdecydujesz się karmić piersią, to musisz szukać źródeł wapnia w innych produktach niż nabiał - np migdały, ryby, brokuły - na pewno trzeba by ustalić dietę z lekarzem.

W każdej margarynie coś mlecznego? Wcale nie, w większości margaryn nie ma... Ja właśnie testuję taką dietę, synek ma 6 tyg, kilka dni temu była z ostatnią wizytą położna, zobaczyła wysypkę i powiedziała żeby sprawdzić. Mały ma wysypaną całą buzię, najpierw były to takie bardziej wodniste grudki, strasznie gęsto, zaczęła się łuszczyć skóra na uszach, ciemieniucha na brwiach i we włosach. Położna mówiła żeby nie smarować kremem, oliwką ani rumiankiem nie przemywać, mówiła że tak podrażnioną skórę trzeba tylko wysuszyć bo się babrze za bardzo i poleciłą szałwię. Na początku robiłam za mocny napar, dziś drugi dzień myłam mu buzię słabszym (tylko wysypkę, trzeba omijać oczka) i jest dużo lepiej. Chyba dieta też pomaga... Nie jem żadnego nabiału- masła, mleka, śmietany, jogurtów, a więc także zabielanej zupy czy czekolady :( Też nie jest fajnie bo strasznie lubię zwłaszcza sery i masło, ser kupiłam sobie mieszany owczo-kozi. Ale margaryna mnie dobija. Patrz też na etykietki- jeśli masz napisane że jest z mlekiem (jakimkolwiek- np. odtłuszczone w proszku), z białkiem mleka krowiego, z laktozą- tego nie powinno się jeść. Ale wolę nie myśleć jak Wielkanoc będzie wyglądać :/ Jeśli okaże się ze to nie nietolerancja, to prawdopodobnie trądzik niemowlęcy. Wiesz że wszystkie kupki są zielonkawe po kontakcie z powietrzem?

nie nie wiem, nie slyszalam o tym. dzisiaj drugi dzien nie jem nic z mlekiem czy nabialu, corcia od 2dni robi tez juz normalne pomaranczowe kupki, wiec nie wiem czy te zielone byly z powodu mleka itp. pobede tydzien na tej diecie i zobacze. po tyg zjem jogurt czy cos i sie okaze czy to uczulenie. trzymam kciuki za to ze nie;)

a co do tych margaryn, to prawda wiekszosc nie ma dodatku masla. i chyba wolalabym zrezygnowac z karmienia piersia gdyby corka miala alergie.