Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość granaroma

Własne mieszkanie - jak dorobić się własnego bez kredytu?

Polecane posty

Gość granaroma

Hej! Za moment skończę 24 lata, kończę studia, znam na dobrym poziomie niemiecki i angielski. MAm narzeczonego, któremu pozostały jeszcze dwa lata studiów. Biorąc pod uwagę, ze co miesiac placimy ok 1000zł za wynajem POKOJU....chciałabym bardzo gdzies podjąc pracę lepiej dochdową, by coś odlozyc na wlasne mieszkanie... Co o tym myslicie? da się zarobić za granicą na wlasne mieszkanie? mogę ciężko pracować, ale chcę widzieć efekty mojej pracy w postaci pieniedzy... teraz zmieniłam pracę, będę zarabiać 2000zł...i co ja z tym mam zrobić? :( póki co mam 20 000 oszczednosci, w przyszlym roku bierzemy slub... czy ktos z Was wyjechal za granice i zostawil tu w polsce wszystko na jakis czas? czy ktos jest w podobnej sytuacji? help! chce mieć własne mieszkanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm ja pracuję w Niemczech... mieszkam w hotelu z racji swojej pracy, dobrze zarabiam jestem w stanie odłożyć około 1000 euro na miesiąc... pracuje w Neckermanie, jestem rezydentką a jak trzeba to i przewodnikiem turystycznym (chociaż bardziej pilotem niż sensu stricte przewodnikiem)... jak znasz języki to przyjeżdżaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Myślę że warto wyjechać, ale za sporo większą kasę...nawet jak nie uzbierasz na własne mieszkanie, to po kilku latach powinnaś mieć spory wkład własny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi ale
w Polsce to się niczego nie dorobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
jest tylko taka półka, w ktorą wpada sporo młodych ludzi...zaczepiają się w tych najmniej opłacanych pracach, bo najłatwiej, szybko je dostać i owszem żyją sobie spokojnie, bez stresu i zaciskania pasa na przyzwoitym poziomie, ale nie da się nic odłożyć, albo jakieś grosze i tak lata lecą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
pułapka miało być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość granaroma
ginger 21 z nieba mi spadłaś! znam na bardzo dobrym poziomie niemiecki, powiedz prosze gdzie szukać tej pracy? jak znalazłaś pracę w neckermanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość granaroma
załatwiałaś pracę tu z polski? czy bezpośrednio z niemiec? Jakie wymogi stawiają? Interesuje mnie każda praca, w której będę w stanie odłożyć na to cholerne mieszkanie. Mogę robić wszystko...( no prawie :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghkh
ja się dorobiłam ale ciężką pracą i totalnie maksymalnym zaciskaniem pasa. Poświęciłam na to przedsięwzięcie 12 lat życia ale dopięłam swego bez zaciągania kredytu. Generalnie w Polsce ciężko się dorobić, ewentualnie wrzodów na żołądku ale nie ma wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
gk, brawo :), ale do tego trzeba mieć silną wolę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co ja w Niemczech zaczęłam po prostu studia no i pomyślałam.. cholera, stypendium cienkie... no nie wyżyję... i rozglądałam się za pracą... ale nie miałam żadnych znajomości (a to jednak się liczy) i raz zachciało mi się jechać stopem do Salzburga... i w Monachium znalazłam stopa, facet... jechał z dzieckiem i on był szefem filii neckermana w Monchium, pogadaliśmy, powiedziałam że ang i niem mam biegły, fran i włoski na poziomie komunikatywnym no i bardzo mu się spodobałam i zadzwonił do filli w stuttgarcie czy nie szukają kogoś... no i poszłam, na początku mnie sprawdzali, wysłali na kurs... mam jeszcze o tyle dobrze że studiuję kierunek bardzo przydatny w turystyce... sama sporo wcześniej podróżowałam, byłam rok na wolontariacie w indiach no i po jakimś czasie dali mi jeden hotel w Stuttgarcie, sprawdziłam się... w wakacje miałam hotele w szwajcarii, tunezji, maroku i egipcie... w czasie roku akademickiego jednak mogę być jedynie w stuttgarcie, ale i tak mi to w sumie pasuje... bo nie muszę płacić czynszu i jedzenie praktycznie też mam za darmo... Myślę że w twoim przypadku najlepiej by było porozsyłać CV do miejsc które Cię interesują, bo nawet jak teraz nie szukają to mogą szukać potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghkh
silną wolę, mega jasny umysł, odporność na pokusy i twardą d u p ę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghkh
zdziwisz się ale gdybym była krętaczem nie utrzymałabym się w żadnej uczciwej pracy, pracodawca przede wszystkim ceni uczciwość, rzetelność i bystrość. Krętacze i matacze mogą zrobić ewentualnie jeden numer i outowani są jak wychodzi szydło z worka. Ja ciułałm, zero rozrywek, tylko praca i dokształcanie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość granaroma
Bardzo Ci dziękuję za radę! Już wysłałam do necermann cv i list motywacyjny :)Dzięki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×