kradziez

dzis zostalam zalapana przez ochroniaza na kradziezy, dadam ze zrobilam to pierwszy raz, cos mnie podkusilo, wiecej tego juz nigdy nie zrobie. o wartosci 150zl, wzwana zostala policja, ze jestem z innego miasta niz ten czyn zostal dokonany to powiedzial mi policjant ze przyjedzie do mnie dzielnicowy, dostane mandat o jak duzej sumie? czy spara bedzie w sadzie? bedzie gdzies to zapisane w kartotece? blagam o pomoc, dodam,ze jestem pelnoletnia, dlaczego nie dosalam mandatu odrazu tylko ma mi go dac dzielnicowy i dodam ze zapisali moj numer telefonu

Nie bardzo rozumiem, normalnie ochroniarz powinien Cię przekazać w ręce policji, któa złożyła by sprawe w sądzie. Jak byłam mała zjadłam wafelka w realu, i tez mnie złaplali. Chcieli zgłaszać sprawe do sądu, ale moja mama udobruchała i był mandat 100+wartość wafelka (0,99zł) :P. Ty wychodzi na to że będzie chyba mandat, spisywali od Ciebie protokół?

poniżej 250 zł puszczają wolno więc się nie martw.

tak spisali cos w h&m, potem poszlam na komisariat z nimi, bo musieli sprawdzic moje dane, dle nie rozumiem czemu dzielnicowy ma mi dac ten mandat?>

dziwne, po co chłopine w to mieszają :D szkoda, jak w sobote zjadłam 2 kajzerki na sklepie i nie wspomnialam o tym przy kasie, to ochroniarz do mnie podszedł i chciał wzywać policje o 0,60gr :o, powiedziałam że jest śmieszny, ...