Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jutrzejsza.

Kto pali marihuanę, bądź haszysz? Zapraszam do dyskusji.

Polecane posty

Maryycha- przykro mi, ale twoj facet musi znac umiar. Znam ludzi tego pokroju, glownie od takich nabywam. Nie sa zbyt rozsądni ani przedsiębiorczy. Zwłaszcza z naszym systemem prawnym. bzium ma racje, ale zielone jak i kazda inna uzywka (alkohol) nie powinne byc uzywane w stanie depresjii. Uzywki stymuluja myslenie, jesli jest pozytywne to czlowiek jest wesoly itp. Jesli nie, czlowiek zaglebia sie w ciemnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój chłopak nie ma racjonalnego podejścia do tego tematu... Niby ma świadomość, ale porównać ją można do tego, że każdy wie, że ziemia jest okrągła ale nikt tak naprawdę tego nie odczuwa... On wie, że jest uzależniony, z przykrymi tego skutkami, ale jakby sam nie dopuszcza tego do swojej świadomości a co za tym idzie do chęci zmiany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja na szczescie nie jestem uzalezniona. Choc o to nie trudno, ale najwazniejsze to myslec. Umiec myslec i zastanawiac sie wczesniej nad konsekwencajami to, że Twoj facet pali mimo ze wie ze Ty z tego powodu cierpisz to nie w porzadku wobec Ciebie i przykro mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety jego brak motywacji spowodowany jest dodatkowo stresami związanymi z pracą... Jest właścicielem więc cały czas ma poczucie odpowiedzialności za innych. To jest jego stała wymówka. Nie chce się przedstawiać jako ascetka XXI wieku bo jestem pogodną osobą, kocham go i przeżywamy razem cudowne chwile, ale boje się przyszłości z nim. Na tą chwilę przeszkadza to tylko mnie. A co będzie jak pojawią się dzieci? Czy wówczas będzie to dla niego kubeł zimnej wody i przestanie palić? Co w Waszym życiu mogłoby sprawić, żebyście byli w stanie z tego zrezygnować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też próbowałam zioła, żeby nie było :p Tylko, że ja się źle czułam po tym. Jedyne zioło, które było zajebiste to kupione w Pradze od murzynów ;) Wtedy było Coco Jambo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutrzejsza. dzięki hmm wrażenia człowiek jest bardziej wyluuzowany mniej się stresuje ,denerwuje więcej się smieję... ma lepszy apetyt ,sex jest fajniejszy same pozytywy...niestety muszę przestać bo mam obornę w czerwcu i nie mam pojęcia jak ja się skupię na nauce:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O tak właśnie
Jutrzejsza dałas dupy. podałas adres pierdze w stołek. :) :) :) i jak to wytłumaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co cie obchodzi
ze podala adres???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O tak właśnie
A teraz piszesz na pomarańczowo zacpana suka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co cie obchodzi
to nie pisze Jutrzenka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzz
ludzie ktozy pala staja sie EGOISTAMI Przy wyborze pomiedzy marihuana a partnerem/ka wiekszosc wybiera to pierwsze - czy to nie egoizm...a juz napewno nie uzaleznienie co? marihuana umysly rozswietla, pomaga w czystym mysleniu??- marihuana musi byc chyba dla nieprzestepnie niedo....nych skoro nie portafia wyrazic swoich emocji, uczuc i siebie bez niej. relaksuje...a co tak naprawde cie wkurza???-ile osob bez palenia radzi sobie ze stresem?!!!! takie du...nie ze nie uzalezia.....wszystko uzaleznia..........maryha, papierosy, alkohol, sex, chore zwiazki... amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy od cżłowieka. To że Ciebie ktoś zostawił z tego powodu nie świadczy to o tym że każdy tak robi. Pozwala spojrzeć na świat pod innym kątem, tak samo jak alkohol, nikotyna i inne narkotyki. Każdego wkurza co innego ;) niektórzy po pracy piją 2 piwa, drinka a inni palą. Wszystko co przyjemne uzaleznia :) papierosy, alkohol psychicznie i fizycznie. Marry J tylko psychicznie. I nie jest trucizną tak jak nikotyna i %.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz bardzo dawno nie palilem. Nie mam ochoty po prostu :) Natomiast trzeba odroznic marihuane od marihuany z chemicznymi dodatkami. Generalnie te drugie moga faktycznie powodowac jakies halycynacje, chociaz ja nigdy nic takiego nie doswiadczylem. Osobiscie nigdy nie palilem regularnie ani czesto. Na spotkaniu z kumplami, wiele lat temu bylo pop rostu normalne, ze ktos mial czyste, zdrowie ziolko i sobie mozna bylo z jakiejs fajki wodnej wypalic. Moja reakcja zawsze byla niezbyt mocna, dlatego zawsze wypuszczalem dym nosem, wtedy wiecej substancji zostaje w organizmie:) Co robi marihuana? glownie to wytlumia reakcje na to co czujemy. Czlowiek bardziej koncentruje sie na przezywaniu, niz artykulowaniu, czy okazywaniu. Stad wlasnie spada agresja. W moim wypadku nigdy nie spadla, bo nie jestem nigdy agresywny:) Moje odczucia byly zawsze pozytywne, po prostu wyciszenie wieksze niz zwykle. Relaks, skupienie na jakims konkretnym temacie, bez zaprzatania sobie glowy innymi. Pewnie dlatego faceci to lubia, my i tak myslimy tylko o 1 rzeczy na raz, a reszta nas rozprasza. Przy ziole, inne rzeczy nie rozpraszaja, bo nie zwracamy na nie uwagi. Taka blogosc. Ale tez nie popadajmy w przesade. To nie jest jakies wielkie HALO. Nie jest to zadna rewelacja. Nie zmienia czlowieka mocno, i nie sprawia ze stajemy sie kims innym. Czlowiek jest wszystkiego zupelnie swiadomy. Wbrew pozorom mysli calkiem logicznie, a mozg nie przestaje pracowac (w kwestiach zawodowych nie ma problemu zeby tworzyc cos). Ogolnie polecam duzo bardziej niz papierosy czy alkohol. Ale sam od wielu lat nie uzywam. Nie mam potrzeby, natomiast rozumiem tych co uzywaja. Nie widze w tym problemu, o ile nie cierpia przez to inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swiry, bedzie fajnie do czasu , zobaczycie a wtedy wspomnicie moje slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajny film, obejrze do pizzy tylko najpierw musze isć kupić, kurwa ale jestem głodny. Mnie takie materiały nie przekonują za bardzo bo są też inne filmy. Obie strony przeczą sobie, nie wiadomo co jest prawdą a co nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurwa, aż mi sie zachciało palić, pizza mmmmmm :D palenie mmmmmm :D sos czosnkowy, soczek mmmmmmm :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm12
ja od 15 mam prawie 18scie:D witaj w grupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaffi
ludzie jak lubicie palic to bierzcie sie do roboty , budujcie growboxa jezeli macie miejsce a jak nei to dajcie gdzies na dworze. macie wtedy tego od chuja i sie nei pierdolicie z kupowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaffi
Ja na całą zabawe z boxem wydalem ok 2 tys - łącznie z prądem nasionami lampą , wentylatorami i tymi wszystkimi pierdami - to był dark room z cooltube hps 250W - wyszło mi 250 gramow łącznei z 4 amnesii haze tak ze opłaca sie, i nie jest to trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leśny Włuczykij
3 razy w życiu paliłem i nic, żadnej reakcji. Za pierwszym razem znajomi mi powiedzieli "eee bo ty musisz się przepalić". Tydzień później "przepaliłem" się - nic, zero fazy. Miałem lata przerwy znów na grillu sobie zapaliłem - zero fazy. Stwierdziłem, szkoda pieniędzy na zieleninę. Alkohol rulezzzzzzzzzzzzzz. "Darmowe narkotyki" są niezłe. Możecie o nich przeczytać na necie jest o tym w pizdu. Np. gałka muszkatołowa w różnych postaciach. Pogryzłem ziarno gałki muszkatołowej i popiłem 200 ml wódki. Zrobiłem to w parku na zadupiu ok. 22:00 po ok. 30 min. straciłem poczucie czasu. W ogóle tak jakoś fajnie na duszy się zrobiło. Nagle taki schiz, że bardzo chce mi się srać. Poleciałem w krzaki. Cisnę i nic. To tylko takie złudzenie było, że muszę się wypróżnić. W oddali ludzie przechodzili, nie wiem czy mnie widzieli. Mnie to totalnie jebało. Organizm zaczął mi świrować. Na chatę zawinąłem o 04:00 a wydawało mi się, że wyskoczyłem na miasto na max 1,5h. Przez kolejne 2-3 tygodnie byłem innym człowiekiem. Po lewej i prawej stronie głowy widziałem czarne plamy w kształcie pająków. Wciąż wydawało mi się, że ktoś za mną chodzi. Gdy leżałem w łóżku na ścianach słyszałem jakieś dziwne cykanie/szelest jakby coś po niej szybko biegało. Od tego czasu moimi używkami jest legalny alkohol w każdej postaci i kawa Mokate cappuccino w formie instant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zajcas 86
Wariaci ja paliłem pale i palic bede wiadro to najlepsze co moze byc łycha dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczynałem w wieku 14 lat od jarania z lufki, bo tak najprościej, potem dżojnty i w końcu wrażeń było za mało, więc zacząłem łoić z ziomkami z wiadra. Przestało mi to sprawiać przyjemność, byłem blady po każdym zajaraniu i już nie palę tak często, rzadziej niż raz na miesiąc. Przerzuciłem się na kokę, nie trzepie bani tak mocno i nie ma żadnych efektów ubocznych, żadnych czerwonych oczu, gastrofazy itd. A następnego dnia jak nowonarodzony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogadam z wami
Bleblebleblebleblebleeeeeeeeeeer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Budaprenowiec
Cześć , mam 18 lat i wącham klej. Moge dołączyć do waszej paczki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowianka jedna
a jest ktoś z mojego miasta ? bo powiem szczerze nie mam z kim zapalić, pracuje z drętwiakami , dawne znajomosci gdzies sie rozlazły ,ten w sydney ,tamta w austri ,tamci na florydzie, niewielka garstka która została pali co najwyżej w piecu dyskutujac o konsynstencji kupek swoich dzieci ,a ja tak nie chcę , mam dopiero 32 lata jestem jeszcze młoda , chcę korzystać z życia a nie ograniczać się do roli matki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×