30 letni, wykształcony, niebrzydki i znów sam :(

to ja sobie driniunia zrobię :) ravijaaaaaaaaaaaaaaaaa???? chcesz driniunia na polepszenie nastroju?

JAck to ja się musze przestać odzywac, ja i wywazone odpowiedzi :)

Jestem jestem :) feromony zadziałały :D serio! czuję się tak.. Green, oj nie, drinka nie bo jeszcze dzisiaj będe musiała po tate jechać, ma jakiegoś grilla z pracy, musze być trzeźwa ;) Jack- udanej zabawy! cheers A teraz idę wysuszyć włosy, maseczka już się wchłania ;) wróce Green, wrócę :)

no ja mam nadzieję na dziś skończyłam pracę szofera, to sobie driniunia zrobię, zamiast tych feromonów :)

zreszta ja nie mam wanny tylko brodzik, a poza tym zaraz bym od takich wynalazków uczulenia dostała pewnie :)

Ja mam wrażliwą skórę ale na twarzy, dlatego byle czym nie mogę się smarować. Ładnie teraz pachnie skóra po tej kąpieli. Ja skocze po herbatkę i będę Ci towarzyszyć. Wymyśl jakiś temat ;) a może takie babskie ploty?

temat pewnie sam się pojawi, nie umiem wymyslać tematów :) ja też buziaka nie mogę smarować ani myć byle czym

kupilam dzis ciekawa ksiązke - psychologia spoleczna. Może wreszcie się dostosuje do reszty świata hehehe :)

Cześć dziewczyny :)

woooow promyczku, gdzie Ty się podziewałaś witaj

:) a jakoś tak wyszło :) Miło Cię "widzieć" GreenEye73 :) Dawno nie miałyśmy okazji poplotkować :)

jak tu plotkować skoro byłaś nieobecna :) jak majówka mija, co porabiałaś? chodzi za mną od paru dni ten kawałek :) http://www.youtube.com/watch?v=5gSroh2XP-0

mmmmmmmmmmm, ten kawałek jest niesmiertelny - jeden z tych, które nigdy się nie znudzą i towarzyszy wielu wzruszeniom i pięknym chwilom :) Ja udoskonalam kondycje na rowerku i nadrabiam zaległości w "czasie dla siebie". A Ty jak spędzasz te wolne dni?

z kondycją to mi kiepsko wyszło - ale z migreną nie jestem w stanie ćwiczyć i jeszcze sobie podnosić ciśnienie. Dlatego wybrałam opcje - very lazy days :) troche sobie leżakuje, czytam, oglądam. Spotykam się ze znajomymi, gotuję dla nich obiadki. Robię za pomoc drogową, takie tam No i sobie milutko gawędzę na kafe :)

a ravija jak zawsze, jak po kawę to Boliwia, a jak herbata to chyba Chiny :)

Hej, po herbate byłam aż w Cejlonie :P Witaj Promyczku :) Właśnie przed chwilą próbowałam uratowac moje buciki, balerinki :( rozkleily mi sie z boki i nic, będe musiala super glue kupić, bo kurcze, to chyba był zły pomysł, żeby próbowac poxipolem :D

Kobranocka? mmm... ostatnio jakoś zasłuchuję się w Polskich piosenkach, choć był czas, że słuchałam wyłącznie zagranicznych. Teraz też troszkę, ale Polskie zaczynają wchodzić w moje łaski ;)

ha ha ha ravija ale super glue? naprawde? ja tam wole dać do szewca, mam takiego prawdziwego fachowca, jakie on potrafi robic cuda z obuwiem.

to masz bardzo pracowity ten długi weekend :P współczuje migreny :( a siedzenie przed kompem nie pogarsza Twojego stanu? Może łagodniej by przebiegała w ciszy i z poduszeczką - próbowałas już tego wariantu? a ravija jak po herbate do chin, a nie po kawe tym razem - to zamawiam sobie jedno opakowanie zielonej :P

hmmm ponieważ na polsacie lecą bad bojsi a ja bardzo lubię ścieżkę dzwiękową z tego filmu to jeszcze coś do posłuchania :) http://www.youtube.com/watch?v=2cjv7hEAytU

cześć ravija :) wiesz co, lepiej od razu daj do szewca - z doświadczenia wiem, ze te super kleje niestety na buty nie działają, a szewc ma swoje sposoby na trwałe uratowanie butów :)

jak mnie mocno łupało to nie odpalałam kompa, a jak się uspokaja to mogę postukać trochę w klawisze. Migrenę najlepiej jak dla mnie przynajmniej - mocno znieczulić i przespać

jak Ci się już lekko wycisza, to jeszcze 2-3 dni i spokój (na ten tydzień:P)

Oj, nie oplaca mi sie dawac do szewca balerinek za 40 zł :o Będę musiała kupić nowe, ale wyobrazcie sobie, że jak je kupiłam, pojechalam na zakupy no i na dworcu przebiegałam obok busa do mojego peksesa i poślizgnęłam się na błocie :D centralnie przed maską wylożyłam się, pobrudzilam spodnie i niestety, obdarłam kwiatuszki na tych butach, później dokupiłam pomarańczową nitkę i robiłam rekonstrukcję kwiatków ale sie wtedy smielam, leże w kaluzy wodno-błotnej i śmieje się z samej siebie :P choć ludzie patrzyli dziwnie :D Zielona herbata Promyczku..hmm...a to jutro, jutro skocze do mojej ulubionej herbaciarni :P

eee nie lubie tematu migreny. wolę muzyczki posłuchać. :)

ravija - masz własnego pekaesa? ;)

:D no i jeszcze odrzutowiec :P

promyczku - ja mogę Cie poczęstować zieloną herbatą z melonem jeśli lubisz :) albo gun powder wybieraj :)

ravija, to jutro odrzutowiec- lecisz do Poznania, zabierasz Jacka i do Szczecina przylecicie w 20 minut :) Promyczku skąd Ciebie mają zabrać? Zapraszam na obiadek ;)

dobrze - trzymam za słowo - tylko poproszę bez żadnych dodatków: czysta zielona herbata :) Możesz jeszcze spróbować wycieczki do sklepu z takimi artykułami dla dużych chłopców - kleje, gwoździe i takie tam i zapytać się czy maja klej, który by sobie z tym poradził - bo niestety kropelki i inne kleje tego typu (i butapren też) mają coś w swoim składzie, że siebie do sufity przykleisz, ale buty się nie dają skleić :(