Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziewczyna komputera

Chodzę z... komputerem

Polecane posty

Gość nie czepiajcie się dziewczyny
Nie wiedziała, znają się od niedawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studiuję_psychologię
po pierwsze: nie pomyliłam, tylko mi opera podkreśliła i zaznaczyłam pierwszą propozycję, zresztą sama sprawdź jak masz: "dyssocjalna" poprawia na dysocjacyjna, a ja nie dopatrzyłam! Po drugie: twórczyni tematu może myśleć i mieć odczucia jakie chce, jej chłopak też, więc ich nie obrażajcie po trzecie: jeżeli mu na niej zależy to pojdzie: ponadto nie do psychiatry ale do psychologa! po czwarte: od niedawna? myślę że półtora roku to trochę jest, a co najmniej tyle się znają wiec oprócz miłości (jeżeli taka jest) jest między nimi pewne przyzwyczajenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra rada*
tyż cóś Za to z Ciebie taki fachowiec, a stawiasz diagnozę PRZEZ NET?! ------ To spróbuj zaciągnąć osobę o osobowości psychopatycznej na terapię, bez wyroku sądu - jeśli Ci się to uda, to będziesz pierwsza osobą w historii, a ja Ci osobiście pogratuluję. Oto do czego prowadzi brak empatii (historia prawdziwa, od czytelniczki): http://kobiecyporadnik.pl/advid,2809,cid,1,title,Chora-milosc,porada.html?smjtticaid=6c268 Autorko, przeczytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra rada*
Master2 - zgadza się co do opisanej przez Ciebie zależności. Dlatego wlaśnie często psychopaci są wybitnie inteligentni, dzięki czemu tak łatwo manipulują innymi, a innym tak trudno to dostrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra rada*
nie czepiajcie się dziewczyny Jeśli ktoś uważa, że w związku wszystkie problemy można rozwiązać za pomocą rozmów, to się bardzo myli. ---- Zgadza się. Jest wielu mężczyzn, którzy unikają rozmowy, jak tylko się da. A rozmowa wymaga wspólpracy obu stron. Więc co, mamy ich ogłuszyć, żeby chcieli porozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra rada*
po trzecie: jeżeli mu na niej zależy to pojdzie: ponadto nie do psychiatry ale do psychologa! ---- Pójdzie, ale tylko wtedy, gdy: a. zależy mu na Niej, b. jest jedynie osobą chłodną uczuciowo, ale nie ma zaburzeń osobowości typu psychopatia lub narcyzm czy też nie cierpi na inną chorobę psychiczną, bo ci dwaj pierwsi uważają, że z nimi wszystko w porządku (psychopaci nawet lubią pogrywać z terapeutami), a ci ostatni, że nie cierpią na żadną chorobę i są normalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia z parku
Ja myslę, że jak autorka wyjedzie z psychologiem ,to gościu mocno się zdziwi. Znam kilka osób, ktore katastrofa się zanadto nie przejęły, a psychopatami na pewno nie są. Koleżanki - idiotki mogą faktycznie wkurzać swoją infantylnością, ilez można wysłuchiwac jakichś głupot. Jedyna rada - mieć oczy szeroko otwarte, porozmawiac z kimś, kto gościa widzi na co dzień, obserwowac jego zachowanie przy rodzicach, rodzeństwu i wtedy może coś wyjdzie, albo i nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmietnik historii
Dziewczyna komputera - twój chłopak ma niedoczynność prawej półkuli mózgowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmietnik historii
Master2 Ale o co chodzi? Gość może mieć rzeczywiście mniej uczuć w sobie, może jego skala emocji jest mniejsza niż u przeciętnego człowieka, ale czy to go skreśla? Poza tym, piszesz, ze jest bardzo inteligentny - często tak właśnie bywa, że osoby bardziej inteligentne mają też jakby mniejszy poziom (skalę) uczuć, które przeżywają. A wy od razu robicie z tego psychopatę (psychopatia to jednak coś innego). Mają więcej inteligencji pamięciowo-analitycznej która się rozwija kosztem zmniejszenia inteligencji emocjonalno-syntetycznej. To wynika z niedoczynności prawej półkuli mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Master2
Niedoczynność prawej półkuli mózgowej...dobre, skąd to wziąłeś ? Owszem, uważa się, że za emocje / uczucia bardziej odpowiada właśnie prawa półkula, ale nie tylko za to odpowiada! Może się czepiam, ale to dość istotny szczegół. Chodzi mi tu o definicje tej niedoczynności? Jak ją zmierzono? za pomocą (f)MRI, EEG czy jeszcze jakoś inaczej? A teraz do rzeczy. Przeczytałem jeszcze raz co autorka tutaj nawypisywała i nasunęła mi się jeszcze jedna możliwość : problemy z wyrażaniem własnych uczuć / obieraniem cudzych uczuć. Przy czym posiadanie własnych uczuć a zdolność ich wyrażania to nie jest to samo. Jeśli jeszcze do tego ktoś ma, nawet tylko trochę, słabiej rozwiniętą tę sferę osobowości to rezultat mógłby być mniejwięcej taki jak tu autorka pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmietnik historii
Niedoczynność prawej półkuli mózgowej...dobre, skąd to wziąłeś ? Z neuroanalizy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słoń belgijski
Też nie lubię skretyniałych panienek, nie umiem i nie mam ochoty umieć tańczyć, a śmierć ludzi, których zupełnie nie znam, nie robi na mnie wrażenia (gdyby robiła, musiałbym być cały czas pod wrażeniem, bo jestem świadom tego, że co sekundę umiera jakiś zupełnie nie znany mi człowiek). Jestem więc psychopatą? Jeśli to nie wystarczy do zdiagnozowania psychopatii, to jeszcze powiem rzecz najgorszą - otóż, uwaga, nie lubię jeść kapusty! Teraz chyba nie macie już wątpliwości, w szczególno ści doświadczona pani psycholog Dobra rada, która potrafi diagnozę postawić na podstawie tekstu w internecie i to nawet nie autorstwa diagnozowanego, że tak psychopatyczny człowiek jak ja jest szczególnym zagrożeniem dla ludzkości. Poważniej trochę mówiąc, z tego co autorka pisze, to facet jest zupełnie normalny, ma problem z sentymentalnym wyrażaniem uczuć tak jak 3/4 wszystkich mężczyzn, wpieprza go głupota tak jak każdego człowieka inteligentnego, a zdolność odróżniania krwi i cierpienia od farby na ekranie naprawdę nie jest schorzeniem, ale raczej oznaką zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Master2
śmietnik historii - ale ja się pytałem jeszcze jakiej. Masz może do tego jakieś źródła (publikacje itp)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna komputera
Spróbuję najpierw z psychologiem... Co do Pani z Psychologii: nigdy mi nie groził, nie podniósł głosu i jak pisałam: nie okłamał. Co do ludzi: nikt nie wpływa na niego: ZAWSZE mówi to, co myśli: dlatego jak ludzie go poznają to ih irytuje, potrafi nieźle wkurzyć porównują go do House'a. Jego rodzina to naprawdę bardzo fajni ludzie, jest njmłodszym z 3 rodzeństwa (oni już dawno po studiach, mają własne rodziny- są o prawie 20 lat starsi od niego). Nikogo się nie boi: u nas, w miejscowości jest park, i mieszka w domku jedno rodzinnym tak, że najkrótsza droga biegnie przez ten park z rynku, my raczej na obrzeżach, ewentualnie w rynku: zawsze to on nas odprowadzał, potem szedł sam przez park, gdzie przebywał często margines społeczny: prosiłam go by tamtędy nie chodził nocą, bo ktoś mu coś zrobi, ale twierdził, że nie rozumie dlaczego ktoś miałby mu coś zrobić to mnie przerażało, ale NIGDY nikt mu nic nie zrobił. Na szczęście. Co do zerwania: to był jakby w depresji, ale namówić go na jakieś spotkanie nie dało się, nigdy się nie zwierzał nikomu (nie wiem, czy o tym pisałam, ale nikt nie pamięta by on kiedykolwiek płakał). Uczy się tego, co go interesuje: nie miał pojęcia kto jest jego współlokatorem w akademiku, że Michael Jackson nie żyje(serio !: na jakimś quizie uznał, że to podchwytliwe pytanie), co to jest bolerko, ale zna większość wzorów trygonometrycznych, nazwy chyba wszystkich postaci w WoWie, daty bitew w całej historii. Kiedyś zapytałam go, będąc w łazience: jaki mam kolor włosów- nie był pewien :p ale wiedział jaki mam kolor oczu, oraz wszyscy nasi znajomi: on nie wie dlaczego- mówi, że zwyczajnie zapamietuje. Zna wszelkie daty związane ze mną, urodziny naszych znajomych- baa nawet moich przyjaciółek, których zdaje się nie lubić Wszystkich traktuje równo: jak ktoś popełni błąd to mu wypomni: nie ważne, czy wykładowca czy dwumetrowy dres jest cyniczny, nie znosi głupoty i metafor: nie rozumie ich dlatego nienawidzi wierszy „ambitniejszych Co do erotyki: nie narzekam. Nie wiem jaki to może mieć związek z problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra rada*
Dziewczyna komputera "nie znosi głupoty i metafor: nie rozumie ich dlatego nienawidzi wierszy „ambitniejszych". No to teraz mnie zastrzeliłaś! Nie znosi głupoty, ale sam jest zbyt mało inteligentny, aby zrozumieć coś tak prostego jak metafory. :-D :-D :-D Czyli ma o sobie zbyt wysokie mniemanie bez żadnych podstaw. Chętnie poprawia innych i szydzi z ich głupoty, sam przy tym nie mając za wiele w głowie (dobra pamięć o niczym nie świadczy, bo mają ją też ludzie o niezbyt wysokiej inteligencji). Więcej pytań nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego szukalam
Dziewczyna komputera jak radzisz sobie ze swoim "komputerem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drenaż
Jeśli inteligencja analityczno-logiczno-abstrakcyjna jest wysoka człowiek zaczyna być odbierany jako robot przez mniej inteligentnych ludzi , takie są fakty i nikt temu nie zaprzeczy.Najlepiej wiedzą o tym Niemcy. Jeśli taki robot zna psychikę ludzką i różne mentalności staje się psychopatą, który nagle zaczyna sobie zdawać sprawę ,ze otaczają go debile, ignoranci,pozoranci,złośliwcy,zakompleksieni frustraci i .... plastikowe lale bogatych rodziców. Nic więcej nie piszę, wnioski wyciągnijcie sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×