Przegrałem zycie.

jestem brzydki,gruby,mam malego.Co najwyzej zostaje mi walenie konika,albo kurewki.Niestety w dziecinstwie matka mnie zapasla,a ja sie doprawilem w zyciu doroslym.Chce skonczyc ze soba,bo moje zycie nie ma sensu.Nie moge kupic modnych ciuchow,chodze w dresach.Plakac mi sie chce,jak widze ludzi korzystajacych z zycia.Ja mam net,tv,zarcie,i pornosy:(

spojrz na zycie inaczej ja tez tak mam tez chce sie zabic .nlaykalam sie lekow niedawno i dobrze nie widze teraz a wzrok to najpiekniejszy dar i ty go masz

Jezeli masz już dresy to może warto trochę poćwiczyć?

Nie przegrałeś... tylko przeżywasz swoje życie w alternatywny sposób... przegrywają ludzie którzy nie mają w życiu nic, a ty jak sam napisałeś masz pasję... net, tv, żarcie i pornosy.

Idź na siłkę, w 3 miesiące wydasz 800 zł na karnet i odżywki (białko, aminokwasy i pompę) i będziesz wyglądał jak człowiek. Wtedy też okaże się, że nie masz małego, tylko był schowany w tłuszczu (jak nie wierzysz, to se wygooglaj).

moje cwiczenia nic nie dadza.Ryja sobie nie zmienbie,nie stac mnie na plastyke.Moze i schudne,ale przy wadze 170 kg zostanie skora.Potem tez trzeba by zrobic plastyke brzucha,bo obwisla bedzie

Od razu zakładasz że będzie skóra,może jednak warto spróbować?

Ryj nie ma takiego znaczenia, jak Ci się wydaje, poza tym jak schudniesz, to i twarz będzie lepiej wyglądała. A nie sądzisz, że jak znajdziesz motywację na schudnięcie, to znajdzie się i na zarobienie na plastykę brzucha? Ale Tobie się po prostu nie chce, przyznaj to i już. Wolisz być przegrańcem, bo tak łatwiej. :O

Najlepiej nic nie robić ,tylko biadolić :O. Typowo polskie.

motywacja na schudniecie moze byc moje zdrowie.Ale po co mi zyc dluzej?nie pracuje,b o nikt nie przyjmie grubasa.

I dla otyłych są sklepy z fajnymi,modnymi ciuchami. Trzeba tylko do nich wejść i się rozejrzeć. Znam dużo osób z nadwagą ale są zadbani i nikt nie zwraca uwagi na boczne falbanki:)

w sklepach dla grubasow jeansy kosztuja od 150 zl,a koszule od 100 zl.Nie stac mnie na takie wydatki,bo w sumie mam dochodow 1 tys.Musze zaplacic mieszkanie,prad,net,kablowke,tel i zyc za cos.

Bo taka prawda że łatwiej być przegrańcem i nic nie robić tylko biadolić... więc odczepcie się już od chłopaka. Lubisz jeść? Idź zjedz sobie coś co lubisz, najlepiej coś pożywnego i tłustego, najlepiej dużo zjedz. To lubisz robić, to jest twoja pasja. Jak będziesz jadł to włącz sobie tv... bo net to nie, jeszcze sobie klawiaturę u kompa upaćkasz. A po jedzeniu wejdź sobie na net... tylko nie zapomnij tv wyłączyć bo prąd drogi, zaoszczędzone na prądzie pieniądze wydasz na jedzenie... i obejrzyj sobie pornosa. W końcu to lubisz robić, więc rób to, to jest twoja życiowa pasja.

Wydatki jak u każdego:) Jak ja chcę sobie coś porządnego kupić to zawsze mówię że będzie kilo mięsa mniej i ciasteczek też:)

Nie jem tlusto.Lubie slodycze, i jem duze porcje w tym tkwi problem.Na silke czy na basen wstydze sie isc z taka bambaryla.chetnie bym poszedl,ale ludzie beda sie smiac,i wytykac mnie palcami.

http://www.voila.pl/075/3ry97/?1 to ja

Ludzie będą się śmiać... człowieku ważysz 170 kilo... wystarczy że zrobisz groźną minę wchodząc na siłownię albo basen i nikt nie odważy się nawet uśmiechnąć pod nosem.

Wiem że ciężko jest sobie cokolwiek odmówić,podziwiam ludzi na diecie. Musisz sobie tylko powiedzieć czy tego chcesz.Coś za coś:)

zawsze mógłbyś jeszcze głosować na pis to wtedy rzeczywiście było by kiepsko

A zresztą... może nie tędy droga żeby chudnąć? Skoro lubisz jeść... może powinieneś się zapisać na jakieś zapasy albo sumo... zrobisz karierę w wadze ciężkiej... będziesz miał fanów jak Adamek, będziesz sławny, ludzie będą ci zazdrościć.

No coz tak naprawde to ty chyba wszedles tu aby pobiadolic, pouzalac sie pomarudzic itd, objadanie sie ( zwlaszcza slodyczami )powoduje krotkie intensywne wydzielanie eudorfiny - hormonu szczesia, stad tez bardzo wielu ludzi po klutni lub stresie lub podczas stresu lubi mala lub wieksza czekoladke, a ten sam efekt a nawet lepszy daja cwiczenia wysilkowe bo po pierwsze rowniez wydzieany jest ten sam hormon po drugie mamy swiadomosc i poczucie ze pokonujemy wlasne slabosci po trzecie wysilek powoduje zmniejszenie laknienia na slodycze, i jesli wstydzisz sie isc na silownie kup dobra plyte dvd z cwiczeniami i zacznij od 0 sam mozesz isc do lekarza przy takiej nadwadze napewno ci pomoze w skierowaniu do diabetologa, mozesz kupic psa ktory zmusi cie do spacerow oczywiscie pod warunkiem ze lubisz psy i bedziesz sie nim zajmowal, psy rowniz dzialaja antydepresyjnie wiec kolejny + , spojrz na siebie z perspektywy i nie zakladaj z gory ze skora bedzie wisiec ci do kolan, bo nasza skura moj mily potrafi byc wyjatkowa i wyjatkowo nie tylko sie rozciagac ale i ... tak tak kurczyc< Jesli bedziesz mial normalne pytania moge pomoc, pozdrawiam

A co do twojego penisa czy wiesz jaki jest rozmiar od-do penisa u 99% mezczyzn, bo moze jak ogladasz pornosy na ktorych wszystko jest poprzerabiane i wzbogacone wizualnie to prawdziwy obraz normalnego meskiego przyrodzenia wydaje ci sie koszmarnie wstydliwy.

Wiem ze macie racje,zdaje sobie z tego sprawe.

Bardzo chcialbym cos z tym zrobic,dla zdrowia,dla siebie.Niestety nie mam motywacji,i jakiegos wsparcia.Musze radzic sobie sam.Teraz przy tym bambolu mam penisa na 12 cm.Tyle ladnych i seksownych kobiet chodzi,chcialbym moc moczyc w nich kija.Niestety tylko rasia zostaje.

up

to sie kurwa zacznij odchdzac:O moze matka jest tez wina ale teraz mozesz cos z tym zrobic..nie pierdol uzalaj sie tylko zacznij sie odchudzac..przestan zrec

Chce,ale nie bardzo wiem jak zaczac,i od czego.Czxytam duzo,mam mieszane uczucia.Nie wiem czy bede potrafil to zrobic.Boje sie posmiewiska,i tej obwislej skory.Chcialbym sie odchudzic chociaz o te 70 kg,zeby byc zdrowszym,i moc sie podobac tym pieknym szczuplym kobieta.

Tylko szczupłe istnieją?:) Znam faceta który ważył 130 teraz 80 więc wszystko jest możliwe i zależy to tylko od Ciebie.

W powownaniu do mnieto sa szczuplutkie.

prosze pomozcie,doradzcie,bo jestem gotowy sie zabic.Nie chce zyc w takim stanie,nie chce byc zakala.czuc sie nie chciany,nie pozadany,nikomu nie potrzebny:(