Przeprowadzka do faceta, zaczelam miec watpliwosci

To chyba niepotrzebnie sie corcia przejmujesz ;-) Moze nie zdaje sobie sprawy, ale z drugiej strony inne zycie tez moze byc piekne Pogadaj z nim o swych watpliwosciach

że facet nie chce do Ciebie przyjechać, no ale nie moja sprawa w sumie...

wiesz, ja bym zalecila ostroznosc...ale nie znam sytuacji wiec nie wiem czy to tylko ja mam takie mysli. Ale jak ktos tu madrze napisal: nie przeprowadzaj sie tam dopoki twoj facet nie bedzie mial pracy. nie przeprowadzaj sie tam dopoki ty nie bedziesz miec tam pracy. na odleglosc tez mozna szukac pracy, skladac cv, dzwonic, itp. Dobrze byc niezalezna, a taka tylko bedziesz jak bedziesz miec wlasna prace. I nie pal mostow za soba!! Zebys potem nie miala dziwnej sytuacji, tam gdzie ty nie masz pracy, on nie ma pracy i nie ma pieniedzy na nic.

Watpliwosci bede miec, ale dzieki za wasze rady :) Daje sobie czas paru dni na podjecie ostatecznej decyzji. Nie moge tego przeciagac w nieskonczonosc.

marika- u mnie moj facet jest z zachodniopomorskiego,ja z łódzkiego też mam obawy,ale z drugiej strony ile tak mozna ...

Jakbym mieszkała nad morzem, to bym się za nic nie przeprowadziła. Ja się przeprowadziłam ze Śląska na Mazury z Przeprowadzkami Kubalak i nie żałuję. Czasem zmiany są dobre. Pozdraiwam!