Zielonooka... tutaj :)

Q - a może jakieś znajome, spotkania, ludzie. Mąż w rozjazdach to przecież możesz sobie inaczej czas organizować. Ciacho nie jest dobre na oponę, może raczej jakaś pyszna kasza, albo makaronik pełnoziarnisty?

Proszę bardzo. Brązowe oczęta u wysokiej dziewczyny też mile widziane.

ravija - moje oczka po dwóch piwach robią się prawie żółte hihi i zupełnie nie rozumiem o co chodzi... ;)

O, ja marzyłam o brązowych :) Matka natura dała oczy ciut szalone Ja piję kawę ale zjadłabym jakies ciacho z krememmmmmm

makijaż też ma niesamowity wpływ na kolor oczu. Alka a jakie Ty masz oczy????

i przez ten brak pracy sie czuje kompletnym debilem, chociaz skonczylam 3 kierunki.. :( zazwyczaj jestem optymistka, ale dzis troche pomarudze

Heheheh to moje wczoraj były w kolorze wina :D

q- jeśli chodzi o prace to jest źle. Znajdź sobie jakąś pasję, żebyś wychodziła codziennie z domu czy słońce czy deszcz ;)

Ja mam właśnie brązowe oczy, choć piwne w moim przypadku jest precyzyjniejszym określeniem, pod warunkiem, że to nie lager, tylko np. bok.

Q - troszkę pomarudzić można ale żeby w nawyk nie weszło, bo to taka spirala wciągająca. Debilem to ludzie się rodzą, a nie zostają od siedzenia w domu :) No chyba że po lobotomii

spotykam sie czasami ze znajomymi, aczkolwiek zewsze jak byly jakies wieczorne wypady, to potem byly awantury, wiec chyba sobie daruje... nadrabiam jak jest w domu imprezami. chodzi o to ze jak cos robilam, to czulam sie wazna, potrzebna, a teraz juz nie...

Alka- pewnie pięknie w fioletowych cieniach wyglądają. Chociaż nie wiem jak karnacja :) Fiolet wredny, ma tyle odcieni, że można całe życie szukać tego doskonałego :)

Q - awantury? Znaczy zazdrośnik taki?

dobra, to ja koncze marudzenie, bo mieliscie tu rozmawiac o ubiorze i makijazu, wiec slucham .... jakie sa teraz trendy i gdzie mozna cos fajnego kupic, bo nie mam jakos weny ostatnio...

Green mnie fiolet kojarzy się z reklama bodajże jakiegos sosu Winiary, tam babka miala brązowe włosy i jakies takie oczy...a cienie fioletowe i niecierpiałam tego widoku :P ja uwielbiam beże i pomarańcze, wtedy mam zielone, a w brazie zdecydowanie bardziej szare :D

g, nom, najpierw mowi idz-idz, a potem wielkie halo, nawet do moich rodzicow wypisuje, to juz kompletna dziecinada hahaha, kurde, ja prawie 30 lat mam, a on mamusi mojej sie skarzy na mnie

Nie próbowałem fioletów, raczej brązy i beże. Jako że mam dość zagłębione oczy, nie widać zbytnio cieni do powiek. Chętnie bym spróbował fioletów, ale raczej pod okiem kogoś bardziej doświadczonego w makijażu. Obserwując kobiety widzę jak olbrzymia dysproporcja panuje między dopracowanymi i zrobionymi ze smakiem makijażami, a byle jakimi - takimi, których lepiej żeby wogóle nie było.

ja dzis mam pomalowane na fiolet plus szary :)

no fiolet jest trudny, ale jak się już trafi to mega piękny efekt daje. Oczywiście te wszystkie podziały na kolor oczu i cienia to ja też między książki wkładam. Trzeba szukać. No i zmieniać makijaż wraz z wiekiem. Co myśicie o tych laskach co całe życie malują się identycznie, i potem wyglądają jak własna karykatura? Mi się wszystko szybko nudzi, lubię eksperymenty, chociaż pewne rzeczy są dla mnie zakazane i wiem o tym Mam chyba sporą wiedzę na swój temat, dzięki temu mam nadzieje, nie robię z siebie papugi :)

Alka spróbuj kiedyś beżu i złotej poświacie, bardzo jasnego, rozjaśniającego Q - a ile on ma lat?

ja chcialabym umiec tak super sie malowac, bo ja tak zwyczajnie raczej to robie. na ostatnia impreze kolezanka mnie malowala, skonczyla jakis kurs kosmetyczny, fajnie wyszlo...

on 30 juz ma skonczona, a ja za 2 lata...

Spróbuję. Gdzie mieszkasz GreenEye73?

JA sobie kiedys dziewczyny zrobiłam makijaż w różu i fiolecie, raz w zyciu wyszedl mi na prawde genialnie ;)

tam gdzie ja :P

Szczecin :) Q- niektórzy potrafią zrobić mega makijaż. Mi wystarcza, że wyglądam dobrze i nie rzuca się w oczy że ten makijaż mam :) Ja dziś tylko róz na policzkach i rozświetlacz na powiekach (baza pod cienie art deco) no i oczywiście tusz :)

dziewczyny (i faceci), a co powiecie o podkladach??? jakich uzywacie??? czy ktos uzywal este lauder doble wear???

ja jestem ogólnie alergikiem i makijaż był dla mnie zawsze wyzwaniem. Teraz jest coraz lepiej, tyle że wielu firm wogóle używać nie mogę. Podkład dla mnie jedyny i niepowtarzalny to Shiseido, kompakt sloneczny. On tylko sezonowo się pojawia w perfumeriach więc robię zapasy latem i na cały rok jestem zabezpieczona. Clinique tez ma fajne podklady, tylko trzeba dopasować do skóry. Estee ma świetne róże Też tak macie, że makijażu może nie być, ale róż na policzkach obowiązkowo?

Miałam kiedyś Diora diorskin, ale jakoś nie podpasował mi Za to teraz od 2-3 lat używam Revlon'u i jestem zadowolona :)

to juz nie macie gdzie rozmawiac?! wymience sie mailami albo gg, jezuu, czy to taki problem? :o