Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 1112222

młode matki i wychowywanie dzieci

Polecane posty

Gość 1112222

Wiecie co czasem ręce mi opadają jak widzę młode mamusie i ich pogląd na wychowywanie dziecka. Masakra. Dzisiaj stałam na przystanku i obserwowałam młodą matkę - dziewczyna 18-22 lata z dzieckiem ok 2,5 lat. Dziecko się przewróciło, zaczęło płakać to ona do niego "zamknij się" No to dziecko zaczęło głośniej płakać to ta mu przywaliła dwa klapsy, że chłopczyk, aż podskoczył i z mordą do niego " mówiłam Ci, że masz się zamknąć" Po jaką cholerę te młode dziewczyny robią sobie dzieci, a później się po nich wyżywają?? Niby tyle się mówi o antykoncepcji, niby rodzice teraz bardziej "uświadamiają", a i tak ciągle dziewczyny zaliczają wpadkę. Szkoda tych dzieci później...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co piszesz to masakra jakaś ;/ Ale nie każda młoda matka taka jest . Wiem , bo znam wiele takich. Żal maluszka mogłaś jej uwagę zwrócić ale fakt , nie ma na kim się wyżyć , to robi to na dziecku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivia duhnam
w UK taki widok to normalka, z ta roznica, ze nie tylko mlode matki sie tak odnosza do dzieci, te starsze tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama jestem młoda mam 19 i 9 msc córeczkę. ALe na wszelką przemoc, bawienie się uczuciami dziecka i znieczulicę jestem ANTY nastawiona. Wyzabijałabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pare ładnych lat temu tez widziałam taki obrazek :o szłam sobie na uczelnie, dziecko szło z matką. około 5 lat. potknął sie, przewrócił, matka spuściła mu lanie, zaczeło płakać, to nim zaczeła potrząsać i drzeć się: zamknij ryj ty skurwysynu jebany :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki to że widziałaś jedną taką na przystanku to nie znaczy od razu ze wszystkie takie są. sama jestem młodą mama mam 22 lata mój syn ma 1,5 roku. i staram się mu tłumaczyć wszystko. czy na dworze czy w domu, chociaż zdarza się że cierpliwość się kończy zwłaszcza że moje dziecko zaczyna się bardzo buntować i wrzeszczeć bo wszystko chce natychmiast. ale nigdy nie powiedziałam do niego zamknij się. przecież taki maluch na wszystko reaguje dużymi emocjami czy złość jak coś mu się nie podoba czy radość. i mogę mu tylko tłumaczyć że np nie dostanie tego bo ta rzecz nie jest do zabawy aż do skutku. i jeszcze Ci jedno napiszę mam nerwicę a jednak przy dziecku umiem i potrafię trzymać swoje wybuchy i nerwy na wodzy. wiec nie uogólniaj i nie wkładaj do jednej kieszonki wszystkich młodych matek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAsakra. JA na takie coś jestem strasznie przewrażliwiona. Mój syn ma 2 latka i jeszcze życiu nawet klapsa nie dostał !!!! Jak lekko głos na niego podniosę to już widzę, że płakać zaczyna. Kiedyś też byłam świadkiem takiej akcji, jak markecie matka, nie wiem ile lat ale młodziutka darła się na też ok dwuletnie dziecko, że zamiast stać w kolejce do kasy na baczność to sobie skakał w miejscu, tak delikatnie. Jak mu za drugim razem zwróciła uwagę a on lekko znowu skoczył to mu tak przylała w tył głoy, że szok. Musiałam sie odezwać i powiedziałam jej, że jeśli bicie dziecka w głoę jest dla niej metodą wychowawczą to nie powinna być matką i dziecko pogłaskałam po głowie, przestało płakać i potem stało grzecznie i się do mnie uśmiechało cały czas. A matce widać było strasznie głupio, że przy ludziach takie coś usłyszała, bo inni też coś dopoiedzieli, z tym że jakby nie ja to by się nikt nie odezwał :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaaa ma kotaaaa
sory ale generalizujesz , czasem niejedna trzydziestka jest gorsza od dwudziestki. Mam 22 lata i jakoś tak się nei zachowuję znam inne matki młodsze ode mnie i może nie są matkami polkami ale świetnie sobie radzą z wychowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annaberg 180
TaMiła. Gdybyś mi tak powiedziała to byś usłyszała po co się wtrącasz? Ja pierdole matki macie swoje dzieci to nimi się zajmijcie a nie bierzcie się za wychowywanie cudzych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna to ty jesteś
Prawda jest taka, że te "matki" nie tylko nie mają pojęcia o wychowywaniu dzieci, ale też im samym tego wychowania brakuje. Od razu widać, co wyniosły z domu... Niestety od jakiegoś czasu mieszkam w okolicy, w której takich młodych "matek" jest mnóstwo i takie obrazki jak opisany w pierwszym poście to standard: darcie się na dziecko na ulicy, lanie w sklepie, szarpanie za rękę i ciągnięcie po chodniku jak dziecko chce na plac zabawa, a matka w drugą stronę - to bierze za łapę i ciągnie dzieciaka, twarzą po asfalcie. Dlatego ja nie decyduję się na dziecko, bo nie chcę żeby potem dorastało z takimi mutantami z patologicznych "rodzin" składających się z samotnej niedorobionej matki i alimentowego tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co zrobić mam :/
Tak to czytam i aż mi się przykro zrobiło. Sama mam 25 lat i 2,5 letniego Synka i chucham i dmucham na niego... Owszem, zdarza mi się głos podnieść ale czasem jak tłumaczenie nie pomaga to tylko to pozostaje. Ale nigdy w życiu bym nie uderzyła dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachowanie zależy nie od wieku
! tylko jak dana osoba sama został wychowana! ...ja u dzieci trzymam dyscyplinę, tzn. nawet jak się drą na ulicy, to nie próbuję ich uspokajać "bo co ludzie powiedzą" .... tylko normalnie robię swoje.... ...na pewno nie popieram wyzywania, czy chamskich odzywek - bo to zaprocentuje podobnym zachowaniem u dzieci za parę lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie młode matki tylko niektóre matki. Znam wiele młodych matek (sama taką też byłam), które są bardzo "sensowne". Widziałam też wiele mamuś starszych, które- moim zdaniem- zachowywały się i wychowywały dziecko niemądrze. To nie kwestia wieku! Poza tym, póki co, żyjemy jeszcze w kraju, gdzie jesteśmy "wolni" i mozemy wychowywać dziecko jak chcemy, a nie pod szablon. A moze profilaktycznie wszystkie dzieci wyślemy do domu dziecka, gdzie Ty będziesz wychowywać, by wszystkie były wychowywane tak samo i w sposób "idealny"?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyobraź sobie że nie tylko
kocham takie, co to nawet topiku nie przeczytają, ale muszą sobie posta nabić :O tak, nie zależy od wieku, ale jeśli mamy tolerować matki bijące swoje dzieci, to owszem, wolę te pociechy powysyłać do domu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie rodziła SN i ma uraz
dlatego jest agresywna, kobietom poród siada na mózg :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×