ubranie na mature

Otoż mam spodniczke, biala koszule i zakiet ale nic poza tym:( jak wy sie ubieracie? tzn chodzi mi o to czy na kazdy dzien macie co innego? nie pytalam kolezanek bo jakos nie chcialam robic z siebie idiotki ale zapewne beda mialy w kazdy dzien co innego a ja jak glupia;/;/

,.,.,../.

heheh bez przesady:P:P wiedzialam ze teraz kazdy pomysli ze to moj najgorszy problem ale tak oczywiscie nie jest. Stresuje sie ta matura jak cholera;/

Jaja sobie robisz? na każdy dzień co innego? to moja matka musiała by całą wypłatę zostawić w sklepie. Mam czarne szpilki, szare materiałowe spodnie, biała bluzkę z czarnym paskiem w talii i czarną torebkę i będę w tym codziennie. Bluzeczka jest cieniutka więc mogę prać z dnia na dzień a spodnie wiadomo nie brudzą się tak szybko. Ty się lepiej martw czy zdasz.

Przestań się przejmowac wystarczy żebyś miała bluzke na zmiane , naprawde nikt nie bedzie zwracał uwagi czy masz tą samą spódniczke co dzień wczesniej.

myslicie ze sie nie matrwie?;/ martwie sie wszystkim, najbardziej angielski:(:(

ja też najbardziej angielskim, bo najgorzej sobie z nim radzę. Liczę na coś w miarę prostego.

Ja "ładnie" ubrałam się tylko na ustny angielski i polski, a na wszystkie pisemne byłam normalnie ubrana. Chill.

nie no nie wypada chyba przyjsc w dzinsach i koszulce:P

Ubieram się zupełnie zwyczajnie i w zasadzie każdego dnia tak samo- tylko na ustne bardziej elegancko, to się dołoży jakiś dodatek. Bluzka biała, zcarne spodnie w wysokim stanem, szpilki. Niestety nie stac mnie, zeby kupowac specjalnie ciuchy:)

:)

he?

mnie tez nie stac dlatego mam tylko tyle niestety:( a poza tym za ta kase co mam to wole sobie kupic cos innego w czym bede mogla chodzic na codzien a to tak tylko na raz;/

No i dobrze, ze wolisz kasę przeznaczyć na coś innego. Nie martw się nic- idz w tym co masz, to wystarczy. Przecież nawet nikt nie bedzie pamiętał koło kogo siedział na maturze, a co dopiero czyjś strój:) Powodzenia życzę:)

nie bede dziekowac i wzajemnie:) no wiesz u mnie w klasie sa takie dziewczyny ze tylko jedna druga obgadac;/

Wiesz co na takie dziewczyny to szkoda ciepłym moczem lać. Co się przejmujesz:)? Przecież i tak już nie będziecie chodzic razem do klasy. Przy odbieraniu wyników zobaczycie, czy pomogły im stroje na maturze;) Ważne ejst to co w głowie, jak dla mnie strój to tylko i wyłącznie formalność, którą się odwala, zeby nie było.