praca

Szukam pracy za granicą.U nas rynek pracy wygląda koszmarnie.Czy ktoś myśli podobnie jak ja? Może ktoś mi podpowie jak szukać,bo już "leżę i kwiczę" z tego wszystkiego.

Tam jest nie lepiej wiesz. Tylko znajomości sie liczą. Tyle CI napiszę. Ja jestem też bardzo zdepresjonowana tym co mnie spotkało za granicą. Mam nadzieję POWIEM CI, że pewnego dnia te wszystkie lajf firmy upadną. To nie ma sensu wiesz. Kim są ci ludzie? W jakim państwie oni zyją. Ja przez to już się psychicznie załamałam. To i tak jest przeze mnie uratowane wszystko. Zostanie tylko normalna emigracja jak wszędzie, obywatelstwo, normalne życie. Po lekku wszystko z 5 lat to zajmnie. No wiecie - do roku 3 lata maksymalnie. Ale więcej? Przecież to w ogóle sensu nie ma. Człowiek jak ja przyjeżdża tam na chwilę i co ja tam zastaję? POLSKĘ. Ja tam jestem w Polsce. Wszystko co w Polsce mi wytknęli - nawet sie mnie nie dopytali NIC tylko że z Polski jestem. NO A SKĄD? Ale czy o to chodzi? A skąd ja niby jestem jeśli nie z Polski? CZY O TO CHODZI? Dla mnie nie. No to nie rozmawiamy i tak dalej. A tego chamstwa to czy ja muszę wysłuchiwać? Nie? No to dobrze. Bo do dziś nie wiem. Fakt - w depresji byłam jak tam przyjechałam, ale liczyłam że mi dadzą spokój. W końcu wyjechałam na Zachód. NIe. No to przegięli i tyle. BO TAK I JUŻ :( I niech sobie nie myślą, że chcę z nimi być. NIE CHCĘ. Po prostu mnie życie do tego zmusiło. To nie jest mój żaden wybór jak kasa na życie. NIC WIĘCEJ. Oni tego nie rozumieją. No to niech się tym bardziej odwalą i tyle :(

Myślę,że zależy na jakich ludzi trafisz i jakie masz podejście do nich i samej siebie.Ja ogólnie nie jestem patriotką i nie podoba mi się w Polsce.Chcę wyjechać na stałe i zacząć nowe życie. W dalszym ciągu czekam na podpowiedzi!!

tubedenarzekac - Po Twojej wypowiedzi wnioskuje, ze dobrej pracy to Ty nigdzie nie znajdziesz. Do autorki:) Ja do Polski nie wracam:) Tyle w temacie:)

A co bys chciala robic za granica? Odrazu mowie, ze znajomosci musisz miec. Czyli kogos kto Ci ta prace znajdzie i mieszkanie(nocleg) Nie da sie tak po prostu spakowac i wsiasc do pociagu, bo wyladujesz na dworcu . A mam wrazenie , ze niektorzy tak sobie to wyobrazaja.

Do DORI30: Ja jak wyjadę też nie chcę wracać! Przeraża mnie polska rzeczywistość.U mnie jest tak,że najpierw mój mąż musiałby wyjechać,bo mamy dzieciaka. Najlepsza byłaby chyba praca na produkcji lub w jakiejś fabryce. A Ty gdzie wyjechałaś?? :)

Jestes jeszcze ? Ja mieszkam juz dluuuuuuugo w Niemczech. Mam meza Niemca, dzieci i super prace w zawodzie:) Zycze Ci szczescia :)

zdepresjonowana ? o mamo :D

To gratuluję Ci serdecznie Dori.Ja chyba spróbuję otworzyć jakąś swoją działalność,bo na razie nie mam znajjomości i ciężko mi będzie wyjechać.

Coś nie chcecie pomagać ;(

A gdzie chcesz wyjechac? Ucz sie jezyka, bedzie Ci potem latwiej.

Znam angielski w stopniu komunikatywnym i nadal się uczę.Chcę wyjechać obojętnie gdzie...byleby nie mieszkać już w Polsce.Gdybym mogła,zmieniłabym narodowość O_o