Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość naiwna512

moja "wielka" miłość

Polecane posty

Gość naiwna512

Jakiś czas temu poznałam faceta. Mieliśmy wspólnych znajomych. Nasza pierwsza randka była kompletną porażką. Pokłóciliśmy się. On pomyślał,ze jestem wariatką, ja o nim to samo. Minęło trochę czasu. Zgadaliśmy się na gg. Umówiliśmy się na kawę. Jednen raz, piąty, dziesiąty. świetnie spędzało nam się czas razem. Chodzenie za rączkę w świetle księżyca itp. Nigdy wcześniej nie zależało mi na nikim,tak bardzo jak na nim. On mówił jednak,że zbyt duża różnica wieku-7 lat. Że boi się,że znowu zostanie oszukany, ze przecież wyjezdzam do pracy. Ja zawsze twierdziłam,że dla mnei to tylko przelotna znajomość,jak każde inne. CHociaż wiedzieliśmy oboje,że to kompletna bzdura. Próbowaliśmy być przyjaciółmi, ale...zawsze kończyło się to tak samo (nie mam na myśli seksu). Mieliśmy się nei spotykać,ale nie dawaliśmy rady bez siebie. Pewnego pięknego dnia po kłótni o mojego przyjaciela on powiedział,że mnei kocha...Ja powiedziałam,że go też i poszłam do domu. POtem widzieliśmy sie znowu,ale nie wracaliśmi do tego tematu. Pewnej niedzieli napisał do mnie,czy mam c zas. MNei akurat nei było w domu. Kolejnego dnia umówiliśmi sie i on był zły...Że przecież wczesniej specjalnie wrócił od koleżanki..ja się pytam od kogo? A on,ze był u kolezanki na weekend..Myślałam,ze pęknie mi wtedy serce...Mówił mi to patrząc mi prosto w oczy. Bolało....potem sie pokłóciliśmy,powiedział,ze jestem dziecinna. I ze się nie spotkamy wiecęj. Mija już drugi tydzień. Powoli fiksuje. Kocham go...Oddałabym mu świat. Zdarzyło mi się,że mimo wykasowania jego numeru...jakoś podczas snu(?), w kazdym razie nieświadomie dzwoniłam do niego. Nie razdę sobie z tą tęsknotą... DUżo napisałam,ale mam nadzieję,że ktos to przeczyta...CZy jest możliwosć,że to wszytsko z jego strony było tylko gra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×